Właśnie wyprzedziliśmy Chiny w światowym handlu świeżymi jabłkami - wynika z danych portalu freshplaza.com, o których pisze "Puls Biznesu". - Nasi sadownicy zapewniają, że najwyższego miejsca na jabłkowym podium już nie oddamy.
Z danych, na które powołuje się Fresh Plaza - portal analizujący rynek owoców i warzyw - wynika, że światowy handel świeżymi jabłkami to 8,2 mln ton, które są warte 6,4 mld EUR. Polacy w minionym - trwającym od jesieni do wiosny - sezonie wyprzedzili dotychczasowych liderów z Chin, sprzedając 1,2 mln ton.
Kolejne miejsca przypadły Włochom, Amerykanom, Chilijczykom i Francuzom. - Nasz wzrost należy uznać za trwałą tendencję. Nie mamy komu oddać pierwszego miejsca, bo nie rośnie żaden z poważnych konkurentów - mówi Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP.
Potrzebny rynek zbytu
Producenci z Państwa Środka, choć produkują znacznie więcej niż Polska, skupili się teraz na zaspokojeniu rosnącego popytu wewnętrznego.
Z kolei polscy sadownicy, jak zaznacza Maliszewski, nasi sadownicy nie są w stanie rosnąć dynamicznie, bo napotykają m.in. na barierę popytu.
- Jeśli nie znajdziemy nowych rynków zbytu, nie będziemy zwiększać produkcji więcej niż o 5-6 proc. rocznie - dodaje Maliszewski.
Autor: MAC//bgr / Źródło: Puls Biznesu
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu