"Przepisy wprowadzają nieuprawnione konstytucyjnie zróżnicowanie w opodatkowaniu dotyczące identycznej kategorii pomieszczeń, czyli przeznaczonych do przechowywania pojazdów, wyłącznie ze względu na ich lokalizację" - ocenił w stanowisku dla Trybunału Konstytucyjnego RPO Marcin Wiącek.
Opodatkowanie garaży
Swoje stanowisko Rzecznik sformułował w związku z przystąpieniem do sprawy zainicjowanej w lipcu br. w TK przez I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Manowską. Wniosek I prezes SN dotyczy przepisów ustawy o podatkach i opłatach lokalnych w zakresie, w jakim mówią o "pomieszczaniach przeznaczonych do przechowywania pojazdów".
Zgodnie z tymi regulacjami, "za część mieszkalną budynku mieszkalnego uznaje się także pomieszczenie przeznaczone do przechowywania pojazdów w tym budynku". To istotne, gdyż maksymalne stawki podatku od nieruchomości ustalane przez radę gminy na ten rok w przypadku budynków mieszkalnych nie mogą przekroczyć rocznie 1,19 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej. Z kolei w przypadku pozostałych budynków maksymalna stawka wynosi 11,48 zł.
Zmiana po wyroku TK
Przepisy w takiej formie zaczęły obowiązywać od początku tego roku, a ich zmiana nastąpiła już po pierwszym wyroku TK w sprawie opodatkowania garaży.
W październiku 2023 r. TK badał bowiem te kwestie w odniesieniu do garaży znajdujących się w budynkach mieszkalnych. Trybunał orzekł wówczas, że niezgodne z konstytucją jest opodatkowanie wyższą stawką miejsca garażowego w budynku wielorodzinnym i posiadającego księgę wieczystą niż takiego miejsca bądź garażu w budynku mieszkalnym, ale bez odrębnej własności.
Trybunał wskazał wtedy, że niższą stawką podatku objęto majątek przeznaczony do celów mieszkalnych, w tym miejsca garażowe, jeżeli stanowią one przynależność do lokalu mieszkalnego. Inaczej potraktowano miejsca garażowe, które nie stanowią przynależności do lokalu. "Tymczasem z punktu widzenia przepisów prawa podatkowego nie istnieją podstawy prawne, aby garaże w budynkach wielomieszkaniowych były traktowane jako kategoria niejednolita" - zaznaczał wtedy TK.
Jesienią 2024 r. uchwalono nowelizację przepisów, w której pojawiło się zdanie mówiące o tym, że pomieszczenia do przechowywania pojazdów w budynku mieszkalnym uznaje się także za część mieszkalną tego budynku.
Jak jednak w aktualnym wniosku do TK zaznaczyła prezes Manowska, ta zmiana przepisów jednocześnie doprowadziła do powstania sytuacji, w której "pomieszczenia przeznaczone do przechowywania pojazdów" mogą znajdować się zarówno w budynkach mieszkalnych, ale także w pozostałych budynkach lub ich częściach. "Skutkiem ustawy zmieniającej jest więc prawne wyodrębnienie dwóch kategorii 'pomieszczeń przeznaczonych do przechowywania pojazdów', których dotyczą różne stawki opodatkowania podatkiem od nieruchomości" - wskazała. Manowska zwróciła jednak uwagę, że "w każdym przypadku przedmiotem opodatkowania jest garaż, który zaspokaja takie same potrzeby właściciela czy posiadacza samoistnego".
Stanowisko RPO
W swoim stanowisku - zamieszczonym na stronie Biura RPO - Wiącek zaznaczył, że podziela pogląd wyrażony przez I prezes SN we wniosku skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego. "Zaakcentować należy, że miejsce w garażu, niezależnie od tego, gdzie jest usytuowane, zapewnia obywatelom bezpieczne i stałe przechowywanie pojazdu" - napisał RPO.
W związku z tym garaż - jak argumentuje Rzecznik - zaspokaja podstawowe potrzeby w zakresie prawidłowego funkcjonowania gospodarstwa domowego, służąc do realizacji codziennych potrzeb życiowych, czyli np. dojazdu do pracy lub szkoły. Należy więc przyjąć, że w sposób nieodzowny wiąże się on z korzystaniem lokalu mieszkalnego, nawet jeżeli znajduje się on w odrębnym budynku.
"Innymi słowy, staje się rozszerzeniem takiego lokalu w sferze potrzeb komunikacyjnych i logistycznych gospodarstwa domowego. Dlatego też, w ocenie RPO, także w sytuacji gdy mamy do czynienia z garażem zlokalizowanym poza budynkiem mieszkalnym, tzw. garażem wolnostojącym, powinna znaleźć zastosowanie preferencyjna stawka opodatkowania podatkiem od nieruchomości" - czytamy w stanowisku Wiącka.
Sprawa jest zarejestrowana w TK, na razie nie ma terminu jej rozpatrzenia. W przyjętej jeszcze w marcu 2024 r. uchwale Sejm stwierdził, że "uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy". Od czasu podjęcia tamtej uchwały wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.
Autorka/Autor: mp/dap
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock