Bal sylwestrowy zbliża się wielkimi krokami. Poza sukienką, czy garniturem kluczową rolę w naszym wieczornym wyglądzie odgrywa fryzura. Tylko co zrobić, gdy fryzjer zepsuje nam grzywkę lub zamiast jedynie końcówek pozbawi nas połowy włosów? Czy możemy złożyć reklamację fryzury sylwestrowej? Odpowiedzi na te pytania szukał Paweł Blajer w programie "Biznes dla ludzi".
Marta Rupieta, radca prawny przypominała, że usługi fryzjerskie klient może reklamować tak, jak każdą inną usługę.
- Możemy domagać się poprawienia usługi, jeżeli jest ona źle wykonana lub zwrotu kosztów - tłumaczyła Rupieta. Do reklamacji usługi trzeba mieć solidne podstawy. - Należy pamiętać, aby wychodząc z salonu wziąć paragon, bo jest on podstawą do złożenia reklamacji - zaznaczyła Rupieta.
O czym pamiętać?
- Reklamację powinniśmy składać na piśmie, a w nim trzeba dokładnie wskazać czego chcemy oraz uzasadnić dlaczego nam się to należy, bo wcześniejsza usługa została wykonana nieprawidłowo - dodała. Rupieta przypomniała również, że na złożenie reklamacji mamy teoretycznie dwa lata. - Jednak trzeba to zrobić, jak najszybciej. Nie ma z czym zwlekać, bo włosy odrosną i trudno będzie nam udowodnić, że fryzjer nas za krótko ostrzygł - podkreśliła.
Program "Biznes dla ludzi" od poniedziałku do piątku o godz. 18.00 w TVN24 Biznes i Świat.
Autor: msz//bgr/kwoj / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: Schutterstock