Część zapisów umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE powinna obowiązywać przed jej podpisaniem - podkreślił premier Donald Tusk podczas środowego wystąpienia w Sejmie. Dodał, że potrzebne jest opracowanie planu modernizacji ukraińskiego systemu gazowego. Tusk zaznaczył, że "Polska już dziś nie jest państwem wrażliwym na ewentualne sankcje gazowe ze strony naszego wschodniego sąsiada".
- Chciałbym, aby jutro w Brukseli wszystkie rządy europejskie i europejskie instytucje zgodziły się, aby niezależnie od terminu podpisania umowy stowarzyszeniowej, jej istotne zapisy weszły w życie, zanim zostanie podpisana. Dotyczy to przede wszystkim części handlowej, której podpisanie, a następnie wdrażania mogłoby przynieść Ukrainie bardzo wymierne korzyści - powiedział Tusk.
Suwerenność energetyczna
W czwartek w Brukseli odbędzie się nadzwyczajny szczyt państw unijnych ws. Ukrainy. - Jest kwestią chwili opracowanie pilnego planu wsparcia modernizacji ukraińskiego systemu gazu (....) Nie ma mowy o suwerennej Ukrainie, prawdziwie suwerennej polityce europejskiej bez energetycznej suwerenności. Dlatego wsparcie Ukrainy w sektorze energetycznym będzie testem, na ile Europa i świat zrozumiały co oznacza gaz, energia w wielkiej dyplomatycznej grze o przyszłość świata - dodał Tusk.
Ocenił, że "ten test oznacza także egzamin Europy". - To jest wyzwanie, które stawiamy także sami sobie. Jeśli dziś postulujemy działania, które dadzą szansę Ukrainie na względną niezależność energetyczną, w tym przede wszystkim gazową, to musimy równie mocno mówić o potrzebie dokończenia budowy systemu europejskiego, prawdziwej niezależności energetycznej. (...) Państwa europejski muszą dokończyć to wielkie dzieło niezależności energetycznej Europy. To wymaga odważnych decyzji, dotyczących nie tylko gazociągów, ale także całej energetyki europejskiej - podkreślił szef polskiego rządu.
I dodał: - Nie będzie dobrego, finalnego rozwiązania kryzysu Ukrainy, jeśli Europa na nowo nie uwierzy w możliwości w pełni suwerennej gospodarki, opartej na własnych zasobach energii, na pełnej dywersyfikacji energii. Polska tę lekcję zrozumiała już dawno.
Polska odporna
Premier podkreślił, że "Polska jest dziś państwem odpornym na ewentualne sankcje gazowe ze strony Rosji". Jak zauważył, zależności energetyczne bywają "najskuteczniejszym narzędziem presji, nacisku i ingerencji w wewnętrzne sprawy państw naszego regionu". - Dzisiaj to jest Ukraina, ale mieliśmy wcześniej do czynienia z próbami wykorzystywania przede wszystkim gazu jako broni politycznej w tej gazowej, czasami wręcz wojnie - powiedział szef rządu.
Według niego, działania o charakterze infrastrukturalnym i organizacyjnym, które podjął jego rząd, pozwalają zapewnić dziś polską opinię publiczną, że "poziom niezależności gazowej jest wystarczający także w wypadku blokady dostaw gazu".Polska już dziś nie jest państwem wrażliwym na ewentualne sankcje gazowe ze strony naszego wschodniego sąsiada.
- Biorąc pod uwagę zapasy gazu, jakie zgromadziliśmy i fakt, że zima się kończy, mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że Polska już dziś nie jest państwem wrażliwym na ewentualne sankcje gazowe ze strony naszego wschodniego sąsiada - zapewnił premier.
Autor: mn//gry / Źródło: TVN24 BiS, tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: naftogaz.com