Włoscy studenci protestują żyjąc na ulicy. "To miasto jest nie do życia"

shutterstock_1534832264
Prof. Javorcik: walka z inflacją przypomina jazdę samochodem z hamulcami, które działają z dużym opóźnieniem
Źródło: TVN24
Nie można płacić 600-700 euro za pokój, czasem także bez okna i ze wspólną łazienką. To miasto jest nie do życia - powiedzieli protestujący przeciwko wysokim cenom wynajmu pokojów studenci w Mediolanie. Akcję protestacyjną zapoczątkowała 23-letnia studentka, która rozbiła namiot na skwerze przed Politechniką i tam zaczęła nocować. Po kilku dniach namiotów jest już dwanaście.

Pierwszy namiot rozbiła studentka czwartego roku inżynierii środowiska na Politechnice Ilaria Lamera z okolic Bergamo, która wyjaśniła, że ceny wynajmu pokoju studenckiego w Mediolanie wynoszą co najmniej 600 euro. Niektórzy, dodała, oferują miejsca w piwnicach. - Zdesperowana postanowiłam ulokować się w namiocie, by zadenuncjować tę sytuację - podkreśliła Ilaria.

Mediolan: to miasto jest nie do życia

Do jej protestu, nagłośnionego przez włoskie media, dołączyli inni studenci. Rozbili obok niej jedenaście następnych namiotów, w których nocuje łącznie 20 osób. - Nie można płacić 600-700 euro za pokój, czasem także bez okna i ze wspólną łazienką. To miasto jest nie do życia - powiedzieli protestujący studenci. Ich akcję poparła rektor Politechniki Donatella Sciuto, która stwierdziła: - Mediolan jest miastem dla bogaczy i dla osób starszych. Dziennik "Il Messaggero" przypomina, że stolica Lombardii jest włoskim miastem z największą liczbą studentów: około 210 tysięcy. Tylko 11 tysięcy z nich mieszka w akademikach. Liczba ta ma wzrosnąć do 15 tysięcy w ciągu najbliższych trzech lat. W związku z rozszerzającym się protestem zarząd metropolii wezwał na czwartek rektorów tamtejszych uczelni, by znaleźć rozwiązanie obecnej sytuacji.

Protesty w innych miastach

W komentarzach zaznacza się, że nie można wykluczyć tego, że studencki protest rozszerzy się na inne miasta. Z podobnymi trudnościami zmagają się studenci w Rzymie, także ci, którzy przyjeżdżają w ramach unijnego programu Erasmus.

Czytaj też: Nie płacą, nie chcą się wyprowadzić. "Wszystko zdewastowali, niewyobrażalny syf"

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: