Ostatni tydzień stycznia i początek lutego zdominują doniesienia ze spółek Skarbu Państwa. Nie tylko inwestorzy będą śledzić zmiany kadrowe na NWZ Enei, PGE i PKO. Poznamy także całoroczne dane o PKB za 2023 r., a także szczegóły odczytu PMI w przemyśle za styczeń. Także tydzień na światowych rynkach finansowych będzie intensywny. W środę i czwartek decyzje zakomunikują banki centralne z USA i Wielkiej Brytanii, a we wtorek z Węgier. Z eurolandu napłyną wstępne odczyty inflacji za styczeń i PKB za IV kw. Na giełdach uwaga skupi się na wynikach big-techów, m.in. Apple, czy Microsoft.
Z danych makro w środę o godz. 10.00 GUS opublikuje informację o sytuacji społeczno-gospodarczej kraju w ub. roku, zawierającą odczyt PKB za cały 2023 r., co pozwoli analitykom oszacować tempo wzrostu w IV kw. (ten odczyt oficjalnie pojawi się 14 lutego).
Najważniejsze wydarzenia gospodarcze w kraju
Konsensus PAP z początku stycznia wskazywał na wzrost PKB w 2023 r. 0,5 proc. rdr, a w samym IV kw. o 1,9 proc. rdr. W czwartek o godz. 9.00 pojawi się odczyt wskaźnika PMI z polskiego przemysłu.
"Wzrost PKB w całym 2023 roku wyniósł wg nas 0,6 proc., przy wzroście konsumpcji bliskim zera, a inwestycji niemal 8 proc. Taki wynik oznaczałby przyspieszenie wzrostu PKB w ostatnim kwartale do ok. 2,5 proc. rdr, przy konsumpcji rosnącej o ok. 4 proc. rdr i inwestycjach ok. 7 proc. rdr. (...) Najnowsze dane o aktywności z gospodarki realnej za grudzień były nieco lepsze od naszych założeń, co stwarza nawet pewne ryzyko w górę dla naszego szacunku PKB na IV kw. i utwierdza nas w przekonaniu, że wynik PKB w całym roku, może być wyższy niż zakłada konsensus" - oceniają ekonomiści Banku Santander
Ich zdaniem styczniowy PMI wyniesie 48,2 pkt, co oznaczałoby delikatne odbicie względem 47,4 pkt. z grudnia.
"Podobnie wygląda konsensus rynkowy. Taką zmianę podpowiadają alternatywne miary koniunktury w sektorze oraz pozytywne zaskoczenie przez niemiecki przemysłowy PMI, lepsze od prognoz dane o produkcji przemysłowej za grudzień i poprawa w danych GUS o zamówieniach w przemyśle" - dodali.
W najbliższych dniach prezydent Andrzej Duda najprawdopodobniej - wg deklaracji jego współpracowników - podpisze ustawę budżetową na 2024 r. Po przekazaniu ustawy przez marszałka Sejmu do prezydenta w dn. 25 stycznia, zgodnie z art. 224 konstytucji, głowa państwa może w ciągu siedmiu dni podpisać ustawę budżetową, ewentualnie może zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego o ocenę zgodności jej zapisów z ustawą zasadniczą. Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta poinformował 25 I, że prezydent podpisze ustawę bez zbędnej zwłoki, w terminach, które go do tego obligują.
Ustawa budżetowa na 2024 r. zakłada deficyt nie większy niż 184 mld zł, przy deficycie sektora general government 5,1 proc. PKB.
Początek karuzeli kadrowej w spółkach
Na warszawskiej giełdzie istotnymi wydarzeniami będą decyzje nadzwyczajnych walnych zgromadzeń akcjonariuszy Enei (wtorek), PGE (środa) i PKO (piątek), które prawdopodobnie rozpoczną karuzelę kadrową w spółkach Skarbu Państwa.
Zarząd PGE zwołał NWZ spółki na żądanie ministra aktywów państwowych, reprezentującego Skarb Państwa. Porządek obrad obejmuje podjęcie uchwał w sprawie zmian w składzie rady nadzorczej spółki. PGE podała pod koniec grudnia, że minister aktywów państwowych odwołał Zbigniewa Gryglasa ze składu rady nadzorczej. Skarb Państwa ma prawo do powoływania i odwoływania jednego członka rady nadzorczej PGE w drodze pisemnego oświadczenia składanego zarządowi spółki.
Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie PKO BP 2 lutego zdecyduje w sprawie zmian w składzie rady nadzorczej banku. Akcjonariusze banku podjąć mają także uchwałę w sprawie oceny odpowiedniości zbiorowej rady nadzorczej.
Z kolei Enea podała w projektach uchwał na walne, że oprócz planowanych zmian w składzie Rady Nadzorczej chce też dochodzić roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przez byłe władze spółki, które w latach 2018-2019 podejmowały decyzje związane z inwestycją Enei w blok energetyczny Ostrołęka C. Wartość dochodzonych roszczeń sięga 656,2 mln zł.
Wydarzenia gospodarcze na świecie
Rynek nie spodziewa się zmian w parametrach polityki monetarnej Fed po zakończeniu w środę posiedzenia FOMC. Stopa fed funds pozostanie najprawdopodobniej na wieloletnich maksimach w przedziale 5,25 - 5,50 proc.
Ważniejsze dla rynku od samej decyzji (przy braku zaskoczeń) będzie komunikacja prezesa Fed Jerome'a Powella. Wg grudniowych projekcji członkowie FOMC spodziewają się w 2024 r. 3 obniżek stóp proc., ale otwartym pytaniem pozostaje moment początku cyklu luzowania. Pod koniec 2023 r. miało miejsce nasilenie zakładów na cięcie stóp fed funds już w marcu, co rozluźniło warunki finansowania i spotkało się z komunikacyjną kontrą bankierów z Fed.
Także w przypadku Banku Anglii (BoE) rynek nie spodziewa się zmian poziomu stóp procentowych, z referencyjną 5,25 proc. Na poprzednim posiedzeniu w 9-osobotej Radzie Polityki Pieniężnej BoE pojawiły się 3 głosy za dalszym zacieśnieniem polityki. Przy nadal względnie trudnej bieżącej sytuacji inflacyjnej posiedzenie BoE prawdopodobnie zdominuje dyskusja o właściwym momencie dla łagodzenia polityki.
Z kolei na Węgrzech zgodnie z ostatnimi wypowiedziami wiceprezesa Narodowego Banku Węgier B. Viraga rynek oczekuje obniżki głównej stopy o 100 pb. do 9,75 proc. Virag wskazał, że bank prawdopodobnie zwiększy tempo luzowania polityki w najbliższych 1-3 miesiącach, w zależności od danych, z 75 pb. do 100 pb.
Giełdy żyć będą wynikami największych spółek technologicznych z USA. We wtorek zaraportują m.in. Microsoft, Alphabet, a w czwartek Apple, Amazon i Meta.
W ub tygodniu Microsoft jako druga spółka na świecie po Apple przekroczył 3 bln dolarów kapitalizacji rynkowej, po wzroście ceny akcji w trakcie sesji na historyczne maksimum ponad 470 dolarów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Lukasz Pawel Szczepanski/Shutterstock