PKN Orlen zapowiedział w środę, że zarówno za IV kwartał 2008, jak i za cały ubiegły rok będzie miał stratę netto. Jaki jest tego powód? Spadek cen ropy i osłabienie złotego.
Ceny ropy spadły ze 147 dolarów za baryłkę w lipcu 2008 roku do około 40 dolarów w grudniu. PKN, który oprócz bieżących zakupów gromadzi tez zapasy surowca, musiał policzyć ich wartość po aktualnych cenach. Okazała się niższa o 350 mln zł - i to jeden z powodów straty. Prezes PKN Orlen Jacek Krawiec ma nadzieję, że ceny surowca już nie spadną. - Nie spodziewamy się w trakcie roku 2009 spadków cen ropy nawet w przybliżonym stopniu takich jak w IV kwartale 2008. To po prostu jest niemożliwe, bo ta średnia spadła już ze 115 do 55 dol. - powiedział w rozmowie z TVN CNBC Biznes.
Na dodatek osłabiła się polska waluta, a więc wszystkie kredyty, w dolarach i euro są znacznie droższe, jeśli przeliczyć je po słabszym kursie na złote, a co więcej - znacznie kosztowniejsza jest ich obsługa. Te koszty spowodowane osłabieniem złotego PKN Orlen wycenia na 1,5 mld zł.
Na pocieszenie spółka zapewnia - wciąż zarabiamy na działalności bieżącej. W sprzedaży hurtowej koncern sprzedał o 25 proc. więcej paliw niż w poprzednim roku, a w detalu o 10 proc. więcej. Z podstawowej działalności w IV kwartale miał ponad 620 mln zł zysku.
Jednak może się okazać, że benzynę, wyprodukowaną z kupowanej drogo ropy, trzeba będzie sprzedawać tanio. Biorąc pod uwagę spadek cen ropy, PKN musi odpisać dodatkowo 2,5 mld zł na straty, co spowoduje, że koncern pokaże stratę za cały 2008 rok.
Pomimo tych informacji kurs PKN Orlen wzrósł w środę do godz. 12.00 o 4,76 proc. do 20,7 zł.
Raport za IV kwartał PKN ogłosi 26 lutego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24