750 złotych miesięcznie - tyle trzeba było zapłacić za wynajem 8,5-metrowego lokalu w Warszawie. - Kiedyś za takie pieniądze można było wynająć kawalerkę, nawet dwa pokoje - powiedział w programie "Biznes dla Ludzi" w TVN24 BiS Bartosz Turek z Open Finance. Jak wyjaśniał, w przypadku tej oferty stawka wynosi prawie 100 złotych za metr kwadratowy miesięcznie. - To bez wątpienia dużo, dwa razy więcej niż warszawska średnia - podkreślił.
Gość Pawła Blajera zauważył, że "Polacy chcą wynajmować małe mieszkania".
- Niekoniecznie, żeby je wynajmować cały czas, ale jeżeli ktoś przyjeżdża do miasta kilka razy w miesiącu, to taniej jest mu wynająć taki pojedynczy pokój niż wynajmować miejsce w hotelu - tłumaczył.
Bartosz Turek dodał, że obecnie jest od 2 do 2,5 tysiąca lokali oferowanych do najmu krótkoterminowego tylko w Warszawie. Na dodatek, jak ocenił, na najmie krótkoterminowym można zarobić znacznie więcej niż na długoterminowym.
Inne przyczyny
Ekspert zauważył, że zauważany obecnie wzrost cen najmu wynika z kilku powodów.
- Mamy imigrację zarobkową, która przyjeżdża do Polski, między innymi Ukraińców, oni też generują popyt na mieszkania. Mamy rosnące wynagrodzenia, inwestorów, którzy wchodzą na ten rynek i kalkulują rentowność - wyliczał Turek.
Autor: mb//dap / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock