Ministerstwo Gospodarki szacuje, że wzrost polskiego PKB w I kwartale tego roku wyniósł ok. 4,5 proc. - mówi wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak.
- W Ministerstwie Gospodarki szacujemy to na poziomie około 4,5 proc. i myślę, że uda się ten poziom wzrostu gospodarczego utrzymać, przy czym trzeba pamiętać, że dopiero powyżej 4 proc. wzrost gospodarczy daje szanse na zmniejszanie bezrobocia - powiedział dziennikarzom w Katowicach wicepremier.
W tym kontekście - jak mówił - bardzo niebezpieczne są działania i dyskusje dotyczące podwyżki stóp procentowych. - To może zahamować wzrost gospodarczy - ocenił Pawlak.
Dodał, że cieszy go postawa i "roztropność" prezesa Narodowego Banku Polskiego Marka Belki, który - jak powiedział minister - odradza pochopne decyzje w sprawie stóp na podstawie jednego komunikatu o inflacji. - Ceny (i wzrost inflacji - red.) są pochodną tego, co dzieje się na światowych rynkach energii czy żywności. Przy czym, o ile są spekulacje na rynku ropy oraz żywności, na takich towarach jak pszenica czy cukier, to nie ma spekulacji na tych towarach, które nie są notowane na rynkach giełdowych, np. na rynku mleka. To pokazuje, że charakter wzrostu cen nie ma podstaw popytowo-podażowych, tylko wyraźnie charakter spekulacyjny - ocenił Pawlak.
Przed ponad tygodniem szef doradców premiera Michał Boni szacował, że wzrost PKB w I kwartale 2011 r. wyniósł 4,2-4,4 proc. Wcześniej wiceminister finansów Ludwik Kotecki mówił, że wzrost PKB w I kwartale wyniósł prawdopodobnie 4,2 proc. Ekonomiści w niedawnej ankiecie PAP podali, iż spodziewają się wzrostu na poziomie 4,2 proc.
GUS poda oficjalne dane pod koniec maja.
Źródło: PAP