Produkcja przemysłowa w lutym spadła o 14,3 proc. w porównaniu z tym samym okresem przed rokiem - podał GUS. Wbrew pozorom to dobra informacja dla naszej gospodarki, bo analitycy spodziewali się średnio spadku aż o 16,4 proc.
Według wstępnych danych GUS, produkcja sprzedana przemysłu była jednocześnie o 2,7 proc. większa w porównaniu ze styczniem. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja sprzedana ukształtowała się na poziomie o 12,4 proc. niższym niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku i o 0,4 proc. wyższym w ujęciu miesięcznym.
W stosunku do lutego 2008 r. spadek produkcji sprzedanej odnotowano w 25 spośród 34 działów przemysłu m.in. w produkcji metali – o 36,3 proc., pojazdów samochodowych – o 32,5 proc, w wydobywaniu węgla kamiennego i brunatnego – o 20,2 proc. czy w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę – o 14,2 proc. Wzrost produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z lutym zeszłego roku, wystąpił m.in. w produkcji napojów – o 14,1 proc. i urządzeń elektrycznych – o 1 proc.
W lutym wzrosły ceny produkcji przemysłowej. W ujęciu rocznym były one o 5,4 proc. wyższe, a w porównaniu ze styczniem o 2,3 proc. wyższe. W styczniu ceny produkcji przemysłowej wzrosły 3,6 proc. rdr.
Eksperci: Jest się z czego cieszyć
- Oczywiście to nie są wciąż zbyt dobre informacja, ale cieszą, bo wszyscy spodziewali się rekordowego spadku - oceniła dane GUS, główna ekonomistka banku BPH Maja Goettig.
Z kolei Łukasz Tarnawa, ekonomista PKO BP ocenił, że najważniejszym czynnikiem, który wyhamował spadek produkcji była produkcja samochodów. - Jej spadek był mniejszy niż przed miesiącem, a to jest wciąż kolosalny składnik łącznej produkcji - podkreślił. W zeszłym miesiącu spadek w tym sektorze licząc rok do roku wyniósł ponad 40 proc.
Zdaniem Tarnawy, dane GUS za luty pozwalają wierzyć, że ogólny wzrost PKB w I kwartale wyniesie około 1 proc., ale nie będzie zerowy, jak prognozuje część analityków.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24