Kanclerz Angela Merkel apelowała w środę do Bundestagu o poparcie projektu ustawy w sprawie udziału Niemiec w europejskim mechanizmie pomocy dla tych krajów strefy euro, które źle poradziły sobie z kryzysem. - Jeśli euro poniesie porażkę, poniesie ją również Europa - mówiła. Rodacy Merkel sceptycznie podchodzą do zaangażowania swojego kraju w mechanizm.
- Obecny kryzys wspólnej waluty europejskiej jest egzystencjalną próbą - powiedziała w środę w Bundestagu kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Niemcy wyłożą 1/5
Bundestag miałby przyjąć projekt ustawy, która byłaby podstawa zaangażowania Niemiec w pakiet pomocowy. W sumie, uwzględniając środki Międzynarodowego Funduszu Walutowego, ma on opiewać na 750 mld euro.
Niemcy mają wyłożyć na ten cel do 148 mld euro.
Nie chodzi o pieniądze?
Według niemieckiej kanclerz stawka jest jednak dużo większa niż te liczby. - Chodzi o zachowanie idei europejskiej - mówiła przed parlamentem. - Ta egzystencjalna próba musi się powieść - dodała.
Merkel opowiedziała się za zbudowaniem w UE "nowej kultury stabilności". - Wiele słabszych konkurencyjnie państw UE żyło ponad stan. To faktyczna przyczyna trudności - oceniła.
Źródło: PAP, lex.pl