Trudności z wypowiedzeniem umowy i nierzetelne informowanie klientów w przypadku zmiany oferty - to główne zarzuty UOKiK-u pod adresem operatorów telekomunikacyjnych. Urząd przebadał 9 firm świadczących usługi telefonii stacjonarnej, dostępu do internetu oraz telewizji kablowej.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeanalizował cenniki, regulaminy i warunki, na jakich zawierają umowy UPC, Dialog, Toya, Aster, Tele2, Netia, Vectra, Multimedia oraz GTS Energis. Okazało się, że sytuacja nie wygląda różowo - w szczególności dla ich klientów.
Ta sama czynność - dwie opłaty
Zastrzeżenia Urzędu budzi m.in. różnicowanie przez operatorów wysokości opłat za zmianę taryfy w zależności od posiadanego abonamentu. Na przykład, zmiana na taryfę o niższym abonamencie kosztowała 122 zł, o wyższym - była bezpłatna. - Opłata dotyczy tej samej czynności i nie powinna rekompensować operatorowi utraconych korzyści, jakie mógłby osiągnąć, gdyby abonent nadal korzystał z wyższego abonamentu - tłumaczy prezes UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel.
- Nie zgadzamy się również na postanowienia dotyczące automatycznego przedłużania umów z klientami na czas nieokreślony, przy równoczesnym braku doprecyzowania warunków, umożliwiających konsumentom odstąpienie od umowy - podkreśliła. Jej zdaniem, klienci często nie wiedzą, w jakich okolicznościach mogą zakończyć umowę z operatorem.
UOKiK zakwestionował również praktyki operatorów, którzy zastrzegali sobie prawo do dodatkowych opłat za ponowną aktywację lub wyłączenie usług. Zdaniem prezes UOKiK, te opłaty są niezgodne z prawem i należy je traktować jako "przerzucanie" kosztów przedsiębiorców na konsumentów.
Nie ma sygnału, a płacić trzeba
Jak wynika z raportu UOKiK, firmy telekomunikacyjne unikały również odpowiedzialności w przypadku wystąpienia przerw w świadczeniu usług. Prezes UOKiK podkreśliła, że w takiej sytuacji abonentom powinny przysługiwać niższe opłaty, adekwatne do poniesionych strat.
Z analizy Urzędu wynika także, że operatorzy telewizyjni często w dowolny sposób dokonywali zmian w ofercie programowej i utrudniali klientom rezygnację z umowy. - Niewystarczające jest udzielanie informacji o zmianie treści pakietów programowych za pośrednictwem strony internetowej czy kanału tematycznego. Konsumenci na bieżąco i indywidualnie powinni być informowani o takich zmianach, na przykład przy okazji przysyłania rachunków - powiedziała prezes UOKiK.
Zmienią warunki, albo do sądu
Krasnodębska-Tomkiel poinformowała, że część przedsiębiorców zadeklarowała współpracę z Urzędem i usunięcie nieprawidłowości w umowach. Przeciwko operatorom: Dialog, Tele2, Aster i Toya, którzy nie zastosowali się do zaleceń UOKiK, wszczęte zostały postępowania w sprawie stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Dodatkowo wobec dwóch ostatnich operatorów skierowane zostały pozwy do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu