Rzeczywista liczba bezrobotnych w Polsce to niemal 2,5 mln osób, a nie jak podaje GUS i Ministerstwo Pracy 2 miliony osób - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Gazeta pisze, że oficjalne dane nie uwzględniają osób bezrobotnych, które nigdzie nie są zarejestrowane.
Według danych GUS i Ministerstwa Pracy bez pracy na koniec lipca tego roku było 2 mln osób, co oznacza, że stopa bezrobocia wyniosła 12,3 proc. Te dane uwzględniają jednak wyłącznie osoby zarejestrowane jako bezrobotne w urzędach pracy. Tymczasem bez pracy w Polsce jest więcej osób - zauważa "Dziennik Gazeta Prawna".
Bierni zawodowo
Gazeta powołuje się na dane z Badań Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL). Wynika z nich, że oprócz tzw. rejestrowanego bezrobocia istnieje grupa osób które oficjalne nie mają pracy i jednocześnie nie są zarejestrowane jako bezrobotne. Według BAEL na koniec drugiego kwartału tego roku takich osób było 478 tys. To o prawie 10 proc. więcej niż rok temu.
Więcej bezrobotnych
Jak mówi "DGP" Piotr Rogowiecki ekspert rynku pracy oznacza to, że rzeczywista liczba bezrobotnych w Polsce jest wyższa niż podaje GUS. - Praktycznie rzecz biorąc bez pracy mamy nie 2 mln, a niemal 2,5 mln. bezrobotnych - mówi "DGP" Rogowiecki. Niestety, te pół miliona niezarejestrowanych bezrobotnych to często osoby zniechęcone do poszukiwania pracy. Jak pisze "DGP" osoby te często szukały bez sukcesu pracy przez kilka lat i mają coraz mniejszą motywację do dalszych poszukiwań.
Na pewno do dalszych poszukiwań nie zachęcają ich prognozy dotyczące rynku pracy. Na razie nie ma bowiem co liczyć na poprawę sytuacji. Według ostatnich danych Polska gospodarka wyraźnie spowalnia, a wiele firm zapowiada zwolnienia. "DGP" informuje, że zdaniem ekspertów pod koniec tego roku bezrobocie może sięgnąć nawet 14 proc. Z kolei według przyjętego przez rząd wczoraj wstępnego projektu budżetu na 2013 roku bezrobocie w przyszłym roku ma wynieść 13 proc.
Autor: km//bgr/k / Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24