W 2024 roku wejdziemy do "nowego świata" - globalną gospodarkę i geopolitykę czekają duże zmiany. Raport Głównego Biura Inwestycji w UBS przedstawia m.in. scenariusze na przyszłość. Wśród nich są niepewność gospodarcza i niestabilność polityczna, ale i głębokie zmiany technologiczne.
W 2024 świat geoekonomii czekają duże zmiany - Główne Biuro Inwestycji w UBS Global Wealth Management określa to nawet "przejściem do nowego świata".
Według raportu ten "nowy świat" definiowany będzie niepewnością gospodarczą i niestabilnością geopolityczną, ale także głębokimi zmianami technologicznymi. UBS w swoim raporcie przedstawia trzy kluczowe czynniki, które będą miały decydujący wpływ na świat: Po pierwsze wskazuje na prawdopodobne spowolniony, lecz utrzymujący się dodatni wzrost gospodarczy USA, podczas gdy wzrost gospodarczy pozostanie ograniczony. Po drugie UBS spodziewa się, że banki centralne rozpoczną cykle obniżek stóp procentowych w przyszłym roku. Ponadto, jak wskazano w raporcie, polityka będzie odgrywać kluczową rolę w 2024 r. ze względu na wybory prezydenckie w USA oraz wojny trwające na świecie.
Uwzględniając te czynniki, UBS przedstawiło najważniejsze zalecenia dla inwestorów na nadchodzący rok.
"Biorąc pod uwagę oczekiwany spadek stóp procentowych w 2024 r., inwestorzy powinni rozważyć ograniczenie ogólnych sald gotówkowych i skorzystać z możliwości optymalizacji rentowności poprzez depozyty terminowe, drabiny obligacyjne i rozwiązania strukturyzowane" - podano.
"Nabywanie produktów wysokiej jakości. Obligacje wysokiej jakości powinny zapewniać zarówno rentowność, jak i wzrost wartości kapitału, podczas gdy akcje o stabilnych bilansach i zrównoważonych marżach zysku są prawdopodobnie najlepiej przygotowane do generowania zysków pomimo słabszego wzrostu gospodarczego" - wskazano.
"Handlowanie różnorodnymi walutami i surowcami. Biorąc pod uwagę, że oczekuje się, że dolar amerykański pozostanie na obecnym poziomie, a ceny ropy naftowej będą wahać się w przedziale 90-100 USD za baryłkę, możliwości należy szukać w strategiach generowania rentowności lub strategiach umożliwiających inwestorom systematyczne kupowanie walut poniżej obecnych poziomów" - zasugerowano w raporcie.
"Zabezpieczanie różnych form ryzyka rynkowego. Niepewność geopolityczna oznacza, że inwestorzy muszą przygotować się na nadchodzącą zmienność. Oprócz dywersyfikacji inwestorzy mogą dodatkowo chronić portfele przed określonymi rodzajami ryzyka poprzez strategie ochrony kapitału, stosowanie rozwiązań alternatywnych lub ropę i złoto".
"Dywersyfikacja przy użyciu alternatywnych systemów kredytowych. Kontekst niższych stóp procentowych oraz podwyższonej zmienności cen i spreadów spowodowanej wysokim saldem zadłużenia na świecie sprzyja różnym strategiom kredytowym, w tym arbitrażowi kredytowemu i zagrożonemu długowi".
Mark Haefele, Chief Investment Officer w UBS GWM, powiedział: "Patrzymy na rok 2024 jako na początek nowego świata. I choć w obliczu nowych wyzwań możemy odczuwać niepokój, lata przeciwności wzmacniają trzy czynniki w kontekście inwestowania – wartość globalnej dywersyfikacji, cierpliwość i, co najważniejsze, ludzką odporność".
Cztery scenariusze na 2024 rok według UBS
UBS przedstawia cztery scenariusze na nadchodzący rok:
1. Bazowy, czyli "miękkie lądowanie". W tym scenariuszu akcje i obligacje przyniosą dodatnią stopę zwrotu w 2024 r. "Spowolnienie wzrostu gospodarczego w USA, spadająca inflacja i niższe oczekiwania dotyczące stóp procentowych powinny oznaczać niższą rentowność, wspierając wyceny obligacji i akcji, natomiast brak poważnej recesji w USA powinien wystarczyć, aby umożliwić firmom dalszy wzrost zysków" - zaznaczono w raporcie.
2. Scenariusz dolny - "twarde lądowanie". W tej wersji wydarzeń UBS przewiduje, że akcje prawdopodobnie przyniosą ujemne stopy zwrotu, a obligacje – dodatnie. Nagłe spowolnienie wzrostu gospodarczego (które może być wynikające ze skumulowanego efektu dotychczasowych podwyżek stóp procentowych) poskutkuje recesją. "Ponure nastroje inwestorów i znacznie niższe oczekiwania dotyczące zysków przyczyniają się do spadków cen akcji. Obligacje radzą sobie dobrze, oczekiwania dotyczące stóp procentowych gwałtownie spadają, a inwestorzy szukają bezpiecznych przystani" - wskazuje UBS.
3. Scenariusz górny, czyli "wzlot". Ten scenariusz przedstawiony przez UBS zakłada, że akcje przyniosą dodatnie zwroty, a obligacje – stałe. Wzrost gospodarczy będzie sprzyjał wzrostowi zysków, nastrojom inwestorom i w ostateczności cenom akcji. Stabilny wzrost i inflacja powyżej docelowej utrzymają rentowność obligacji na wysokim poziomie, dzięki czemu można spodziewać się stałego zwrotu.
4. Alternatywny scenariusz dolny - "strażnik obligacji". W ostatniej wersji wydarzeń UBS przewiduje, że zarówno akcje, jak i obligację, będą odnotowywać słabe wyniki. "Rentowność obligacji w dalszym ciągu rośnie, potencjalnie ze względu na obawy o nadmierny deficyt budżetowy, wyższe ceny energii lub przedłużający się okres inflacji powyżej poziomu docelowego. W tym scenariuszu wyższa rentowność obligacji odbija się również negatywnie na akcjach, ponieważ wyższe stopy procentowe zaniżają szacunkową godziwą wycenę, a niektórzy inwestorzy przenoszą swoje inwestycje z akcji na obligacje" - przedstawiono w raporcie.
UBS jest podmiotem z sektora Wealth Managementu o globalnym zasięgu oraz bankiem uniwersalnym w Szwajcarii. Zapewnia rozwiązania w zakresie zarządzania aktywami i możliwości skoncentrowanej bankowości inwestycyjnej. Po przejęciu Credit Suisse, UBS zarządza aktywami o wartości 5,5 biliona dolarów według stanu na drugi kwartał 2023 r. Bank z siedzibą w Zurychu (Szwajcaria) działa w ponad 50 krajach na całym świecie. Akcje Grupy UBS są notowane na giełdach SIX Swiss Exchange i New York Stock Exchange (NYSE).
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock