- Skoro PKN Orlen mówi o możliwości sprzedaży rafinerii w Orlen Lietuva to świadczy to o tym, że koncern nie jest w stanie utrzymać się na rynku - uważa litewski minister energetyki Arvydas Sekmokas. W jego ocenie Orlen wchodząc na litewski rynek nie przewidział swoich możliwości finansowych.
Dyskusja na temat możliwości sprzedaży przez PKN Orlen rafinerii w Możejkach wynikła z tego, iż polski koncern od dłuższego czasu ubiega się o uzyskanie udziałów w litewskim terminalu naftowym w Klaipedos Nafta, a litewski rząd się na to nie zgadza.
PKN Orlen tłumaczy, iż uzyskanie kontroli operacyjnej nad terminalem Klaipedos Nafta jest warunkiem funkcjonowania Orlen Lietuva, właściciela Możejek, "na oczekiwanym poziomie rentowności" i dalszego rozwoju tej litewskiej spółki. Terminal ten jest głównym punktem eksportowym produktów Orlen Lietuva.
Rząd Litwy, który w Klaipedos Nafta ma 70 proc. udziałów twierdzi, że jest to przedsiębiorstwo strategiczne i nie zamierza go sprzedawać.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24