- Konsekwentnie nie chciałbym wypowiadać się (na temat ewentualnego zysku NBP w 2009 r.), ponieważ jest to nieprofesjonalne, niewłaściwe, aby na tym etapie odnosić się do zysku, o którym będziemy mogli coś powiedzieć po zamknięciu roku bilansowego - czyli po 31 grudnia br. - powiedział prezes NBP. I dodał, że dopiero wtedy będzie można określić poziom rezerw NBP niezbędnych dla stabilizacji naszej waluty. Od wysokości tych rezerw zależy ewentualny zysk banku centralnego.
Na prośbę o komentarz do słów członka RPP prof. Dariusza Filara, który poinformował w poniedziałek, iż bank centralny może wypracować zysk w 2009 roku, Skrzypek odpowiedział: - Myślę, że wypowiedzi na ten temat nie są właściwe. Nie powinniśmy się wypowiadać na temat zysku w momencie, kiedy w dalszym ciągu mamy rok kalendarzowy i w dalszym ciągu (...) mamy do czynienia z pewną zmiennością (kursu) naszej waluty.
W niedzielę doradca prezydenta, prof. SGH Adam Glapiński powiedział PAP, że budżet będzie mógł liczyć na zyski NBP na poziomie 5-6 mld zł.
Źródło zdjęcia głównego: PAP