- Polski węgiel może być gwarancją polskiego bezpieczeństwa energetycznego - powiedział na Śląsku premier Donald Tusk.
Na spotkaniu z górnikami w przeddzień ich święta premier mówił o inwestycjach, które uczynią wydobycie węgla tańszym, bezpieczniejszym i bardziej ekologicznym, ponieważ jak dodał, "przed nami poważny problem do rozwiązania: limity w emisji CO2". Szef rządu podkreślił, że jego gabinet jest przekonany, iż polski węgiel nie będzie polskim kłopotem, lecz szansą.
Sporo czasu zabrało premierowi odpowiedzi na trudne pytania dotyczące płac i emerytur górniczych. Zapewnił, że jego rząd nie zamierza oszczędzać na górnikach "ponad skalę", bo taka polityka to gwarancja porażki.
Donald Tusk odniósł się także do kwestii emerytur pomostowych. - Trzeba szybko przygotować ustawę o emeryturach pomostowych, ale nie wolno tracić z pola widzenia tych grup społecznych, które w walce o emerytury pomostowe nie są tak skuteczne jak górnicy - powiedział Tusk. Zaznaczył, że w przypadku górników nikt nie kwestionuje stuprocentowego uposażenia emerytalnego dla tych, którzy wcześniej odchodzą z rynku pracy.
"Zerwać polityczny gorset"
Premier odniósł się także do planów prywatyzacyjnych rządu, który stawia sobie za cel szybkie przygotowanie przynajmniej części spółek Skarbu Państwa do wyjścia spod państwowego parasola. Jednak - jak zastrzegł - nie ma na myśli prywatyzacji "wielkich strategicznych spółek", bo "tutaj czeka nas jeszcze dyskusja", ale "setki spółek Skarbu Państwa", które bez żadnego problemu można sprywatyzować.
W ocenie Tuska, w przeszłości wszędzie w spółkach Skarbu Państwa znaleźli się działacze partii rządzącej i wszędzie one stały się polityczne. - I dlatego tam, gdzie uznamy za stosowne niezbędne zmiany kadrowe, tak aby uwolnić te spółki od tego "politycznego gorsetu", będziemy podejmowali takie decyzje - zapowiedział Tusk.
Premier zaznaczył też, że prywatyzacja może też przynieść korzyści emerytom. - Bo przewidujemy część wpływów z prywatyzacji przeznaczyć na projekt, który nazwaliśmy Bezpieczna Emerytura - oświadczył Tusk.
Zjazd do przodka
Wcześniej premier na własnej skórze mógł przekonać się o trudach górniczej pracy. Donald Tusk z całym ekwipunkiem zjechał do kopalni, aby zobaczyć jak wydobywa się węgiel. To doświadczenie dało mu, jak powiedział potem, poczucie, że o polskich górników trzeba walczyć i że czuje ogromny respekt do tego co robią.
Podczas wizyty na Śląsku premier złoży kwiaty pod tablicą pamięci poległych ratowników górniczych przed siedzibą Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego. W tym roku obchodzone jest bowiem 100-lecie zorganizowanego ratownictwa górniczego.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24