Tanie kredyty mieszkaniowe. "Szybciej zabraknie pieniędzy niż chętnych"

Źródło:
TVN24 Biznes
Rzecznik rządu o Kredycie 2 procent
Rzecznik rządu o Kredycie 2 procentTVN24
wideo 2/6
Rzecznik rządu o Kredycie 2 procentTVN24

Program Pierwsze Mieszkanie czeka na procedowanie w Sejmie. Jednym z jego elementów jest Bezpieczny Kredyt 2 procent. Szybciej zabraknie pieniędzy niż chętnych - ocenił Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments. Rząd szacuje, że do końca 2027 roku udzielonych zostanie 150-200 tysięcy tanich kredytów dla osób kupujących pierwsze mieszkanie. Zdaniem Turka "liczby te mogą być niedoszacowane".

Rząd w ubiegłym tygodniu przyjął projekt ustawy w sprawie programu Pierwsze Mieszkanie. Teraz proponowane rozwiązania trafią do prac w Sejmie. Jednym z elementów programu jest Bezpieczny Kredyt 2 procent, który będzie skierowany do osób do 45. roku życia. Rozwiązanie przewiduje dopłaty do kredytu przez 10 lat, tak aby oprocentowanie zobowiązania przez cały ten okres było na poziomie 2 proc. plus marża banku. Zgodnie z zapowiedziami, program ma ruszyć od 1 lipca 2023 roku.

Bezpieczny Kredyt 2 procent - jakie zainteresowanie?

Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments zwrócił uwagę, że oprocentowanie kredytowych udzielonych w ramach nowego programu ma być około 3-4 razy niższe niż standardowa oferta rynkowa. "Zakup z pomocą Bezpiecznego Kredytu 2 procent ma się też okazać znacznie tańszy niż najem. To powoduje, że grono potencjalnych beneficjentów powinno być bardzo liczne" - zauważył.

Tymczasem z rządowych szacunków wynika, że w 2023 roku w ramach Bezpiecznego Kredytu 2 procent zostanie udzielonych 10 tysięcy kredytów, a w 2024 roku 40 tysięcy. "Dla porównania w 2021 roku, kiedy kredyty mieszkaniowe były oprocentowane na około 2-3 proc., Polacy otrzymywali średnio po ponad 20 tysięcy kredytów miesięcznie. Z tego oczywiście tylko jakaś część (szacuje się, że około jedna trzecia) hipotek wspierała osoby kupujące pierwsze w życiu mieszkanie" - wskazał Turek.

W jego ocenie "nawet jednak już te dane sugerują, że w bieżącym roku preferencyjnych kredytów może zostać udzielonych znacznie więcej niż wynika z rządowych szacunków".

O ile tańsza rata?

HRE Investments przygotowało porównanie - na podstawie danych NBP o cenach mieszkań przy założeniu kredytu na 25 lat i wniesienia 10-proc. wkładu własnego - dotyczące potencjalnej wysokości pierwszej raty na 50-metrowe mieszkanie, w ramach standardowego kredytu i zobowiązania z nowego programu.

HRE Investments

Bezpieczny Kredyt 2 procent - ile kredytów zostanie udzielonych?

Wartość udzielonego finansowania w ramach Bezpiecznego Kredytu 2 procent oszacowano na odpowiednio 3,2 mld zł w 2023 roku oraz 13,2 mld zł w 2024 roku. Zgodnie z projektem źródłem finansowania dopłat do rat będzie istniejący już w Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) - Rządowy Fundusz Mieszkaniowy.

Na razie nie wiadomo, które banki wezmą udział w Bezpiecznym Kredycie 2 procent. Ministerstwo Rozwoju i Technologii wskazało, że w programie wezmą udział te instytucje finansowe, które podpiszą odpowiednią umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego i wprowadzą instrumenty do swojej oferty produktowej.

Minister rozwoju Waldemar Buda informował w ubiegłym tygodniu, że rząd nie przewiduje limitu w 2023 roku. Turek zauważył, że to oznaczałoby, że do końca 2023 roku BGK nie będzie mógł wstrzymać przyjmowania wniosków o tani kredyt. Zdaniem Turka to oznacza, że liczba beneficjentów Bezpiecznego Kredytu 2 procent, szacowana przez resort rozwoju, finalnie powinna okazać się znacznie większa.

"Jeśli bowiem, zgodnie z obietnicami, pierwsze preferencyjne kredyty udzielone zostaną już w lipcu, to do końca roku daje to aż 6 miesięcy obowiązywania rządowego programu. Biorąc za punkt odniesienia rok 2021 roku, kiedy warunki kredytowe były zbliżone do tych obowiązujących w rządowym programie, można oszacować, że do końca 2023 roku preferencyjnych kredytów udzielonych zostanie nawet ponad 40 tysięcy" - wyliczył analityk.

Jednocześnie zwrócił uwagę, że istnieje ryzyko, że uruchomienie programu mieszkaniowego zajmie więcej czasu ze względu na tworzenie nowych procedur. "Z drugiej strony już dziś pojawiają się informacje, że deweloperzy i pośrednicy szykują się na uruchomienie programu tanich kredytów. Podobnie będzie też pewnie z bankami. Jest więc niemal pewne, że w dniu, w którym będzie już można składać wnioski o preferencyjny kredyt, wiele osób będzie do tego w pełni przygotowanych – z kompletem wypełnionych formularzy, niezbędnych zaświadczeń, oświadczeń i czekającą na realizację umową zakupu nieruchomości" - dodał.

Czytaj także: Jest reakcja na rządowe zapowiedzi. "Duże zainteresowanie"

W ocenie Turka "nie byłoby więc zaskoczeniem, gdyby zamiast 10 tysięcy preferencyjnych kredytów, których udzielenia rząd spodziewa się w 2023 roku, finalny wynik okazał się kilkukrotnie wyższy". Dlatego zdaniem analityka, jeśli rządowy program wejdzie w życie w formule, która dziś jest procedowana, to niedoszacowane mogą się też okazać dane na temat tego, ile łącznie takich preferencyjnych kredytów zostanie udzielonych.

"W ocenie skutków regulacji dołączonych do projektu ustawy pojawia się liczba 155 tysięcy – tyle tanich kredytów ma być udzielonych do końca 2027 roku. W wypowiedziach szefa resortu odpowiedzialnego za ten projekt ustawy (Waldemara Budy) pojawia się sugestia mówiąca, że łącznie preferencyjnych kredytów może być około 200 tysięcy" - zwrócił uwagę.

Jakie warunki?

Zdaniem Bartosza Turka potencjał programu jest znacznie większy, bo warunki uprawniające do skorzystania z Bezpiecznego Kredytu 2 procent "nie są nadmiernie wygórowane".

Zgodnie z zapowiedziami, o preferencyjny kredyt będą mogły się ubiegać osoby przed 45. rokiem życia, które nie mają, ani nie miały wcześniej własnego "M". "Do tego, aby otrzymać preferencyjny kredyt, trzeba mieć też tzw. zdolność kredytową, czyli musi być nas stać na spłacanie rat. Mechanizm Bezpiecznego Kredytu 2 procent jest jednak tak stworzony, aby w oczach banku stać nas było na większy kredyt" - wyjaśnił analityk.

"Przecież przez pierwszych 10 lat spłacania długu otrzymywać będziemy rządowe dofinansowanie. W tym czasie oddamy ponadto sporą część kredytu (np. jedną trzecią czy połowę). Po ustaniu dopłat będziemy więc spłacać już znacznie mniejszy dług. Banki będą to wiedziały na etapie zaciągania kredytu, a więc zdolność kredytowa potencjalnych beneficjentów programu powinna być co najmniej o kilkadziesiąt procent wyższa niż przy zaciąganiu kredytu bez dopłaty" - dodał przedstawiciel HRE Investments.

Maksymalna wysokość kredytu, który ma móc uzyskać jedna osoba w ramach Bezpiecznego Kredytu 2 proc., to 500 tys. zł. W przypadku małżeństwa lub rodziców z dzieckiem będzie to 600 tys. zł. Z kolei wkład własny kredytobiorcy będzie mógł wynieść maksymalnie 200 tys. zł. Kredyt będzie można otrzymać na mieszkania zarówno z rynku pierwotnego, jak i wtórnego.

Kredyty w ramach Bezpiecznego Kredytu 2 procent mają być udzielane do 2027 roku.

Autorka/Autor:mb/ams

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Coraz więcej osób rezygnuje z amerykańskich produktów na rzecz tych krajowych w odpowiedzi na cła Trumpa i jego politykę wobec sojuszników - przekazał portal stacji BBC. Na popularności zyskują aplikacje i etykiety określające, skąd pochodzą sprzedawane produkty.

Czarna gwiazdka w sklepach. "Mogę głosować swoją kartą kredytową"

Czarna gwiazdka w sklepach. "Mogę głosować swoją kartą kredytową"

Źródło:
BBC

Spadki na europejskich parkietach. Tak giełdy zareagowały na dodatkowe cła prezydenta USA Donalda Trumpa, które w środę weszły w życie. Indeksy w Azji zakończyły dzień pod kreską.

Rynki mocno reagują na cła Donalda Trumpa

Rynki mocno reagują na cła Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Wojna celna Donalda Trumpa może przynieść pozytywne skutki dla części firm. Skorzystać na tej sytuacji mogą podmioty obsługujące logistykę, kurierzy i magazyny - wskazał "Puls Biznesu".

Cła Trumpa. Te polskie firmy mogą zyskać

Cła Trumpa. Te polskie firmy mogą zyskać

Źródło:
PAP

Donald Trump podpisał dekret uznający węgiel za minerał krytyczny. Prezydent USA ogłosił też inne działania mające znieść regulacje środowiskowe, zwiększyć wydobycie węgla i zablokować zamykanie kopalń.

Donald Trump podpisał dekret. "Raz na zawsze kończymy wojnę Joe Bidena"

Donald Trump podpisał dekret. "Raz na zawsze kończymy wojnę Joe Bidena"

Źródło:
PAP

W środę na drogach w całej w Polsce odbywa się akcja "Prędkość". Policjanci sprawdzają prędkość zarówno z użyciem radarów, jak i radiowozów z wideorejestratorami. - Apelujemy do kierujących, by przestrzegali dozwolonych limitów prędkości, a także zwalniali w miejscach, gdzie przepisy i rozwaga wymagają zachowania szczególnej ostrożności - powiedział nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP.

Wielka akcja policji. Apel do kierowców

Wielka akcja policji. Apel do kierowców

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W minionym roku liczba pracujących emerytów w Polsce wzrosła o 18,6 tysiąca osób w porównaniu do roku 2023 - wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wśród dorabiających do świadczeń przeważają kobiety.

Wracają do pracy. Zaskakujące dane ZUS

Wracają do pracy. Zaskakujące dane ZUS

Źródło:
PAP

Ceny ropy na nowojorskiej giełdzie są na najniższym poziomie od czterech lat, a na rynkach nie słabnie gwałtowna wyprzedaż surowca - informują maklerzy. Wskazują, że cła prezydenta USA Donalda Trumpa zagrażają popytowi na surowce na świecie.

Drastyczna wyprzedaż surowca. Najniższy poziom od czterech lat

Drastyczna wyprzedaż surowca. Najniższy poziom od czterech lat

Źródło:
PAP

Polacy coraz chętniej odwiedzają Azory. W 2024 roku przybyła na ten portugalski archipelag rekordowa liczba turystów znad Wisły. Azory zyskują na popularności w kontynentalnej części Europy.

"Turystów z Polski nam tu dziś nie brakuje"

"Turystów z Polski nam tu dziś nie brakuje"

Źródło:
PAP

Podwyższone stawki ceł Donalda Trumpa weszły w życie. Zostały nałożone na towary z krajów, z którymi USA mają deficyt handlowy. Wśród nich jest między innymi 20-procentowe cło na produkty z Unii Europejskiej oraz 84-procentowe na Chiny.

Dodatkowe cła Trumpa weszły w życie

Dodatkowe cła Trumpa weszły w życie

Źródło:
PAP

Chłopcy będą chłopcami - w ten sposób rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt odniosła się do publicznego sporu miedzy doradcami prezydenta Donalda Trumpa, miliarderem Elonem Muskiem i doradcą do spraw handlu Peterem Navarro. Musk określił wcześniej Navarro "kretynem" i "głupszym niż worek cegieł".

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Źródło:
PAP

We wtorek w Lotto nie odnotowano głównej wygranej. Kumulacja rośnie do trzech milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 8 kwietnia 2025 roku.

Wyniki ostatniego losowania Lotto

Wyniki ostatniego losowania Lotto

Źródło:
tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot żaden z graczy nie wytypował poprawnie wszystkich liczb. Kumulacja rośnie do 190 milionów złotych. W Polsce padła jedna wygrana czwartego stopnia w wysokości ponad 655 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 8 kwietnia 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot w górę

Kumulacja w Eurojackpot w górę

Źródło:
PAP

Majątek 11 miliarderów od początku roku skurczył się łącznie aż o prawie 450 miliardów dolarów - wynika z danych Bloomberga. Agencja regularnie publikuje szacunki dotyczące fortun najbogatszych ludzi świata.

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Źródło:
tvn24.pl

Departament Wydajności Państwa (DOGE), kierowany przez Elona Muska, wykorzystuje sztuczną inteligencję do śledzenia komunikacji w co najmniej jednej agencji federalnej, szukając przejawów wrogości wobec prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa - przekazał Reuters. 

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Źródło:
PAP

USA nałożą dodatkowe cła na Chiny, podwyższając łączne taryfy do 104 procent - przekazał Reuters, cytując urzędnika Białego Domu. Dodatkowe cła mają wejść w życie w środę, 9 kwietnia.

Trump spełni swoją groźbę

Trump spełni swoją groźbę

Źródło:
Reuters

- Poziom ceł w Stanach Zjednoczonych został podniesiony do poziomu z przełomu XIX i XX wieku. To jest we współczesnej historii stosunków międzynarodowych rzecz po prostu niesłychana - mówił w "Faktach po Faktach" prof. Dariusz Rosati, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Z kolei dr Sławomir Dudek nazwał cła "kulami, które lecą we wszystkie strony".

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

Źródło:
TVN24

Miliarderzy popierający Donalda Trumpa zaczynają krytykować jego politykę handlową - podał "Washington Post". Wszystko za sprawą gwałtownych zmian na rynkach kapitałowych.

Miliarderzy odwracają się od Trumpa

Miliarderzy odwracają się od Trumpa

Źródło:
PAP

W wyniku ataku hakerskiego na Grupę Smyk naruszono dane niektórych klientów, kontrahentów, pracowników i partnerów biznesowych - przekazała firma. Większość skradzionych informacji to dokumentacja dotycząca produkcji odzieży.

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Źródło:
PAP

Musimy szukać rozwiązań i działań, które uchronią lub przynajmniej złagodzą skutki wysokich ceł - podkreślił we wtorek premier Donald Tusk podczas spotkania z przedstawicielami branży motoryzacyjnej. Minister finansów Andrzej Domański stwierdził z kolei, że amerykańskie cła z pewnością "istotnie" wpłyną na gospodarkę światową.

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Źródło:
TVN24, PAP

Państwowy urząd socjalny w Finlandii wysłał pisma do ponad 40 tysięcy osób o niskich dochodach, zalecając im poszukiwanie tańszego mieszkania. Jeśli się nie przeprowadzą w ciągu trzech miesięcy, urząd przestanie pokrywać im koszty czynszu w pełnej wysokości - informuje we wtorek telewizja MTV.

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Źródło:
PAP

Decyzja Donalda Trumpa w sprawie nałożenia nowych ceł spowodowała kilkunastoprocentowy spadek kursu Apple na amerykańskiej giełdzie. Według Bloomberga efekt był jeszcze jeden - klienci rzucili się do sklepów, aby kupić iPhone'y, zanim ich ceny wzrosną.

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Źródło:
Bloomberg