Nie płacą, nie chcą się wyprowadzić. "Wszystko zdewastowali, niewyobrażalny syf"

Źródło:
TVN24 Biznes
Joanna Makowiecka-Gatza o sytuacji na rynku mieszkaniowym w Polsce
Joanna Makowiecka-Gatza o sytuacji na rynku mieszkaniowym w PolsceTVN24
wideo 2/4
Joanna Makowiecka-Gatza o sytuacji na rynku mieszkaniowym w PolsceTVN24

Prawnicy mówili wprost: sprawa będzie się toczyć latami, pieniędzy i tak nie odzyskacie - relacjonują doświadczenia z dziką lokatorką podróżnicy Olga i Borys z "Planety Abstrakcja". Tomasz Makowski, założyciel Kids Run & Kids Run Academy & Night Runners odzyskał swoje mieszkanie po półrocznej batalii z nieuczciwymi lokatorami. - Wszystko zdewastowali, niewyobrażalny syf - komentuje w rozmowie z TVN24 Biznes, pokazując zdjęcia zrobione po tym, jak wszedł do mieszkania.

Tomasz Makowski wspomina, że dostał sygnał od sąsiadki, że nieuczciwych lokatorów, którzy nie płacili już kilka miesięcy za czynsz, po prostu nie słychać zza ścian. Wcześniej nie odbierali od niego telefonów.

- Dzięki temu wszedłem do własnego domu. Zobaczyłem, jak wszystko zdewastowali. Syf niewyobrażalny - komentuje w rozmowie z TVN24 Biznes, wyliczając, że zapłacił cztery tysiące złotych za ponowne doprowadzenie lokalu do używalności.

Archiwum prywatne Tomasza Makowskiego

Mieszkanie w Poznaniu wynajął trzy lata temu rodzinie z trójką dzieci. Podpisali umowę najmu okazjonalnego u notariusza na okres jednego roku. Umowa najmu okazjonalnego w założeniu ma gwarantować właścicielom nieruchomości skuteczniejszą ochronę ich własności, w tym możliwość szybszej eksmisji niż w przypadku zwykłego najmu.

Przez pierwsze trzy miesiące wszystko układało się dobrze, ale po tym czasie pieniądze przestały wpływać już na jego konto bankowe. Stracił ponad 10 tysięcy złotych.

Na umowie najmu okazjonalnego wskazane zostało przez wynajmującego miejsce, gdzie miałaby nastąpić potencjalna eksmisja. Chodzi o konkretny adres, pod który lokator się uda, jeśli umowę trzeba będzie wypowiedzieć ze względu na brak regulowania czynszu.

- Kwestia egzekucji tych wszystkich opcji jest trudna, zwłaszcza jak ktoś przestaje odbierać telefony. Jako właściciel lokalu nie miałem prawie żadnych praw. Nawet nie mogłem wejść do tego mieszkania, mimo że lokatorzy nie płacili. Byłem w patowej sytuacji - ocenia.

Mówi też, że działania w postaci utrudniania życia nieuczciwym lokatorom również nie wchodziły w grę. - Z bezsilności pojawił się taki pomysł, że skoro przestali płacić czynsz, to ja przestanę płacić prąd, aby dłużej na mnie nie żerowali. Okazało się, że nie mogę tak zrobić, bo to oznacza, że utrudniam im życie i mogą wykorzystać ten argument w procesie sądowym - wyjaśnia.

A zaczęło się bardzo dobrze. Kobieta, która podpisała z nim umowę, deklarowała, że posiadała pracę i miała pieniądze na utrzymanie. Makowski nie miał wtedy, jak mówi, złych doświadczeń z lokatorami, i nie weryfikował informacji, na przykład prosząc o zaświadczenie z pracy.

- Po paru miesiącach okazało się, że to jest osoba, która patologicznie żyje z systemu, który jest wadliwy. Była wpisana do opieki społecznej, ale żadne dodatkowe pieniądze do niej na konto nie wpływały. Więc jeśli chciałbym się procesować i próbować odzyskać należne mi pieniądze, to byłoby to nie do zrobienia. Świadczenia takie, jak pielęgnacyjne na dzieci czy 500 plus nie podlegają egzekucji komorniczej - relacjonuje i stwierdza, że musiał odpuścić walkę, która trwałaby latami. Zaczął również zdawać sobie sprawę, że poniósłby dodatkowe koszty sądowe.

Dziki lokatorArchiwum prywatne Tomasza Makowskiego

- Sama batalia o to, żeby lokatorzy się wyprowadzili trwała z pół roku - opowiada Makowski w rozmowie z TVN24 Biznes. Na pytanie, dlaczego tak długo, odpowiada, że legalnie nie był w stanie nic zrobić. 

W jego przypadku to nie był jedyny przypadek kłopotów z lokatorami. - Kolejny przypadek był taki, że dziewczyna zorganizowała sobie coś na wzór agencji towarzyskiej w moim mieszkaniu. Po takich historiach byłem wyczulony. W każdej kolejnej osobie zacząłem widzieć potencjalnego oszusta, złodzieja, kogoś, kto zniszczy mieszkanie albo nie będzie za nie płacić - podsumowuje. 

"To twoja wina, bo miałeś złą umowę"

Podobna historia wydarzyła się u podróżników i twórców internetowych, u Oli i Borysa z "Planety Abstrakcja", którzy zdecydowali się opisać sprawę publicznie ku przestrodze innych. 

"Latem 2022 roku, kilka dni przed podróżą na Madagaskar postanowiliśmy wynająć naszą kawalerkę w Poznaniu młodej dziewczynie. Lokatorka po wprowadzeniu, zapłaciła za 2 tygodnie lipca i nic więcej. Pół roku życia na nasz koszt. Nie płaciła rachunków, nie wpuszczała nikogo do odczytu wodomierzy. Nie odbierała telefonów, smsów, poczty" - dzielą się swoją historią.

Mówią, że lokatorka nie podała żadnych konkretnych powodów braku płatności, za to podkreśliła, że zna swoje prawa. "Według polskiego prawa jesteśmy zobowiązani płacić za prąd, gaz i wodę" - zaznaczają podróżnicy.

"Nie możemy jej nic odłączyć pod groźbą postępowania karnego! Nie możemy też jej wyrzucić, bo chroni ją tzw. mir domowy. Policja stanie w jej obronie, dopóki nie uzyskamy decyzji o eksmisji, na którą czeka się latami!" - relacjonują w mediach społecznościowych.

Ponadto para musi ponosić dodatkowe koszty. "Miesiąc temu dostaliśmy informację, że spółdzielnia podnosi nam opłaty za wodę (1,5 razy więcej!), ponieważ lokatorka nie wpuszcza nikogo do odczytów" – tłumaczą twórcy kanału "Planeta Abstrakcja".

Odnoszą się również do tego, że wiele osób w Polsce myśli, że rozwiązaniem na tzw. dzikich lokatorów jest umowa najmu okazjonalnego.

"Wtedy osoba trzecia np. rodzic zobowiązuje się, że w razie braku wypłacalności przyjmie do siebie lokatora. Tylko że takie zobowiązanie można cofnąć w każdym momencie" - wyjaśnili. - Rozmawialiśmy z ludźmi, który podpisali takie umowy, sprawdzili najemców i mimo tego walczą latami o swoje mieszkanie - zaznaczają.

Zasięgnęli też porad prawników. "Powiedzieli nam wprost - sprawa będzie się toczyć latami, pieniędzy i tak nie odzyskamy" - komentują. "Sporo klientów po prostu płaci takim lokatorom, żeby się wyprowadzili" - relacjonują słowa swojego prawnika.

Wyliczają, że przez dziką lokatorkę stracili około 20 tysięcy złotych i że mają zszarpane nerwy.

Zwracają uwagę, że wiele osób boi się opowiadać o takich problemach publicznie. "Znamy to z własnego doświadczenia. Słyszysz wtedy, że to twoja wina, bo miałeś złą umowę albo nie sprawdziłeś dobrze lokatora" - piszą. Według nich to jest bzdura, bo jak zaznaczają, żadna umowa nie chroni przed dzikim lokatorem.

Pokazują kolejną trudność, że pozory mylą. Dzikim lokatorem może okazać się osoba, która ma pracę. "Trzeba zaznaczyć, że to nie była żadną 'patusiarą'. Normalna, elokwentna osoba (...). Miała pracę, znajomych" - opisują dziką lokatorkę i zaznaczają, że "po prostu wykorzystała system, bo prawo w Polsce na to pozwala".

Jakie prawa ma właściciel mieszkania?

Mirosław Jasiak z agencji nieruchomości Easy Home zauważa, że rzeczywiście przepisy polskiego prawa nie stawiają znaku równości między wynajmującymi a najemcami, preferując najemców. - Oni są bardziej chronieni. Mimo wszystko jestem za tym, aby podpisywać właśnie umowę najmu okazjonalnego, która w Polsce funkcjonuje od 2009 roku - zaznacza w rozmowie z TVN24 Biznes.

- Różnica w przypadku zwykłej umowy a umowy najmu okazjonalnego jest drastyczna. Tutaj najbardziej chodzi o czas rozstania się z nieuczciwymi najemcami. Mam sygnały z rynku, że ludzie kilka lat nie mogą zakończyć takiej sprawy, a w przypadku okazjonalnej umowy nie powinno to trwać więcej niż kilka miesięcy. To jest ogromna różnica - podkreśla.

Piotr Dobrowolski, radca prawny, specjalista z zakresu prawa nieruchomości w rozmowie z TVN24 Biznes przestrzega, że wynajmujący nie może dokonać samodzielnej eksmisji. Na gruncie cywilnoprawnym najemca mógłby wytoczyć proces o przywrócenie posiadania.

W prawniczym języku posiadanie to instytucja prawa rzeczowego polegająca na tym, że dana osoba jakąś rzeczą włada i manifestuje zamiar takiego władania na zewnątrz. - Gdyby sprowadzić to do kwestii zamieszkiwania w jakimś lokalu, można by powiedzieć – mieszkam tu, faktycznie władam lokalem i mam zamiar mieszkać. Posiadanie może wynikać z tytułu prawnego na przykład umowy najmu. Z posiadaniem łączy się szereg konsekwencji natury prawnej. Jedną z nich jest zakaz naruszania posiadania, bez względu na to, czy jest ono w dobrej, czy złej wierze. To między innymi z tego powodu właściciel lokalu nie ma możliwości samodzielnie usunąć lokatora z lokalu - wyjaśnia.

Radca prawny wymienia, w jakich sytuacjach właściciel może legalnie wejść do lokalu. Pierwszą z nich jest awaria wywołująca szkodę lub zagrażająca bezpośrednio powstaniem szkody. Wtedy lokator jest obowiązany niezwłocznie udostępnić lokal w celu jej usunięcia.

- Jeżeli jest nieobecny lub odmawia udostępnienia lokalu, właściciel ma prawo wejść do lokalu w obecności funkcjonariusza policji lub straży miejskiej. Gdyby była potrzeba dostania się do lokalu poprzez wyłamanie drzwi czy przez okno, może prosić o pomoc straż pożarną - zastrzega Piotr Dobrowolski i podkreśla, że gdy wejście do lokalu następuje pod nieobecność lokatora spisuje się protokół i zabezpiecza rzeczy znajdujące w lokalu.

Kolejnym przypadkiem, w którym właściciel może wejść do lokalu, to konieczność wykonania przeglądów, zarówno tych okresowych – wynikających z przepisów prawa (np. przegląd wentylacji czy pieca gazowego), jak i doraźnych, mających na celu ustalenie zakresu niezbędnych do wykonania prac.

- Lokator jest zobowiązany wpuścić właściciela również wtedy, gdy lokal wymaga napraw, które powinien był wykonać lokator, ale tego nie zrobił. Problem w tym, że w tych sytuacjach właściciel nie może wymusić takiego wejścia siłą. W razie odmowy otwarcia drzwi, właściciel nie może ani sam, ani z policją do lokalu wejść - zaznacza.

Czy są jeszcze jakieś sytuacje, w których zgodnie z prawem można wejść do własnego mieszkania? - Najprostszym sposobem jest ten uzgodniony z najemcą, na przykład zaoferowanie usługi sprzątania w ramach czynszu może być dla najemcy pewnego rodzaju 'marchewką'. Dla wynajmującego będzie zaś stanowiło legalną metodę wejścia do lokalu, bieżącego kontrolowania jego stanu - podaje przykład.

Tłumaczy, że jeśli podejmujemy działania mające na celu zmuszenie lokatora do wyprowadzki, uporczywie lub istotnie utrudniając mu korzystanie z lokalu mieszkalnego, możemy zostać pozbawieni wolności do lat 3.

- Ustawodawca nie wprowadził rozróżnienia na posiadanie lokalu na podstawie tytułu prawnego czy też bez niego. Ochroną objęte są oba te przypadki. Przepis art. 191 § 1a Kodeksu karnego obejmuje swoim oddziaływaniem takie sytuacje, jak wymiana zamków uniemożliwiająca lokatorowi wejście do lokalu, odcinanie mediów - podsumowuje.

Jakie są inne rozwiązania?

Pytamy różnych dystrybutorów gazu oraz prądu, czy i w jakimś stopniu są w stanie pomóc swoim klientom, którzy padli ofiarą oszustwa ze strony dzikich lokatorów.

Biuro Prasowe PGE przekazuje TVN24 Biznes, że "sporadycznie zdarzają się przypadki, w których właściciele lokali szukają pomocy w rozwiązaniu problemów z uciążliwymi najemcami u dostawcy usług, jednak są to zdarzenia o znikomej skali".

"W takiej sytuacji na wniosek sprzedawcy energii instalowane są np. przedpłatowe układy pomiarowo-rozliczeniowe dedykowane odbiorcom nieposiadającym tytułu prawnego do lokalu, a także realizowane jest wstrzymanie dostaw energii" - podają rozwiązanie.

Biuro prasowe firmy Enea podkreśla w odpowiedzi na pytania TVN24 Biznes, że "za zabezpieczenie lokalu, urządzeń energetycznych znajdujących się wewnątrz oraz za pobór energii odpowiada osoba, z którą zawarta została umowa".

"Klient ma możliwość złożenia wniosku o rozłożenie płatności na raty. Każdy taki wniosek jest rozpatrywany indywidualnie. Klient może także zawnioskować o zamontowanie licznika przedpłatowego (działa on na zasadzie pre-paid, czyli dostarcza prąd do domu dopiero po wcześniejszym doładowaniu). Ostatecznym rozwiązaniem, jakie przysługuje klientowi, jest rozwiązanie umowy i demontaż licznika" - wyjaśnia.

Czytaj też: Stawki biją rekordy. "Należałoby się spodziewać spadków cen. Tak się jednak nie dzieje"

Autorka/Autor:Joanna Rubin

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum prywatne Tomasza Makowskiego

Pozostałe wiadomości

- To, co robi Rosja, to jest element wojny hybrydowej. Bo 80 procent ceny nawozów to jest cena gazu - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski.

Minister: to jest element wojny hybrydowej

Minister: to jest element wojny hybrydowej

Źródło:
tvn24.pl

Do końca stycznia popularne platformy, takie jak Vinted, OLX czy Allegro mają obowiązek przesłać do fiskusa raporty o internetowej sprzedaży użytkowników. Ważne co i ile sprzedajemy, od tego zależy, czy urząd skarbowy zainteresuje się naszymi transakcjami. Nie powinni się martwić ci, którzy pozbywają się prywatnych rzeczy - pisze w środowym wydaniu "Rzeczpospolita".

Fiskus dowie się o transakcjach w internecie. Popularne platformy składają raporty

Fiskus dowie się o transakcjach w internecie. Popularne platformy składają raporty

Źródło:
PAP

- Mówimy o tym, że konsumenci, zgodnie z przepisami, powinni zadbać o segregację, ale oni muszą wiedzieć, jak sobie z segregacją poradzić - powiedziała dr Agata Rudnicka z Uniwersytetu Łódzkiego, pytana o nowy obowiązek dostarczania ubrań do lokalnych punktów zbierania odpadów komunalnych. Zmiana przepisów w tej sprawie weszła w życie na początku stycznia.

Rewolucja dla mieszkańców. "Nikt nie patrzył na konsekwencje"

Rewolucja dla mieszkańców. "Nikt nie patrzył na konsekwencje"

Źródło:
PAP

Numery ksiąg wieczystych są danymi osobowymi - podał w komunikacie Urząd Ochrony Danych Osobowych, powołując się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego. UODO dodał, że to oznacza, iż kara pieniężna w wysokości 100 tysięcy złotych nałożona przez prezesa Urzędu na Głównego Geodetę Kraju (GGK) jest w pełni zasadna. "Zastosujemy się do wyroku NSA" - przekazał Główny Urząd Geodezji i Kartografii.

Ważny wyrok dla właścicieli mieszkań

Ważny wyrok dla właścicieli mieszkań

Źródło:
tvn24.pl

W razie braku dojścia do porozumienia WOŚP z TV Republika sieć handlowa Lidl zaprzestanie dalszych emisji spotów reklamowych w stacji - poinformowała dyrektorka do spraw korporacyjnych i społecznej odpowiedzialności biznesu Lidl Polska Aleksandra Robaszkiewicz.

Lidl zabiera głos po oświadczeniu Owsiaka

Lidl zabiera głos po oświadczeniu Owsiaka

Źródło:
PAP

Polska uplasowała się na dziewiątym miejscu w Unii Europejskiej pod względem ceny gruntów ornych w 2023 roku - wynika z danych Eurostatu. Jednocześnie ich wzrost był niemalże dwa razy większy niż średnia w całej Unii. Liderem zestawienia krajów z najniższymi stawkami za hektar okazała się Chorwacja.

Tu jest najtańsza ziemia

Tu jest najtańsza ziemia

Źródło:
PAP

- Etap prac nad założeniami zmian w 800 plus został zakończony, w ciągu najbliższych dni projekt wyjdzie z MSWiA - przekazał we wtorek minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. Chodzi o zmiany w zasadach wypłacania świadczenia rodzinom ukraińskim.

Zmiany w 800 plus "w trybie pilnym"

Zmiany w 800 plus "w trybie pilnym"

Źródło:
PAP

Zasiłek pogrzebowy powinien zostać ustalony na stałym poziomie siedmiu tysięcy złotych - proponuje Ministerstwo Finansów w uwagach do projektu ustawy autorstwa resortu rodziny i pracy. MF sprzeciwiło się fakultatywnej możliwości podwyższenia kwoty na mocy rozporządzenia Rady Ministrów.

Siedem tysięcy złotych na stałe. Nowa propozycja

Siedem tysięcy złotych na stałe. Nowa propozycja

Źródło:
PAP

Premier Polski Donald Tusk i premier Kanady Justin Trudeau podpisali we wtorek w Warszawie porozumienie o współpracy w dziedzinie energii nuklearnej. - Dla Polski ten dzisiejszy akt i nasze rozmowy mają szczególny wymiar, ponieważ jesteśmy na drodze do własnej energetyki jądrowej, Kanada ma tutaj bardzo dobre doświadczenie - podkreślił szef polskiego rządu.

Jest nuklearne porozumienie Polski z Kanadą

Jest nuklearne porozumienie Polski z Kanadą

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nabór do programu dopłat do aut elektrycznych NaszEauto rusza już 3 lutego - powiedział wiceszef klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta. Będzie można otrzymać dofinansowanie do zakupu lub leasingu e-auta w wysokości nawet 40 tysięcy złotych. Wiceminister zaznaczył, że może to być ostatni program bezpośrednich dopłat do zakupu aut elektrycznych.

Nawet 40 tysięcy złotych dopłaty. To może być ostatni taki program

Nawet 40 tysięcy złotych dopłaty. To może być ostatni taki program

Źródło:
PAP

W poniedziałek Nvidia straciła prawie 600 miliardów dolarów kapitalizacji rynkowej - to największy spadek w historii USA w ciągu jednego dnia - przekazała amerykańska stacja CNBC. Wyjaśniamy, co się stało i dlaczego miała miejsce tak gwałtowna reakcja na giełdzie.

Co się stało z kursem firmy Nvidia? "Najpierw się sprzedaje, a potem zadaje pytania"

Co się stało z kursem firmy Nvidia? "Najpierw się sprzedaje, a potem zadaje pytania"

Źródło:
CNBC, BBC, PAP, tvn24.pl

Wprowadzenie ceł na półprzewodniki z zagranicy, głównie z Tajwanu, zapowiedział w poniedziałek prezydent USA Donald Trump. Jak tłumaczył, ma to skłonić firmy do przeniesienia produkcji do Stanów Zjednoczonych. Trump odniósł się także do chińskiego modelu AI, który spowodował dramatyczne spadki na giełdzie.

Trump zapowiada cła na półprzewodniki

Trump zapowiada cła na półprzewodniki

Źródło:
PAP

Ponad 13 tysięcy aut marki Hyundai objętych jest akcją serwisową - przekazał producent poprzez stronę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W dwóch modelach może dojść do zwarcia elektrycznego.

Hyundai wzywa do serwisu. Chodzi o dwa modele

Hyundai wzywa do serwisu. Chodzi o dwa modele

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że Microsoft prowadzi rozmowy w sprawie przejęcia TikToka - podał portal stacji BBC. Dodał, że Trump liczy na "wojnę przetargową" o sprzedaż aplikacji należącej do chińskiej firmy ByteDance.

Trump: Microsoft prowadzi rozmowy dotyczące przejęcia TikToka

Trump: Microsoft prowadzi rozmowy dotyczące przejęcia TikToka

Źródło:
BBC

Coca-Cola wycofuje swoje napoje z niektórych europejskich rynków - pisze BBC. Jak tłumaczy koncern, w produktach wykryto "podwyższony poziom" chloranu. Jego nadmierne spożycie może przyczynić się do licznych dolegliwości zdrowotnych.

Niebezpieczna substancja w napojach. Gigant reaguje

Niebezpieczna substancja w napojach. Gigant reaguje

Źródło:
BBC

- Ataki hybrydowe przeprowadzane między innymi na Bałtyku nie powinny pozostawać bez odpowiedzi - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Podkreślił, że nie może być tak, że statki rosyjskiej floty cieni "niszczą prywatną własność europejskich krajów i że to pozostaje bez konsekwencji".

Sikorski: nie może być tak, że stare krypy niszczą prywatną własność

Sikorski: nie może być tak, że stare krypy niszczą prywatną własność

Źródło:
PAP

Madera bije rekordy popularności. Położona na Atlantyku wyspa przyciąga także turystów z Polski. Wśród zagranicznych urlopowiczów z Unii Europejskiej przeważali Niemcy, Francuzi, a na trzecim miejscu znaleźli się Polacy.

Polacy pokochali ten kierunek. Jesteśmy w czołówce

Polacy pokochali ten kierunek. Jesteśmy w czołówce

Źródło:
PAP

W listopadzie 2024 roku odnotowano najmniejszą liczbę urodzeń od czasów drugiej wojny światowej - przekazał ekonomista Rafał Mundry. Jak podał GUS, w listopadzie odnotowano 18,5 tysiąca urodzeń oraz 32,5 tysiąca zgonów.

"Najsłabszy miesiąc od drugiej wojny światowej"

"Najsłabszy miesiąc od drugiej wojny światowej"

Źródło:
tvn24.pl

Artur Olech został odwołany ze stanowiska prezesa PZU. Taką decyzję podjęła rada nadzorcza - poinformowała spółka w komunikacie. Rada powołała jednocześnie Andrzeja Klesyka do czasowego wykonywania czynności prezesa zarządu.

Prezes PZU odwołany

Prezes PZU odwołany

Źródło:
PAP

W poniedziałek szef Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) i wiceminister finansów Marcin Łoboda powiedział, że została udostępniona aplikacja, która umożliwia korzystanie z e-Urzędu Skarbowego na telefonie. Aplikacja obecnie przeznaczona jest dla osób fizycznych, czyli dla zwykłego Kowalskiego, który w ten sposób będzie mógł złożyć PIT.

Nowość w rozliczeniach PIT

Nowość w rozliczeniach PIT

Źródło:
PAP

Byłem nietypowym dzieckiem. Dzisiaj prawdopodobnie zdiagnozowanoby u mnie spektrum autyzmu - wspomina w swojej najnowszej książce Bill Gates, założyciel Microsoftu i jeden z najbogatszych ludzi na świecie. Miliarder stwierdził, że w czasach jego młodości nie rozumiano, że "umysły niektórych osób przetwarzają informacje w odmienny sposób". Przypisał także swój spektakularny sukces szczęściu i "wygraniu loterii urodzeniowej"

Wyznanie jednego z najbogatszych ludzi świata. "To niezasłużony przywilej"

Wyznanie jednego z najbogatszych ludzi świata. "To niezasłużony przywilej"

Źródło:
tvn24.pl

Do 31 stycznia właściciele nieruchomości muszą przekazać samorządom informacje o obecności na swoich posesjach wyrobów z azbestu. W przypadku niedopełnienia obowiązku może grozić im grzywna.

Obowiązek dla właścicieli niektórych nieruchomości. Zostało tylko kilka dni

Obowiązek dla właścicieli niektórych nieruchomości. Zostało tylko kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Każdy sygnał w sprawie domniemanych nieprawidłowości dotyczących działania firm ubezpieczeniowych wobec poszkodowanych przez powódź zostanie sprawdzony - poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej minister, pełnomocnik rządu do spraw odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński. "Zbadanie praktyk" ubezpieczycieli w tym zakresie zapowiedział prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny.

"Musimy mieć pewność, że ludzie są właściwie traktowani przez ubezpieczycieli"

"Musimy mieć pewność, że ludzie są właściwie traktowani przez ubezpieczycieli"

Źródło:
PAP