Australijska spółka Prairie Mining złożyła pozew przeciwko w Polsce, w którym domaga się odszkodowania w wysokości ponad 800 milionów funtów, czyli około 4,2 miliarda złotych. Kwota ta obejmuje wycenę wartości szkód i utraconych przez Prairie zysków związanych z kopalniami Jan Karski i Dębieńsko, a także naliczone odsetki związane z ewentualnymi odszkodowaniami – podała spółka w komunikacie. Ministerstwo Klimatu i Środowiska przekazało, że strona polska ma pięć miesięcy na odpowiedź i zajęcie stanowiska względem pozwu Prairie.
"W ramach toczącego się międzynarodowego postępowania arbitrażowego (Roszczenie) przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie Traktatu Karty Energetycznej (TKE) oraz Dwustronnej Umowy Inwestycyjnej Australia-Polska (BIT) (łącznie zwane Traktatami), Spółka złożyła pozew w postępowaniu arbitrażowym z tytułu BIT, w którym domaga się odszkodowania w wysokości 806 mln GBP (równowartość 1,5 mld AUD lub 4,2 mld PLN), oszacowanego przez zewnętrznych ekspertów ds. wysokości roszczeń wynajętych przez spółkę Prairie" – czytamy w komunikacie spółki.
Dodano, że "utworzono dwa trybunały ds. roszczeń w ramach BIT i TKE, a oba roszczenia zostały zarejestrowane w Stałym Sądzie Arbitrażowym w Hadze".
"Spółka Prairie twierdzi, że Rzeczpospolita Polska naruszyła swoje zobowiązania wynikające z Traktatów poprzez działania mające na celu zablokowanie rozwoju należących do Spółki kopalń Jan Karski i Dębieńsko w Polsce. Działania Rzeczpospolitej Polskiej pozbawiły spółkę Prairie całej wartości jej inwestycji w Polsce" – czytamy w komunikacie.
"Spór inwestycyjny spółki Prairie z Rzeczpospolitą Polską nie jest wyjątkiem, przy czym międzynarodowe media szeroko informują, że środowisko polityczne i klimat inwestycyjny w Polsce uległy pogorszeniu od czasu zmiany rządu w 2015 r. Efektem tego jest rosnąca liczba międzynarodowych roszczeń arbitrażowych kierowanych przeciwko Polsce w sektorach surowców naturalnych i energii, w których roszczenia odszkodowawcze wynoszą od 120 mln USD do ponad 1,3 mld USD, obejmujących między innymi spółki Bluegas NRG Holding (gaz), Lumina Copper (miedź) i InvEnergy (farmy wiatrowe)" – napisała Prairie Mining w komunikacie.
Ministerstwo odpowiada
Ministerstwo Klimatu i Środowiska (jako polski organ koncesyjny w zakresie m.in. wydobycia kopalin ze złóż) poinformowało w przesłanym PAP komunikacie, że "7-8 września 2020 r. zostały złożone wezwania na arbitraż przez PDZ HOLDINGS PTY LTD oraz PDZ (UK) Ltd i PD Co Holdings (spółki z grupy Prairie Mining - red.)".
"Postawione przez spółki zarzuty dotyczą projektów realizowanych przez PD Co sp. z o.o. na Lubelskim Zagłębiu Węglowym (projekt Jan Karski - złoże węgla kamiennego Lublin) oraz kopalni węgla kamiennego Dębieńsko na Górnośląskim Zagłębiu Węglowym, którą spółka Prairie Mining Limited kupiła w 2016 r." – podało ministerstwo klimatu.
"W przypadku projektu Jan Karski w wyniku prowadzonych postępowań administracyjnych, koncesje na obszar złoża K-6-7 (część centralna złoża Lublin - powstałego w wyniku scalenia przez Prairie Mining historycznych złóż udokumentowanych w kat. C1+C2 przez Skarb Państwa) udzielono LW Bogdanka S.A. Taka decyzja spowodowała, iż projekt Jan Karski stał się niemożliwy do uzasadnionej ekonomicznie realizacji" – napisało MKiŚ.
"Natomiast w przypadku projektu Dębieńsko, Prairie Mining w październiku 2016 r. przejęło spółkę NWR Karbonia S.A. Spółka ta posiadała od dnia 24 czerwca 2008 r. koncesję nr 8/2008 na wydobywanie węgla kamiennego i metanu jako kopaliny towarzyszącej ze złoża "Dębieńsko 1" udzieloną na okres 50 lat z prawie 10-letnim terminem rozpoczęcia działalności tj. do 1 stycznia 2018 r." – napisano w komunikacie resortu.
"Spółka w grudniu 2016 r. wystąpiła o zmianę tej koncesji w przedmiocie przedłużenia terminu rozpoczęcia działalności o kolejne 7 lat. Organ koncesyjny odmówił zmiany koncesji we wnioskowanym zakresie" – dodało Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
"W dniu 3 czerwca 2021 r. PDZ Holdings Pty Ltd złożyło do Trybunału Arbitrażowego pozew przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Strona polska ma 5 miesięcy na odpowiedź i zajęcie stanowiska względem pozwu" – skonkludował resort.
Spór z polskim rządem
W kwietniu 2018 roku australijska spółka podjęła działania prawne przeciwko ministerstwu środowiska w sprawie kopalni Jan Karski w Zagłębiu Lubelskim po tym, jak nie dostała prawa do użytkowania górniczego. Z kolei w maju 2018 r. MŚ odrzuciło wniosek Prairie Mining o zmiany w koncesji dla projektu Dębieńsko na Górnym Śląsku.
Na początku 2019 roku Prairie Mining oficjalnie poinformowała polski rząd o istnieniu sporu inwestycyjnego i wezwała do negocjacji w celu jego polubownego rozwiązania. Spółka wskazywała również, że prowadzi działania biznesowe w Polsce zgodnie z polskim prawem, wdraża międzynarodowe standardy i może zagwarantować produkcję węgla koksowego wysokiej jakości.
W lipcu 2020 r. Prairie Mining ogłosiła, że zawarła umowę LFA (ang. Litigation Funding Agreement) na kwotę 12,3 mln USD z Litigation Capital Management (LCM). Ponadto napisano, że kredyt jest obecnie uruchamiany w celu pokrycia kosztów prawnych, sądowych i kosztów ekspertyz. Dodano, że we wrześniu 2020 r. spółka ogłosiła, że formalnie rozpoczęła postępowanie w sprawie roszczenia poprzez doręczenie zawiadomienia o arbitrażu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej.
Przejęciem pokładów węgla koksowego w złożu Dębieńsko i kopalni Jan Karski zainteresowana była Jastrzębska Spółka Węglowa.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock