Rosja zakazała we wtorek importu mączki rybnej z Polski oraz zagroziła, że zablokuje import polskich produktów roślinnych przez kraje trzecie. O zakazie nic nie wie Komisja Europejska.
Siergiej Dankwert z rosyjskiej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego wyjaśnił, że wyniki kontroli wskazały, iż do mączki rybnej była dodawana mączka mięso-kostna. Jest to zabronione, gdyż w wielu krajach Unii Europejskiej wykryto przypadki tzw. choroby szalonych krów. Dankwert dodał, że zakaz będzie obowiązywał do czasu sprawdzenia przez rosyjskich specjalistów systemu kontroli produkcji dostarczanej na rynek rosyjski. Zagroził też wprowadzeniem zakazu tranzytu mączki.
- Skierowaliśmy pismo do polskich kolegów, w którym proponujemy przeprowadzenie do końca października audytu systemu kontroli bezpieczeństwa produktów pochodzenia roślinnego dostarczanych do Rosji i jeśli takiej możliwości nie otrzymamy, to zmuszeni będziemy ograniczyć wwóz produkcji pochodzącej z Polski za pośrednictwem innych krajów - oświadczył Dankwert i przypomniał, że zakaz dostaw produkcji roślinnej bezpośrednio z Polski wprowadzono już wcześniej. Jednak była ona dostarcza poprzez inne państwa, które wydawały gwarancje jej przydatności.
"840 ton polskiej żywności nie spełniało norm"
Siergiej Dankwert oświadczył, że przy przeprowadzeniu wyrywkowej kontroli w ciągu ośmiu miesięcy tego roku ujawniono 47 partii - w sumie 840 ton - polskiej produkcji zawierającej podwyższone ilości niebezpiecznych związków. Głównie dotyczyło to kapusty, jabłek i pomidorów. Dankwert poinformował, że w środę w Brukseli rozpoczynają się rozmowy przedstawicieli rosyjskiej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego oraz Komisji Europejskiej, podczas których ma być poruszony również problem dostaw polskiej produkcji roślinnej przez państwa trzecie, w tym przez Litwę.
Rzecznik ministerstwa gospodarki morskiej Krzysztof Gogol powiedział w rozmowie z tvn24.pl, że Polska formalnie nie jest producentem mączki, a surowce do niej w polskich fabrykach pochodzą np. z Chile. - Polscy rybacy juz dawno nie łowią z przeznaczeniem na pasze. Skoro główny surowiec nie jest w Polsce produkowany, a jedynie uzdatniany, to nie możemy za niego odpowiadać - wyjaśnił Gogol.
KE nic nie wie
Komisja Europejska nie została powiadomiona przez Rosję o wprowadzeniu zakazu importu mączki rybnej. - Nie mamy żadnych informacji o jakichkolwiek nowych restrykcjach na import z Polski - powiedział rzecznik Komisji ds. zdrowia Philip Tod. Jego zdaniem, jest możliwe, że zakaz dotyczy tylko pewnych konkretnych dostaw, a wtedy zrozumiałe jest, że Rosja nie poinformowała o tym KE. Takie zakazy są bowiem wydawane relatywnie często na określone partie produktów, z powodu skażenia np. salmonellą. - Rosja ma prawo do tego rodzaju kroków - dodał rzecznik.
Źródło: TVN24, IAR, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24