Śląsk to najlepsze miejsce dla inwestorów, a północno-wschodnia Polska to wciąż tereny szuwarowo-bagienne - wynika z najnowszego raportu firmy doradczej KPMG o specjalnych strefach ekonomicznych. Na szarym końcu rankingu znalazły się Słupsk, Suwałki i... Kraków.
Polskim liderem w przyciąganiu inwestorów jest Wrocław. - Mamy 5 obszarów objętych wałbrzyską strefą. Pozytywne doświadczenia ze współpracy miasta ze strefą sprawiły, że Wrocław wsparł także tarnobrzeską strefę przy ściąganiu do podwrocławskich Kobierzyc firm grupy LG. Miasta i strefy mogą wspólnie bardzo wiele osiągnąć - komentuje na łamach "Pulsu Biznesu" prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.
Raport międzynarodowej firmy doradczej KPMG uwzględnia dwa czynniki. Po pierwsze bierze pod uwagę opinie inwestorów, po drugie ocenia twarde, liczbowe dane. W obydwu kategoriach znakomicie wypadają strefy tarnobrzeska, katowicka i wałbrzyska. - To jest cały czas ta sama czołówka. Pierwsze miejsca w rankingu KPMG tarnobrzeska strefa zawdzięcza inwestycjom w podwrocławskich Kobierzycach. Katowicka i wałbrzyska pozostają w forpoczcie. Częściowo dlatego, że są w uprzywilejowanej pozycji, bo południowo-zachodni Polska jest skomunikowana ze światem oraz ma kulturą produkcyjną, której próżno szukać w Suwałkach czy Słupsku. Kolejny ważny czynnik to prężność zarządu, którą prezentują wyniki ankiety wśród inwestorów. Strefa katowicka, wałbrzyska, kostrzyńsko-słubicka potrafią jeszcze lepiej wykorzystać sytuację przez współpracę z władzami lokalnymi - ocenia Mirosław Proppe, dyrektor KPMG, autor raportu.
Ranking zamykają regiony słupski i warmińsko-mazurski, ale także dysponującymi świetnymi warunkami Kraków. Co powinny zrobić te miasta by zmienić ten stan? Zdaniem autora raportu, kluczem do sukcesu jest przede wszystkim umiejętność współpracy na linii władze województwa-miasto-gmina-strefa. - Strefa ekonomiczna sama nie wygra międzynarodowej konkurencji o inwestora. Dla centrali w USA odległość między Polską a Rumunią jest taka sama, jak między dwoma stanami. To jest walka między regionami. Jeśli władze strefy to dostrzegają i potrafią współpracować, mają szanse - twierdzi ekspert KPMG.
Źródło: Puls Biznesu
Źródło zdjęcia głównego: TVN24