UBS opublikował raport "Ceny i zarobki" na rok 2012. Specjaliści przeanalizowali koszty utrzymania w 72 metropoliach, porównując ceny 122 wybranych towarów i usług. Wśród najdroższych miast za Oslo znalazły się Zurych i Tokio. Bank przeprowadza tego typu analizy co trzy lata, od 42 lat.Jeśli wziąć pod uwagę ceny rynkowe koszyka, na który składa się 122 dóbr i usług, to Oslo, Zurych i Tokio są najdroższe. Jeśli doda się do tego ceny czynszu, to rosną ceny w Nowym Jorku, Hongkongu, czy Dubaju. Najmniej za wynajem płaci się natomiast w metropoliach indyjskich, Delhi i Bombaju.Najwięcej płacą, ale najwięcej zarabiająZ raportu wynika, że mieszkańcy najdroższych miast najwięcej też zarabiają. Na liście miast o najwyższym poziomie zarobków prym wiedzie Zurych przed Genewą, Kopenhagą i Oslo. W sumie, największe pensje wypłacane są w Ameryce Północnej i Europie Zachodniej. Warszawa zajęła w tej kategorii 51. miejsce. Najmniej zarabia się w Dżakarcie i Delhi. Klasyfikacja zmienia się nieco w przypadku badania siły nabywczej. Na pierwszym miejscu pozostaje szwajcarska stolica, jednak kolejne lokaty zajęły tym razem Sydney i Luksemburg. Oslo tym razem dopiero na 22. miejscu, a Tokio na 24. Warszawa pozostaje wciąż poza pierwszą pięćdziesiątką i plasuje się na 54. miejscu.Big Mac w 9 minutAnalitycy UBS zbadali też, ile czasu potrzebują mieszkańcy światowych metropolii, by zapracować na najpopularniejszą wersję hamburgera - Big Maca. Przeciętny Tokijczyk potrzebuje na to tylko dziewięciu minut, natomiast mieszkaniec Nowego Jorku i Hongkongu minutę dłużej. Warszawiak musi spędzić w pracy 36 minut, a mieszkaniec Nairobi aż 84 minuty.Azja najbardziej zróżnicowanaNajwięcej różnic pomiędzy poszczególnymi miastami jest w samej Azji. Produkty spożywcze kosztują pięciokrotnie więcej w japońskiej stolicy, niż np. w Bombaju. Zarobki brutto mieszkańców Tokio są też np. 12-cie razy większe niż te, według statystyki, dla mieszkańców Delhi. Pierwszy raport szwajcarski bank opublikował w 1970 roku.
Autor: KSu//gak / Źródło: PAP, ubs.com