Dynamika tej sesji była ogromna. Od otwarcia na 4-procentowym minusie, kończymy na poziomie 1570 pkt., co oznacza wzrost o niemal 1 proc. od wczorajszego zamknięcia. Ten plus zawdzięczamy głównie akcjom KGHM i Orlenu, które zakończyły handel ponad 5 proc. wzrostami.
To była zmienna sesja. W swoim dzisiejszym minimum główny warszawski indeks znalazł się na poziomie 1470 pkt., by w maksimum podskoczyć do 1607 ptk. I pod tym względem była to iście historyczna sesja. Już nie historyczne, ale ostatnio rzadko obserwowane były zielone zamknięcia banków. A dziś ten sektor zdecydowanie się wyróżniał - BZW BK i Millenium w pewnej chwili szły do góry nawet o 10 proc. Co prawda w samej końcówce ich akcje zaczęto sprzedawać i wzrosty ostatecznie są mniejsze, ale i tak pozytywne.
Dobrze - już po raz kolejny - zachowywała się branża spółek związanych z ochroną zdrowia. Także producenci kosmetyków zakończyli dzisiejszy handel na plusach.
Z drugiej strony
Bardzo słabo radziły sobie dziś spółki związane z sektorem motoryzacyjnym. Notowania Oponeo spadły o ponad 7 proc. i jest to już kolejny z rzędu spadek tej spółki, po opublikowaniu przez nią, rozczarowujących wyników kwartalnych. O ponad 12 proc. spadł InterCars, jeden z liderów w naszym kraju rynku części zamiennych do samochodów. Na minusach zamknęły się inne warszawskie indeksy. mWIG spadł o 1,1 proc., sWIG o 1,5 i WIG, który po raz kolejny skończył sesję pod kreską - tym razem na 0,5 proc. minusie.
Przebieg sesji
Na otwarciu indeks WIG 20 spadał - 4,01 proc. i osiągnął najniższy poziom od 2003 roku. Na szczęście sytuacja zaczęła się poprawiać i rozpoczęło się odrabianie strat. Już o godz. 12 Warszawski Indeks Giełdowy 20 największych spółek, podniósł się do 2,84 proc. pod kreską. Trzy kwadranse później znalazł się już na plusie i wskazywał 0,44 proc.
Sytuacja na zagranicznych giełdach nie sprzyjała nastrojom na parkiecie w Warszawie. Dołowali potentaci surowcowi - PKN Orlen i KGHM. Akcje paliwowego koncernu z Płocka wzrosły nieznacznie w stosunku do godz. 9 i o godz. 12 osiągnęły wartość 1,47 proc. na minusie. Indeks akcji KGHM wskazywał w tym samym czasie na niespełna 1-procentowy minus.
Na WIG 20 pierwszą dziś spółką na plusie był BRE Bank, który o godz. 12 wskazywał na niespełna pół-procentowy wzrost.
Był dziś moment, w którym warszawski WIG20 zielenił się na tle innych europejskich parkietów. W końcu czeski PX50 oddał 6,85 proc., a węgierski indeks BUX, który na zamknięciu spadł o 9,78 proc. do 10.751,23 pkt.
Krach w Manilii, dno w Tokio
Także azjatyckie giełdy rozpoczęły nowy tydzień od spadków. Najważniejszy indeks azjatycki, tokijski Nikkei 225 spadł na zamknięciu o 6,36 proc. i wyniósł 7.162,90 pkt. Mocno dołują indeksy na parkietach w Tajpej i Szanghaju. Dramatycznie sytuacja wygląda w Manilii, gdzie zaraz po otwarciu wartość akcji spadła o ponad 12 proc., a handel przerwano.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES