Szwajcarski bank UBS tnie prognozy dla Polski. Według jego analityków polska gospodarka w tym roku urośnie tylko o 1,9 procent - to o połowę mniej niż prognozowano wcześniej. Jeszcze gorsze szacunki przedstawia należący do włoskiego Unicredit bank Pekao SA: spadek PKB o pół procenta.
UBS szacuje też, że w 2010 roku polski Produkt Krajowy Brutto wzrośnie o 1,9 procent (poprzednio wzrost szacowano na 2,8 proc.)
Według ekonomistów banku polska gospodarka - choć jej kondycja w dużej mierze zależy od popytu wewnętrznego - mocno ucierpi na spadku popytu w strefie euro. UBS podał, że polski wzrost gospodarczy będzie teraz napędzać głównie konsumpcja naszych gospodarstw domowych.
Ekonomiści banku oczekują też, że Rada Polityki Pieniężnej obniży główna stopę procentową NBP do 3 procent. "(...) sądzimy, że RPP będzie miała pole do obniżek stóp do 3 procent z obecnego poziomu 3,75 procent, by wesprzeć gospodarkę. Będzie to zgodne z perspektywami gospodarki, a naszą prognozę powinna także wspierać obecna stabilizacja kursu złotego" - stwierdzono w raporcie.
Według analityków UBS kluczowe dla decyzji RPP będą dane o produkcji przemysłowej oraz kurs złotego. Jeśli nastąpiłoby kolejne osłabienie polskiej waluty, to skala obniżek stóp byłaby - ich zdaniem - mniejsza.
Bank oczekuje, że na koniec 2009 roku euro będzie kosztowało 3,6 złotego, a na koniec 2010 roku - 3,4 złotego.
Pesymistyczne Pekao
Także bank Pekao SA obniżył swą prognozę dla polskiej gospodarki na 2009 rok, jako powód uznając spowolnienie w strefie euro. Zakłada on, że w tym roku polski Produkt Krajowy Brutto skurczy się o 0,5 procent. Wcześniej bank oczekiwał wzrostu na poziomie 1,2 procent
Pekao sądzi też, że złoty będzie się w kwietniu umacniał w kierunku 4,3 za euro z obecnego poziomu 4,5 złotego. Zdaniem analityków banku Rada Polityki Pieniężnej obniży do połowy roku stopy do 3,25 procent, choć w kwietniu może nie zdecydować się na cięcie stóp.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24