Pięć lat więzienia lub nawet 5 mln zł grzywny grozi 61-letniemu Władysławowi K., który usłyszał zarzut manipulacji kursem akcji jednej ze spółek giełdowych. Jak informuje policja, podejrzany składał przeciwstawne zlecenia z rachunków papierów wartościowych, co powodowało wzrost kursu akcji i tym samym możliwość sprzedaży ich z zyskiem.
Śledztwo w sprawie manipulacji kursem akcji jednej ze spółek notowanych na giełdzie prowadzili policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Stołecznej Policji, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Zarobić na kursie
Fakt podejrzanej zmiany notowań jednej ze spółek zauważyła Komisja Nadzoru Finansowego. Jak informuje policji, w trakcie postępowania okazało się, że jeden z inwestorów manipulował ceną akcji w celu uzyskania korzyści majątkowej.
Na skutek takiego działania kurs akcji tej spółki wyraźnie wzrósł w ciągu zaledwie kilku sesji giełdowych. To umożliwiło mężczyźnie sprzedaż akcji z zyskiem. 61-letni Władysław K. zastosował też odwrotny mechanizm, powodując obniżenie ceny akcji spółki i nabycie ich od innych uczestników rynku po korzystniejszej cenie.
K. usłyszał zarzuty, będzie odpowiadał za manipulację kursem akcji. Grozi za to kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do 5 lat bądź grzywna do 5 milionów zł. 61-latek był już wcześniej karany za podobne przestępstwo.
Autor: mn//gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu