Prezes PKN Orlen Piotr Kownacki, który uczestniczy w Forum Ekonomicznym w Krynicy, powiedział w środę, że fuzja jego koncernu z gdańskim Lotosem byłaby korzystna dla obu stron.
Zdaniem prezesa płockiego koncernu, fuzja obu firm w sensie organizacyjnym i biznesowym "jest realna w każdym czasie". Kownacki zgodził się jednak z opinią, że obecnie fuzja nie jest możliwa ze względu na zapisy przyjętej przez rząd strategii dla sektora naftowego, która kategorycznie zabrania połączenia obu spółek. Jednak - jego zdaniem - gdyby rząd zdecydował się na zmianę tego zapisu, połączenie obu koncernów mogłoby nastąpić najwyżej w ciągu roku.
Termin zależałby jednak od tego, co na taką fuzję powiedziałaby Komisja Europejska. Kownacki przyznał, że nie wiadomo, jak długo trwałaby procedura, którą w przypadku fuzji wszczęłaby KE. Nie odpowiedział też na pytanie PAP, z którym z polityków rozmawiał na temat ew. fuzji.
Pod koniec sierpnia prezes Grupy Lotos Paweł Olechnowicz mówił, że obecnie, gdy jego spółka negocjuje zasady kredytowania Programu Kompleksowego Rozwoju Technicznego, dyskusja na temat fuzji z PKN Orlen może jej przynieść więcej szkody niż pożytku. - Gdyby w najbliższym czasie miało nastąpić połączenie, to będzie szkodliwe dla naszego programu inwestycyjnego i ogólnie przyniesie straty zamiast spodziewanych zysków. Obie firmy nie są do tego gotowe - argumentował Olechnowicz.
Program Kompleksowego Rozwoju Technicznego, polegający na budowie nowoczesnych instalacji, będzie kosztował ok. 5,6 mld zł. 70 proc. tej kwoty Lotos chce pozyskać z kredytów, a pozostałe 30 proc. ze środków własnych.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24