- My nie możemy pracować, to wy też nie będziecie - tak brytyjscy robotnicy w Isle of Grain na wschodzie Anglii krzyczeli dziś do Polaków. Zablokowali wjazd na budowę i protestowali przeciwko dawaniu pracy obcokrajowcom w czasach, gdy bezrobotnych w mieście są setki Brytyjczyków.
W akcji udział brało ok. 70 brytyjskich robotników. Demonstranci nieśli plakaty z napisami "Walczymy o pracę w Alstomie" oraz "Alstomie daj nam szansę". Firma Alstom została wynajęta przez giganta energetycznego E.On do budowy nowej elektrowni w Isle of Grain.
Brytyjczycy: dyskryminują Brytyjczyków
Protestujący twierdzą, że firma nie daje szansy na ubieganie się o pracę wykwalifikowanym brytyjskim pracownikom. Według nich, polscy podwykonawcy pracujący dla Alstomu - firmy Remak i ZRE Katowice nie chcą rozpatrywać podań od brytyjskich pracowników ubiegających się o 450 etatów dostępnych w ramach projektu.
Co więcej, Brytyjczykom nie podoba się także fakt, że Polacy pracują za mniejsze wynagrodzenie. - Polscy robotnicy są wykorzystywani, a brytyjskich pominięto. Obie sytuacje są karygodne i z obiema walczymy - mówi Neil Willoughby ze związku zawodowego Unite.
Polscy robotnicy są wykorzystywani, a brytyjskich pominięto. Obie sytuacje są karygodne i z obiema walczymy robotnicy
- Alstom jest świadomy napięć na brytyjskim rynku pracy i rozumie wątpliwości wielu osób. Przy pracach budowlanych w Isle of Grain brytyjscy pracownicy wykonają dwie trzecie pracy od początku do końca. Zarzuty, że ich dyskryminujemy są po prostu nieprawdziwe - odpiera rzecznik Alstomu.
Nie pierwszy taki protest
Ale bezrobotnych Brytyjczyków, którzy dziś manifestowali przed budową to nie przekonuje. Zapowiedzieli już, że będą protestowali dopóki rząd nie przestanie zezwalać na oddawanie ich miejsc pracy obcokrajowcom.
Jest to kolejny protest tego typu na Wyspach. W lutym brytyjskie związki zawodowe GMB i Unite protestowały przed elektrowniami w Staythorpe (hrabstwo Nottinghamshire) oraz Isle of Grain przeciwko unijnym dyrektywom w sprawie zatrudniania pracowników z jednego kraju UE na terenie drugiego.
Wcześniej podobne protesty odbyły się w rafinerii w Lindsey, gdzie prace podwykonawcze realizowali Włosi i Portugalczycy. Związki zawodowe wynegocjowały tam porozumienie, na mocy którego lokalni brytyjscy przedsiębiorcy uzyskali możliwość ubiegania się o 102 nowe stanowiska pracy.
Źródło: TVN, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn