"Nie można ciągle marzyć jak Piotruś Pan"

Aktualizacja:
 
Szydło (PiS) o rządowym projekcie zmian w OFETVN24

System emerytalny nie może być doraźnym elementem łatania dziury w budżecie - przekonywała w Sejmie wiceprezes PiS Beata Szydło. Według niej, proponowana przez rząd reforma to miraż i "nie można jak Piotruś Pan ciągle marzyć o Nibylandii". - Jak się marzy, dobrze mieć w kieszeni pieniądze - stwierdziła Szydło.

Według wiceszefowej PiS, podstawowym wyznacznikiem emerytury powinien być jej stały poziom, bo ma być ona pewnikiem dla każdego, kto wchodzi na rynek pracy. - Nie może być niespodzianką. Nie jest to jałmużna i nie bierze się z niczego. Co miesiąc z naszych pensji odprowadzane są konkretne składki. Potencjalny emeryt mógłby być przekonany, że może być spokojny o swoją przyszłość. Ale rozczarowanie spotka go, gdy otrzyma pierwszą emeryturę i powie wtedy "to nie tak miało być" - mówiła Szydło.

Jej zdaniem, zmiany w systemie emerytalnym muszą uwzględniać wrażliwość społeczną. - Ten system, jak żaden inny, wiąże ze sobą pokolenia, nie może być traktowany jako doraźny instrument rozwiązywania problemów - uważa Szydło.

"Za długo przebywali na zielonej wyspie"

Szydło atakuje rzadowe propozycje (TVN24)
Szydło atakuje rzadowe propozycje (TVN24)

Krytycznie wypowiadała się też o reformie z 1999 roku. - Okazała się ona mirażem, a obecna to kolejny miraż. Wówczas przekonywano, że czeka nas raj emerytalny. Dzisiaj rząd próbuje nas przekonać, że nasze emerytury będą wyższe i stabilne, mimo że teraz chce tym systemem zachwiać. Czy nasza wiara ma być taka jak przekonanie o zielonej wyspie? Obecne kłopoty biorą się z tego, że za długo obaj panowie (premier Tusk i minister Rostowski - red.) na tej zielonej wyspie przebywali. Oczywiście można jak Piotruś Pan ciągle roić o Nibylandii, ale jak się marzy, dobrze mieć w kieszeni pieniądze - powiedziała.

"Załoga rzuca tratwy i kapoki"

I kontynuowała za pomocą wyszukanej metafory: - Zaraz będziemy mieć tłumaczenia, że na początku roku ceny rosną, i tak płynie opowieść, że nasz statek jest stabilny, tylko morze wzburzone. A jak się rozbije, to kapitan powie, że to nie jego wina - powiedziała. Stwierdziła, że taki kurs albo doprowadzi Polskę na mieliznę, albo się rozbijemy na skałach. - Ta załoga ma dla nas już jedną propozycję: rzuca tratwy i kapoki i martwi się, jak dopłynąć do portu pod nazwą "wybory parlamentarne" - dodała wiceprezes PiS.

Stwierdziła, że zmiany w systemie są potrzebne, ale nie można ich przeprowadzać w pośpiechu.

Pytała również, czy projekt, który trafi do Sejmu jest tym samym, który był konsultowany społecznie i przekonywała, że potrzebne jest wysłuchanie publiczne. - Polacy mają prawo wiedzieć, co stanie się z ich emeryturami. Państwo ma stworzyć jasny system, ale każdy sam ma mieć prawo decydowania o tym, gdzie jego pieniądze będą lokowane - zaznaczyła.

Napieralski: Wszyscy jesteśmy emerytami

Napieralski: Premier z nami nie rozmawiał (TVN24)
Napieralski: Premier z nami nie rozmawiał (TVN24)
Napieralski: To wy wprowadziliście OFE (TVN24)
Napieralski: To wy wprowadziliście OFE (TVN24)
"To kpina" (TVN24)
"To kpina" (TVN24)

Jako następny głos zabrał Grzegorz Napieralski z SLD. Swoje wystąpienie rozpoczął od krytyki premiera i ministra finansów za to, że nie ma ich na sali. - Gdzie szacunek do ludzi, do opozycji? - pytał Napieralski. - To najważniejsza debata. Przecież wszyscy jesteśmy emerytami, kwestia tylko kiedy - kontynuował.

Dalej krytykował Tuska za to, że nie rozmawiał o rządowym projekcie z opozycją. - Pan premier z nami nie rozmawiał. Nie przyszedł na klub Lewicy. Nie miał czasu. Grał w piłkę? Pisał artykuł do "Gazety Wyborczej"? - kontynuował.

Napieralski nie zostawił też suchej nitki na obecnym systemie emerytalnym i zarzucił posłom PO i PiS, że to oni go wprowadzali. - OFE powołały AWS i Unia Wolności. To wy powołaliście tego potworka, tylko inaczej się nazywaliście. To wy broniliście interesu OFE. Przez trzy lata blokowaliście ustawę SLD, która zmniejszała prowizje do OFE - grzmiał Napieralski. - Premier mówi, że system jest zły. Tylko dlaczego nie mówił tego trzy lata temu, gdy przejął władzę? Rząd traktuje w tej sprawie obywateli niepoważnie. Zamiast debaty, mamy podchody. Przez trzy miesiące trzech ministrów prowadziło między sobą grę, a Polacy nie wiedzieli, o co chodzi. Aż tu nagle przychodzi przyspieszenie. Teraz w ciągu 10 dni mamy rozstrzygnąć o naszych emeryturach, o emeryturach naszych dzieci i wnuków - mówił lider Lewicy. Ocenił, że tryb procedowania rządowych propozycji ws. OFE to "kpina z Polaków, którzy powierzają państwu swoje oszczędności".

- Powodem majstrowania przy naszych emeryturach są rażące zaniedbania, które sprawiają, że balansujemy na poziomie 55 proc. długu. Zielona wyspa, to teraz wyspa strachu, tylko przypudrowana kreatywną księgowością - ocenił Napieralski.

Pomysły Lewicy

Lider Lewicy przedstawił też przygotowane przez jego klub poprawki do projektu rządowego. - My chcemy ratować budżet, bo mamy świadomość naszej odpowiedzialności za finanse publiczne. Dlatego mamy konkretne propozycje. 30-latkowie, którzy doświadczą największych problemów demograficznych, bo nie będzie kto miał odkładać na ich emerytury, niech przekazują 5 proc. a nie jak proponuje rząd 2,3 proc. do OFE. To zmniejszy o 1,5 mld zł wpływy do budżetu, ale to nie zniszczy projektu rządowego - mówił.

Lewica chce także, by ci, którzy już weszli do systemu emerytalnego mieli opcję zdecydowania o tym, czy zostaną w OFE, czy przeniosą część swojej składki do ZUS. - OFE muszą też konkurować z rynkiem, a nie ze sobą nawzajem, trzeba zmniejszyć pobierane przez nie opłaty i zmienić system inwestowania - dodał Napieralski.

Przepychanki: kto ustanowił OFE?

Premier odpowiada Napieralskiemu
Premier odpowiada Napieralskiemu

Na słowa Napieralskiego zareagował premier. Wyszedł na mównicę i stwierdził, że autorami ustawy, którą tak krytykuje lider Sojuszu, była również SLD. - Ustawa jest z dnia 28 sierpnia 1997 roku, więc początki systemu OFE to jesteście wy, chociaż ja sobie postanowiłem nie robić zarzutu z tego - powiedział premier.

Dodał, że Napieralski jest ostatnią osobą, która może zarzucać innej partii, że kiedyś się nazywała inaczej (nawiązując do zarzutu, że OFE uchwalili przyszli posłowie PO działający w Unii Wolności). - A jeśli mówimy o rzetelności, to naprawdę warto bardzo dokładnie opisać przedsięwzięcia tych, którzy doprowadzili do tego, że ten system jest nieefektywny - stwierdził premier.

SLD nie pozostało dłużne premierowi. Grzegorz Napieralski stwierdził, że reformy OFE nie wprowadziło SLD, ale właśnie koalicja AWS-UW.

PSL: uderzmy się we własne piersi

Żelichowski o systemie emrytalnym (TVN24)
Żelichowski o systemie emrytalnym (TVN24)

Później stanowisko PSL przedstawił poseł Stanisław Żelichowski. - Wypowiedzi są ostre, nie ulega wątpliwości, że debata jest ostra. Żaden z rządów nie może stwierdzić, że jest bez winy - powiedział. Dodał, że winę za obecny stan ponoszą poprzednie rządy, ale i dzisiejsi politycy powinni uderzyć się we własne piersi. -Stworzyliśmy prawo, które jest wadliwe - powiedział.

Dodał, że po reformie z 1999 roku kolejne rządy nie prowadziły kontroli nad działalnością OFE. - Trzeba dać OFE szansę, ale musimy naprawić system. OFE pozwoliły sobie na tani populizm: pokazywało się młodych emerytów pod palmami, a teraz się mówi, że rząd kradnie pieniądze emerytów - dodał i zaznaczył, że jeśli ktoś ma takie zdanie, powinien wystąpić na drogę sądową, by udowodnić swoje racje.

PJN za odrzuceniem projektu. "Rozmawiajmy o reformach"

Stanowisko klubu "Polska jest Najważniejsza" przedstawiła jego szefowa Joanna Kluzik-Rostowska. Jak przekonywała podstawowym powodem, dla którego rząd zdecydował się na wprowadzenie zmian w OFE jest "wielki problem finansów publicznych, a nie to czy OFE są dobre, czy złe". - Tyle, że rząd wybrał najgorszą z możliwych dróg reformowania finansów publicznych. Wprowadzając tę ustawę zasypiecie tegoroczny deficyt 10 mld zł, a cały wyniesie ok. 100 mld zł. To znaczy, że te zmiany to tylko kosmetyka - przekonywała.

Kluzik atakuje rzadowy projekt (TVN24)
Kluzik atakuje rzadowy projekt (TVN24)

- Propozycje rządu to dewastacja systemu, zabranie żywej gotówki z rynku i zaksięgowanie pobożnych życzeń. To ma znaczenie nie tylko dla przyszłych emerytur, ale także dla rozwoju Polski, dla rynku pracy - powiedziała i dodała, że PJN opowiada się za odrzuceniem rządowego projektu w pierwszym czytaniu.

Zdaniem Kluzik-Rostkowskiej, zamiast zmian w OFE potrzebna jest głęboka reforma finansów publicznych. - Nie możemy czekać z poważnymi reformami. My mamy odwagę mówimy wprost: porozmawiajmy o wydłużeniu wieku emerytalnego, likwidacji mundurówek, o funkcjonalności i zasadności karty nauczyciela, świadczeniach społecznych. Te dziedziny wymagają rewolucji. Jeśli premier Tusk przyjdzie z odważnymi propozycjami, to będzie miał nasze poparcie. Odwagi - tego życzę rządowi - powiedziała szefowa PJN.

Kluzik-Rostkowska powiedziała też, ze jej partia opowiada się za referendum ws. systemu emerytalnego, które miałoby się odbyć wraz z wyborami parlamentarnymi.

Rostowski: Rząd nie dewastuje

Zarzuty Kluzik-Rostkowskiej odpierał minister finansów Jacek Rostowski. - To nie jest żadna dewastacja systemu, ale wprost przeciwnie - konieczna naprawa i uzdrowienie tego systemu - przekonywał.

Minister wyjaśnił, że część składki przekazywana OFE trafia następnie do budżetu (poprzez zakup przez OFE obligacji - red.), a budżet przekazuje te pieniądze do ZUS na wypłatę bieżących emerytur. Po drodze - według niego - tworzy się jednak gigantyczny dług publiczny. - Jest to część składki, która nie ma absolutnie żadnego uzasadnienia. Jest to we wszystkich wydatkach państwowych najbardziej bezsensowny wydatek, najmniej uzasadniony i najbardziej szkodliwy - ocenił minister.

Szef resortu finansów dodał, że w zmianach proponowanych przez rząd nie chodzi o troskę o budżet "tu i teraz", ale o przyszłe budżety i przyszłych podatników. Tłumaczył, że ten mechanizm obciąża Polaków ciężkim i narastającym zadłużeniem. - Jeśli go nie ukrócimy, doprowadzi do dodatkowego długu publicznego równowartego 80 proc. PKB - ostrzegł. Zaznaczył, że mechanizm ten jest wyłączany z myślą "o naszych dzieciach i ich dzieciach".

Rostowski poinformował, że zmiana dotycząca OFE nie jest ostatnim krokiem. Potrzebna będzie dalsza reforma finansów publicznych.

PO apeluje o szybkie prace w komisjach

Reprezentujący w czasie debaty Platformę Obywatelską posłowie Sławomir Neumann i Mirosław Sekuła apelowali o szybkie prace nad projektem w komisjach sejmowych. Sekuła prosił też, by wnioskodawcy wycofali drugi omawiany w środę projekt - autorstwa posłów PiS - i pracowali w komisji nad zmianami przygotowanymi przez rząd.

Z kolei Neumann podkreślał, że zmiany mają ograniczyć deficyt finansów publicznych. Przypomniał, że za jedną trzecią długu państwa odpowiada wadliwy system zabezpieczenia emerytalnego, a rządowy projekt naprawia ten system i zapewnia, że dług nie będzie narastał. - Od 1999 r. ten system kosztuje 223 mld zł. Ten system wymaga naprawy i na taką naprawę się zdecydowaliśmy - powiedział. Przypomniał, że inne kraje, które wprowadziły podobny do polskiego system, wycofują się z niego, a np. Łotwa do budżetu przekazała nawet zgromadzone już w OFE środki.

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Z prognoz Narodowego Banku Polskiego wynika, że w kolejnych miesiącach inflacja może wzrosnąć - poinformował w czwartek na konferencji prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Podkreślił jednak, że nie ma mowy o podwyżkach stóp procentowych. Ocenił, że do kolejnej obniżki stóp mogłoby dojść po zamrożeniu cen energii elektrycznej na dłużej.

Glapiński: nie ma o tym mowy

Glapiński: nie ma o tym mowy

Źródło:
tvn24.pl

Komitet Stały Rady Ministrów przyjął w czwartek projekty ustaw dotyczące przedłużenia zamrożenia cen energii elektrycznej do końca 2025 roku, wprowadzenia bonu ciepłowniczego oraz nowelizacji ustawy o zapasach ropy i gazu - poinformował w czwartek w mediach społecznościowych resort energii.

Mrożenie cen i bon ciepłowniczy. "Ofensywa" resortu energii

Mrożenie cen i bon ciepłowniczy. "Ofensywa" resortu energii

Źródło:
PAP

Chińczycy działający w cyberprzestrzeni przez kilka lat w ponad 80 państwach, poprzez długi, powtarzający się atak hakerski mogli wykraść dane niemal wszystkich Amerykanów. Wstrząsające wyniki śledztwa prowadzonego w tej sprawie przez rok opisują teraz zachodnie media. Za atakiem - największym tego typu znanym w historii - stoi grupa Salt Typhoon.

Gigantyczna kradzież. Ofiary? Prawdopodobnie wszyscy Amerykanie

Gigantyczna kradzież. Ofiary? Prawdopodobnie wszyscy Amerykanie

Źródło:
"New York Times", Reuters, PAP

Za jaja płacimy coraz więcej. Taka sytuacja potrwa co najmniej do Świąt Bożego Narodzenia - prognozują analitycy Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP). - Braki jaj w innych krajach nie pozwalają producentom na obniżki ze względu na wysoką opłacalność eksportu - mówi szefowa Izby Katarzyna Gawrońska.

Ten produkt podrożał o 50 procent. "Sytuacja jest skomplikowana"

Ten produkt podrożał o 50 procent. "Sytuacja jest skomplikowana"

Źródło:
PAP

Duńska firma Ørsted oraz amerykańskie stany Rhode Island i Connecticut ogłosiły w czwartek, że złożą oddzielne pozwy przeciwko administracji Donalda Trumpa. Powodowie twierdzą, że decyzja o zablokowaniu budowy niemal ukończonej farmy wiatrowej u wybrzeży Stanów Zjednoczonych jest nielegalna.

Trump wstrzymał wielką inwestycję. Są pozwy

Trump wstrzymał wielką inwestycję. Są pozwy

Źródło:
Reuters

Nowe, wyższe stawki opłat za przeprowadzanie badań technicznych pojazdów wejdą w życie od 19 września 2025 roku - poinformowało w czwartek Ministerstwo Infrastruktury. Rozporządzenie w tej sprawie opublikowano już w Dzienniku Ustaw. W przypadku samochodów osobowych opłata wzrośnie o 51 złotych do 149 złotych.

Opłata wzrośnie do 149 złotych. Opublikowano rozporządzenie

Opłata wzrośnie do 149 złotych. Opublikowano rozporządzenie

Źródło:
PAP

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński poinformował, że zamierza zaproponować zarządowi NBP zwiększenie udziału rezerw złota z obecnych 20 do 30 procent. - Złoto w zasobach banków centralnych stało się drugim aktywem po dolarze - poinformował szef banku centralnego.

Adam Glapiński ma propozycję dla zarządu NBP

Adam Glapiński ma propozycję dla zarządu NBP

Źródło:
PAP

Podwyżki na A2 na trasie Nowy Tomyśl-Konin. Za przejazd każdym z trzech 50-kilometrowych odcinków autostrady kierowcy aut osobowych będą musieli zapłacić o złotówkę więcej - 37 złotych. W sumie przejazd będzie kosztował 111 złotych. 

Złe wieści dla kierowców. Podwyżki na autostradzie

Złe wieści dla kierowców. Podwyżki na autostradzie

Źródło:
TVN24, PAP

W sierpniu 2025 roku upadłość ogłosiły 34 przedsiębiorstwa w Polsce. To wzrost o 13,3 procent rok do roku i jednocześnie trzeci najwyższy wynik w tym roku – podaje raport MGBI.

Niepokojące dane z polskich firm

Niepokojące dane z polskich firm

Źródło:
PAP

Ława przysięgłych w San Francisco zdecydowała, że Google musi zapłacić 425 milionów dolarów odszkodowania w pozwie zbiorowym dotyczącym naruszenia zasad prywatności - przekazał Reuters.

Wielka kara za naruszenie prywatności użytkowników

Wielka kara za naruszenie prywatności użytkowników

Źródło:
Reuters

Będą pieniądze na budowę tak zwanej Drogi Czerwonej, łączącej nabrzeże gdyńskiego portu z trasą S7 i kluczowej dla możliwości transportu wojsk sojuszniczych - przekazał Maciej Samsonowicz, doradca ministra obrony narodowej.

Strategiczna "Droga Czerwona". Jest zapowiedź

Strategiczna "Droga Czerwona". Jest zapowiedź

Źródło:
PAP

Toyota Motors planuje zainwestować około 680 milionów euro w rozbudowę fabryki w Czechach - podał japoński nadawca NHK. W ciągu kilku lat zakład ma rozpocząć produkcję pojazdów elektrycznych oraz akumulatorów.

Pierwsza taka fabryka w Europie. Japoński koncern szykuje wielką inwestycję

Pierwsza taka fabryka w Europie. Japoński koncern szykuje wielką inwestycję

Źródło:
PAP

Banki dotychczas chroniły marże odsetkowe przed skutkami obniżek stóp procentowych, ale to się zmieni - podaje czwartkowy "Puls Biznesu". Jak zauważa gazeta, banki będą teraz podwyższać opłaty i prowizje.

Wyższe opłaty i prowizje. Banki stracą na niższych stopach i będą nadrabiać zyski

Wyższe opłaty i prowizje. Banki stracą na niższych stopach i będą nadrabiać zyski

Źródło:
PAP

To atrakcyjna szansa, by przetestować nieuchronne zmiany. Po ponad 100 latach od wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy, skrócenie czasu pracy jest konieczne - mówiła w czwartek ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Polski, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, o pilotażowym programie skrócenia czasu pracy.

Ministra: po ponad 100 latach skrócenie czasu pracy jest konieczne

Ministra: po ponad 100 latach skrócenie czasu pracy jest konieczne

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Od stycznia 2026 roku Państwowa Inspekcja Pracy zyska prawo do zmiany umów cywilnoprawnych na umowy o pracę, gdy uzna, że istnieją ku temu przesłanki. Jak zapowiedział Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki, w przyszłym roku inspektorzy zamierzają przeprowadzić 200 kontroli w tym zakresie.

Zmiany w umowach. Główny Inspektor Pracy: przeprowadzimy 200 kontroli

Zmiany w umowach. Główny Inspektor Pracy: przeprowadzimy 200 kontroli

Źródło:
PAP

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zdecydował w czwartek, że Polska musi zapłacić 8,3 miliona euro kary (w przeliczeniu 35 milionów złotych) za spóźnione wdrożenie dyrektywy o prawach autorskich. Skargę na Polskę skierowała do TSUE Komisja Europejska. To kolejne konsekwencje zaniedbań poprzedniej administracji - komentuje resort kultury.

Jest decyzja w sprawie kary dla Polski

Jest decyzja w sprawie kary dla Polski

Źródło:
PAP

Spada liczba multidłużników, czyli takich osób, które mają co najmniej trzech różnych wierzycieli. Z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD) wynika, że w połowie 2025 roku w rejestrze figurowało około 399 tys. multidłużników – o blisko 213 tys. mniej niż w 2022 r. Jednak w danych widać niepokojący trend. - Wyraźnie przybywa młodych dłużników - zauważył prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adama Łącki.

Młodzi Polacy coraz częściej stają się multidłużnikami

Młodzi Polacy coraz częściej stają się multidłużnikami

Źródło:
PAP

Prezydent Donald Trump zwrócił się do Sądu Najwyższego USA o uchylenie wyroku sądu niższej instancji, który uznał jego cła za nielegalne. Sprawa może znacząco wpłynąć na politykę gospodarczą i zagraniczną USA oraz zmusić rząd do zwrotu firmom miliardów dolarów. "Stawka jest ogromna" - napisał prokurator generalny John Sauer we wniosku złożonym w środę.

Trump wzywa sąd w sprawie ceł. "Stawka jest ogromna"

Trump wzywa sąd w sprawie ceł. "Stawka jest ogromna"

Źródło:
BBC, CNN

Od środy lotnisko Kraków Airport zniosło limit płynów przewożonych w bagażu podręcznym. Władze portu informują, że odprawa z nowymi skanerami CT przebiega sprawnie i bez zakłóceń. To pierwsza taka sytuacja w Polsce.

Pierwsze polskie lotnisko znosi limit płynów w bagażu

Pierwsze polskie lotnisko znosi limit płynów w bagażu

Źródło:
PAP

W środowym losowaniu Powerball żaden z uczestników nie trafił wszystkich sześciu wylosowanych numerów. Pula nagród wzrosła już do 1,7 miliarda dolarów. To trzecia najwyższa kumulacja w historii popularnej loterii w USA. 

Powerball. Rekordowa kumulacja. Do wygrania aż 1,7 miliarda dolarów 

Powerball. Rekordowa kumulacja. Do wygrania aż 1,7 miliarda dolarów 

Źródło:
CNN

Bez kolejnych cięć stóp procentowych realna stopa wzrośnie, co zaostrzy politykę monetarną, zatem można oczekiwać kontynuacji cyklu obniżek - oceniają ekonomiści. Kolejna decyzja w tej sprawie może zapaść w czwartym kwartale bieżącego roku, prawdopodobnie w listopadzie - wynika z większości prognoz. W środę o kolejnej obniżce stóp zadecydowała Rada Polityki Pieniężnej.

"Kredyt będzie tańszy". Ekonomiści o skutkach obniżki stóp procentowych

"Kredyt będzie tańszy". Ekonomiści o skutkach obniżki stóp procentowych

Źródło:
TVN24, PAP

Pragnę podzielić się radosną informacją. Otrzymałem zaproszenie od prezydenta Donalda Trumpa na przyszłoroczny szczyt Grupy G20, który odbędzie się w Miami na Florydzie - ogłosił w środę Karol Nawrocki po spotkaniu z prezydentem USA. Wcześniej o inicjatywie zaproszenie Polski na szczyt mówił szef dyplomacji Radosław Sikorski.

Nawrocki: dostałem zaproszenie od Donalda Trumpa na szczyt G20

Nawrocki: dostałem zaproszenie od Donalda Trumpa na szczyt G20

Źródło:
PAP

Administracja prezydenta Donalda Trumpa naruszyła prawo, zamrażając ponad 2,2 mld dolarów funduszy badawczych dla Harvardu - wynika z orzeczenia sądu federalnego w Bostonie. Zamrożenie finansowania wpłynęło na setki projektów naukowych.

Wstrzymanie funduszy przez Trumpa dla Harvardu niezgodne z prawem

Wstrzymanie funduszy przez Trumpa dla Harvardu niezgodne z prawem

Źródło:
BBC, PAP

OpenAI ogłosiło przejęcie startupu Statsig za 1,1 miliarda dolarów w akcjach - to jedno z największych przejęć w historii firmy. Statsig specjalizuje się w testowaniu produktów.

OpenAI na zakupach. To jedno z największych przejęć

OpenAI na zakupach. To jedno z największych przejęć

Źródło:
techcrunch.com

Wrześniowa obniżka stóp procentowych jest uzasadniona ze względu na aktualne kształtowanie się poziomu inflacji - wyjaśnił w komunikacie Narodowy Bank Polski po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.

Rada Polityki Pieniężnej o obniżce stóp: uzasadniona przez inflację

Rada Polityki Pieniężnej o obniżce stóp: uzasadniona przez inflację

Źródło:
PAP

Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o obniżeniu stóp procentowych - o 0,25 punktu procentowego - podano w komunikacie. Oznacza to, że stopa referencyjna wynosi 4,75 procent. 

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Napływ produktów rolnych z Mercosur zagraża unijnemu rolnictwu - ocenił Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, krytykując umowę handlową przyjętą przez Komisję Europejską. Z kolei Dariusz Goszczyński z Krajowej Rady Drobiarstwa nazwał wprowadzenie mięsa niespełniającego europejskich standardów "niedopuszczalnym". Resort rolnictwa zapowiada dalszą walkę o zablokowanie niekorzystnych zmian.

Branża przeciwna unijnej umowie. Ministerstwo: to nie koniec batalii

Branża przeciwna unijnej umowie. Ministerstwo: to nie koniec batalii

Źródło:
PAP

Nadchodzi ulga dla kredytobiorców. Niższe stopy to niższe raty, większa zdolność kredytowa i realne oszczędności sięgające nawet kilkuset złotych miesięcznie - wynika z analizy dyrektora departamentu analiz Rankomat.pl Jarosława Sadowskiego.

Ulga dla kredytobiorców. O tyle spadają raty

Ulga dla kredytobiorców. O tyle spadają raty

Źródło:
tvn24.pl