Kryzys i łupki straszą Gazprom. Plan Putina: szaleństwo czy cynizm?

Aktualizacja:
Gazprom na rozdrożu?Gazprom | materiały prasowe

Czarne chmury zbierają się nad Gazpromem. Koncern traci finansowo, stracić też może nie tylko poszczególnych klientów, ale nawet całe regionalne rynki. Przyczyną jest kryzys w Europie i spadek popytu na gaz oraz liberalizacja energetycznego rynku unijnego. Dobić giganta mogą łupki – choć tu akurat wiele zależy od decyzji administracji Baracka Obamy. Tymczasem, jakby nie dostrzegając problemów, Władimir Putin pcha Gazprom ku nowym wielomiliardowym inwestycjom. Co więcej, inwestycjom nieopłacalnym ekonomicznie.

"Już w ciągu 4-5 lat rosyjscy eksporterzy gazu zetkną się z ostrym wzrostem konkurencji we wszystkich krajach będących potencjalnymi importerami surowca z Rosji" - alarmują analitycy Sbierbanku.

A wydawać by się mogło, że Gazprom już ma wystarczająco duże problemy. Traci klientów i musi obniżać cenę sprzedawanego surowca. Na dodatek nie jest już nietykalny i hołubiony w swoim kraju.

Nad rosyjskim molochem zbiera się więcej czarnych chmur. Zyski z eksportu spadają z kilku powodów: kryzys w UE ciągnie konsumpcję gazu w dół; napływa coraz więcej gazu skroplonego (LNG) z Afryki, Bliskiego Wschodu i Norwegii, antymonopolowe działania Brukseli wymuszają zmiany w warunkach dostaw.

Prowadzone przez Komisję Europejską dochodzenie antymonopolowe przeciwko spółkom Gazpromu w UE także pokazuje, że okres dominacji koncernu w Europie może dobiec końca.

Niemniej groźny od liberalizacji rynku unijnego może być dla Rosjan łupkowy boom w Ameryce i jego perspektywy w Europie. Napływ takiego gazu na rynek USA już rozwiał marzenia Gazpromu o ekspansji za ocean, a skutki łupkowej rewolucji koncern może odczuć także w Europie i w Azji.

Na minusie

Początek roku przyniósł złe dla Gazpromu informacje statystyczne. W 2012 r. spadły niemal wszystkie istotne wskaźniki: wydobycie gazu w Rosji o 2,3 proc. (w porównaniu z 2011), eksport gazu o 5,6 proc., zużycie gazu w Rosji o 2 proc.

Te niewielkie procentowo liczby przekładają się na miliardy metrów sześciennych "błękitnego paliwa" i miliardy dolarów potencjalnego zysku. Najboleśniej Gazprom odczuwa spadek popytu na rosyjski gaz w Europie: w ub.r. UE i Turcja łącznie zmniejszyły import z Rosji ze 150 do 140 mld m sześc., zaś Ukraina – z 40 do 27 mld.

Od najlepszego dla Gazpromu 2008 r. jego akcje straciły już blisko 60 proc. i spada kapitalizacja spółki. Co jednak dla koncernu najgorsze, trudno to zrzucić na światową dekoniunkturę. Jak bowiem wyliczył Bloomberg, średni kurs akcji 63 największych na świecie firm naftowych i gazowych w 2012 r. wyniósł ok. 6 proc. na plusie.

Odwrót na Zachodzie

Słaby dla Gazpromu rok 2012 byłby jeszcze gorszy, gdyby nie atak zimy w Europie w listopadzie i grudniu i skokowy wzrost sprzedaży gazu. Nie zmienia to jednak faktu, że z powodu spowolnienia gospodarczego w UE znacząco spada zużycie gazu.

Symbolem problemów Gazpromu z realizacją planów eksportowych jest sztandarowa inwestycja Gazociąg Północny, wykorzystywany tylko w ok. 33 proc. Choć rosyjski koncern pozostaje dostawcą jednej czwartej gazu do Europy, nowe przepisy unijne i sytuacja na rynku zmusiły Rosjan do renegocjacji kontraktów i obniżki cen, kosztującej ich łącznie 4 mld dolarów w 2012 r.

Dotychczasowa przewaga Gazpromu w postaci długoterminowych kontraktów i cen ustalanych na podstawie cen ropy teraz okazuje się problemem. Koncern jest tu mało elastyczny, dostarczając do Europy tylko 7 proc. surowca po cenach spotowych (bieżących, regulowanych przez rynek).

Dla porównania, jeden z rywali Gazpromu, Statoil po cenach spotowych sprzedaje połowę swego surowca i w 2012 r. eksport norweskiego gazu pobił rekord, sięgając 107 mld m sześc. wobec 94,2 mld w 2011. Przez spadek cen gazu Gazprom ma też problem z eksploatacją tych nowych złoż gazu, gdzie konieczna jest współpraca technologiczna firm zachodnich.

Szczególnie bolesne dla Rosjan było zrezygnowanie ze sztandarowego projektu wydobycia gazu z podmorskiego złoża Sztokman na Morzu Barentsa – pierwszej tak wielkiej eksploatacji nowych zasobów w Rosji od lat 60. XX w.

Pakiet niezgody

Pozycja Gazpromu w Europie może jeszcze bardziej osłabnąć z powodu wprowadzanej przez Komisję Europejską liberalizacji rynku.

We wrześniu 2012 KE wszczęła antymonopolowe dochodzenie ws. unikania przez Gazprom "zasad dywersyfikacyjnych dostaw gazu" oraz "narzucania niesprawiedliwych cen klientom poprzez łączenie ceny gazu z cenami ropy".

Dotyczy to głównie klientów z Europy Środkowej i Wschodniej, ale utrudniać ma swobodny przepływ gazu w całej UE. Putin zareagował ostro, wydając dekret nakazujący podmiotom gospodarczym o strategicznym znaczeniu dla kraju (takim jak Gazprom), by uzgadniały z rządem swoje postępowanie w sytuacjach, gdy inne państwa lub organizacje międzynarodowe wysuwają wobec nich jakieś żądania.

Nie ma wątpliwości, że to kolejny etap toczącej się od dawna walki o zasady rządzące europejskim rynkiem gazowym. Liberalne i konkurencyjne zapisy trzeciego pakietu energetycznego nie podobają się Rosji, bo m.in. zakazują jednej firmie być jednocześnie dostawcą gazu na dany rynek i sprzedawcą tam surowca.

To uderza w Gazprom, dlatego Putin chce, żeby Bruksela uczyniła dla koncernu jakieś wyjątki w przepisach. W rosyjskiej prasie pojawiły się też spekulacje, że Gazprom zreformuje swoje aktywa europejskie tak, aby spełnić wymogi unijne i uniknąć antymonopolowych zarzutów. Planowana zmiana polegać ma na utworzeniu dwóch spółek.

Jedna zajęłaby się magazynowaniem gazu i sieciami transportu, zaś druga samą sprzedażą surowca. Pytanie, czy to spełni oczekiwania Brukseli. Wszak obie spółki i tak byłyby własnością jednego podmiotu – Gazpromu.

Sposobem "schroederyzacja"?

Działalność Gazpromu w Europie różni się od konkurentów ogromnym stopniem upolitycznienia.

- Kreml postrzega bowiem eksport surowców energetycznych jako formę politycznego wpływu i często będzie sprzedawać gaz i ropę nawet ze stratą, jeśli to zwiększy jego zdolność do wpływania na politykę wewnętrzną i zewnętrzną krajów, które polegają na eksporcie rosyjskim – mówi portalowi tvn24.pl Keith C. Smith, ekspert waszyngtońskiego think-tanku Center for Strategic and International Studies (CSIS). Ekspansja Gazpromu służyć ma m.in. celom politycznym Moskwy. Polityka jest też wykorzystywana jako pomoc koncernowi. Karierę w Europie robi termin "schroederyzacja" - tak określa się wciąganie znanych europejskich polityków na listę płac Gazpromu.

Wykorzystują oni swoje kontakty i prestiż w interesie rosyjskiego koncernu. Najbardziej znanym przypadkiem jest Gerhard Schroeder, który po opuszczeniu stanowiska kanclerza Niemiec, na którym prowadził politykę zbliżenia Niemiec i Rosji, trafił do konsorcjum budującego Gazociąg Północny.

Ale nie jest jedyny. - Oprócz byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera i byłego premiera Finlandii Paavo Lipponena, jeszcze jest spora grupa byłych wysokich rangą polityków z kilku krajów europejskich oraz byłych ważnych urzędników UE opłacana przez Gazprom – mówi Smith. Nie wiadomo, czy ich lobbing okaże się na tyle skuteczny, żeby obronić pozycję Gazpromu w UE.

Związać Europę z Rosją

Innym sposobem utrzymania się na coraz trudniejszym rynku europejskim jest budowa kolejnych wielkich gazociągów łączących Zachód z Rosją. Gazprom wciąga w te projekty partnerów europejskich nie tylko w celu pozyskania środków finansowych i technologii.

Zachodnim udziałowcom tak kosztownych projektów jak Nord Stream czy South Stream będzie bowiem zależało na ich utrzymaniu i rentowności – czyli sprowadzaniu nimi jak największej ilości rosyjskiego gazu.

- Założenie South Stream (budowa ruszyła w grudniu – red.) jest proste. Europa jest ogarnięta psychozą ochrony klimatu i energii odnawialnej, więc będzie potrzebować więcej gazu. Dodatkowo znaczna część Europy nie chce energetyki jądrowej (Niemcy, Austria), inna nie chce poszukiwać złóż gazu na własnym obszarze (Francja, Rumunia), a dodatkowo Europa nie jest w stanie zrealizować własnego projektu (Nabucco). Przy takich parametrach Europa zmierza do dalszego uzależnienia od dostaw surowców spoza jej terytorium. Rosja znakomicie rozumie europejskie dziwactwa i zamierza z nich skorzystać – mówi tvn24.pl Tomasz Chmal z Instytutu Sobieskiego. Ale nie tylko motywy ekonomiczne kierują Moskwą, gdy decyduje o otwieraniu kolejnych wielkich budów. - Przystąpienie do realizacji South Stream wskazuje na to, że dla Rosji pierwszoplanowe znaczenie mają cele geopolityczne, a nie stricte ekonomiczne. Uwzględniając sytuację na europejskim rynku gazu (nadpodaż gazu) oraz istniejącą infrastrukturę przesyłową (Nord Stream, Gazociąg Jamał, Blue Stream i system ukraiński) budowanie kolejnej rury za relatywnie duże pieniądze dowodzi nierentowności projektu – mówi portalowi Szymon Kardaś, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich.

Czym więc tłumaczyć ten projekt? Utrudni z pewnością budowę wspieranego przez UE Południowego Korytarza Energetycznego (m.in. Nabucco), którym gaz do Europy docierałby z regionu Morza Kaspijskiego omijając Rosję i bez udziału Gazpromu. - Jest też częścią planu Kremla wywierania ekonomicznej i politycznej presji na Ukrainę poprzez zmniejszanie roli tego kraju w tranzycie gazu do Europy. South Stream zwiększy też rosyjskie wpływy polityczne i ekonomiczne na Bałkanach – dodaje Smith.

Nadciągają łupki

W ostatnich latach Gazprom ignorował kwestię gazu łupkowego, wyraźnie wiążąc swe nadzieje ze swoimi wielkimi rezerwami gazu konwencjonalnego. Koncern i najwyżsi urzędnicy Rosji utrzymywali, że globalne ceny gazu nie spadną. Gdy okazało się, że jest inaczej, urzędnicy i przedstawiciele koncernów zaczęli lobbować za rozwojem własnej produkcji gazu łupkowego.

Putin polecił Ministerstwu Energetyki skorygowanie planów rozwoju rosyjskiej branży gazowej na okres do 2030 roku z uwzględnieniem dokonującej się w świecie "rewolucji łupkowej". Tyle że, jak wynika z szacunków Gazpromu, gazu łupkowego jest w Rosji stosunkowo niewiele (w porównaniu z gazem konwencjonalnym), a przemysłowa eksploatacja tych złóż może ruszyć nie wcześniej niż w latach 2025-2030.

Pod tym względem Rosja znacznie ustępuje USA, gdzie już w najlepsze trwa "rewolucja łupkowa", a także Chinom, które przygotowują się do wydobycia gazu z łupków. Wzrost wydobycia gazu z łupków w USA osiągnął już taką skalę, że Amerykanie zagrażają pozycji Rosji jako największego globalnego producenta "błękitnego paliwa".

W ciągu kilku lat gaz na amerykańskim rynku staniał o 80 proc. i jest dziś wyraźnie tańszy nie tylko od tego w Europie. USA nie muszą już importować gazu, a jeśli produkcja będzie dalej rosła w takim tempie, to Amerykanie mogą zacząć eksportować surowiec (w skroplonej postaci) – np. do Europy.

Nietrudno wyobrazić sobie, jaki skutek miałoby dla Gazpromu pojawienie się dodatkowych ilości taniego gazu na rynku europejskim. Tyle że jeszcze nie jest wcale przesądzone, że władze USA zdecydują się na eksport (trzeba jeszcze zbudować terminale i resztę infrastruktury, co zajęłoby kilka lat).

W amerykańskim biznesie nie brak bowiem przeciwników takiego rozwiązania, które mogłoby zahamować spadek cen gazu w kraju, bardzo ożywczy dla gospodarki. - Skutki rewolucji łupkowej dla pozycji Gazpromu nadal nie są jasne. Nie jest bowiem pewne, czy USA rzeczywiście staną się eksporterem LNG i rozpoczną na masową skalę eksport gazu na rynek europejski, który jak na razie jest kluczowym rynkiem zbytu dla Gazpromu – uważa Szymon Kardaś.

Ekspert OSW wskazuje też na niejasne perspektywy rewolucji łupkowej w państwach UE: - Brak regulacji unijnych dotyczących wydobywania gazu łupkowego i trudności techniczne w realizacji przedsięwzięcia (nie ma możliwości automatycznego przeszczepienia na grunt europejski technologii zastosowanych w USA) sprawiają, że jak na razie trudno ocenić realne znaczenie łupków dla pozycji Gazpromu na europejskim rynku gazu.

- Nie sądzę aby wielkim graczom groziła upadłość. Po prostu trzeba będzie dokonać restrukturyzacji, zacząć zarabiać także na rynkach krajowych, przemyśleć dotychczasowe podejście do geologii i grać na płynnym, globalnym rynku gazu. Tylko tyle i aż tyle – mówi portalowi Tomasz Chmal z Instytutu Sobieskiego.

A Keith C. Smith podkreśla, że "jeśli Rosja będzie zdolna do szybkiego wprowadzenia skutecznego programu zwiększenia efektywności energetycznej, ograniczenia korupcji w Gazpromie i innych państwowych producentach, ten kraj może pozostać największym producentem gazu".

- Jednak nie jest to zbyt prawdopodobny scenariusz w świetle polityki gospodarczej Kremla oraz politycznej natury produkcji energii i jej eksportu przez Rosję – zaznacza amerykański ekspert.

Pozorna alternatywa?

Nie tak dawno Putin zdecydował, że Gazprom powinien przystąpić do eksploatacji nowego wielkiego złoża gazu w Jakucji, zbudować stamtąd gazociąg do Władywostoku, a tam zbudować terminal LNG dla eksportu gazu do Chin. Projekt ma być zakończony do 2017 r. Koszt? Oficjalnie 40 mld dolarów, ale zdaniem ekspertów, nawet 65 mld. Putin tłumaczy, że za wszelką cenę Gazprom nie może stracić dla swego LNG rynku chińskiego.

- Azjatycki rynek (Chiny, Japonia, Korea Południowa) rozwija się bardzo dynamicznie i rosyjskie surowce naturalne mogą znaleźć wielu nabywców. Kluczowe znaczenie ma oczywiście rynek chiński – zwraca uwagę Szymon Kardaś z OSW. Od dawna Moskwa straszy Europę, że przekieruje strumień gazu do Azji. Tyle że może się to okazać nieopłacalne, choć kilka lat temu wydawało się inaczej. Ale od tego czasu Chińczycy zbudowali wielki gazociąg, którym sprowadzają gaz z Azji Centralnej, a do tego przymierzają się do wydobycia własnego gazu łupkowego.

Jak mówi portalowi ekspert OSW, "istotnym problemem pozostaje brak porozumienia chińsko-rosyjskiego co do ceny dostarczanego przez Rosję gazu. Wzrost znaczenia wśród eksporterów gazu takich państw jak Katar czy Australia (ewentualnie ok. 2018-2020 USA - w zależności od decyzji wewnętrznych) jest dla Rosji poważnym wyzwaniem w kontekście rynku azjatyckiego. Może się bowiem okazać, że za 4-5 lat Rosja, w obliczu rosnącej konkurencji, nie znajdzie już na rynku azjatyckim tylu chętnych na własny surowiec".

Autor: Grzegorz Kuczyński / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Gazprom | materiały prasowe

Pozostałe wiadomości

Produkt Krajowy Brutto Polski w drugim kwartale 2025 roku wzrósł o 3,4 procent rok do roku w porównaniu do wzrostu o 3,2 procent w pierwszym kwartale - wynika z komunikatu GUS. Odczyt jest zgodny z wcześniejszym, szybkim szacunkiem GUS.

Tak rośnie polska gospodarka

Tak rośnie polska gospodarka

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek rozpoczął się nowy rok szkolny 2025/2026. Potrwa on do 26 czerwca. Dwutygodniowe ferie zimowe odbędą się w trzech terminach, a nie, jak dotychczas, w czterech. Egzamin ósmoklasisty odbędzie się w dniach 11-13 maja, a egzaminy maturalne potrwają od 4 do 30 maja 2026 roku. Przedstawiamy najważniejsze daty.

Nowy rok szkolny rozpoczęty. Najważniejsze daty

Nowy rok szkolny rozpoczęty. Najważniejsze daty

Źródło:
PAP

W sierpniu sprzedaż mieszkań w największych polskich miastach spadła o ponad 14 procent - wynika z raportu platformy Tabelaofert. Autorzy raportu wskazują, że choć średnie ceny mieszkań pozostają stabilne, ich realna wartość maleje dzięki większej sile nabywczej kupujących, którzy zarabiają więcej niż kilka miesięcy temu.

"Huśtawka, która zatrzymała się w połowie". Spadki na rynku mieszkań

"Huśtawka, która zatrzymała się w połowie". Spadki na rynku mieszkań

Źródło:
PAP

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa przeprowadza szeroko zakrojoną redukcję zatrudnienia w Agencji do spraw Mediów Globalnych, instytucji macierzystej Głosu Ameryki. W weekend wypowiedzenia otrzymało kolejnych 532 zatrudnionych.

Ponad 500 osób na bruk. "Na polecenie prezydenta"

Ponad 500 osób na bruk. "Na polecenie prezydenta"

Źródło:
PAP

Mijający sezon letni może okazać się rekordowy pod względem liczby czeskich turystów decydujących się na wypoczynek w Polsce - ocenił Jan Papeż, wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Czeskich Biur Podróży. Rok wcześniej, według danych Polskiej Organizacji Turystycznej Polskę odwiedziło około 410 tys. Czechów. 

Polska hitem wśród Czechów. Ekspert: to może być rekordowy sezon

Polska hitem wśród Czechów. Ekspert: to może być rekordowy sezon

Źródło:
PAP

W środę rozpocznie się czteromiesięczny strajk personelu naziemnego na lotniskach w Portugalii. Decyzję o jego rozpoczęciu pracownicy ogłosili w niedzielę. Protest obejmie wszystkie porty lotnicze w kraju.

Co kilka godzin będą wstrzymywać pracę. I tak przez cztery miesiące

Co kilka godzin będą wstrzymywać pracę. I tak przez cztery miesiące

Źródło:
PAP

Wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu wyniósł w sierpniu 2025 roku 45,9 punktu - przekazał S&P Global. Jak dodali autorzy badania, mimo dalszego spadku zamówień, prognozy produkcji na najbliższe 12 miesięcy wśród badanych firm ponownie się poprawiły.

Dane z przemysłu. "Tempo spadku było marginalne"

Dane z przemysłu. "Tempo spadku było marginalne"

Źródło:
PAP

1 września rusza trzecia edycja Podlaskiego Bonu Turystycznego. W nowej odsłonie programu wysokość dofinansowania ma wartość 300 złotych, niezależnie od miejsca noclegu. W poprzednich edycjach, ze względu na ogromne zainteresowanie, pula bonów wyczerpała się błyskawicznie.

300 złotych na wypoczynek. Rusza nowa edycja bonu turystycznego

300 złotych na wypoczynek. Rusza nowa edycja bonu turystycznego

Źródło:
PAP

Meta bez zgody celebrytów, takich jak Taylor Swift, Scarlett Johansson, Anne Hathaway czy Selena Gomez, stworzyła dziesiątki uwodzicielskich chatbotów na swoich platformach społecznościowych, wykorzystując ich nazwiska i wizerunki - ustaliła Agencja Reutera.

"Uwodzicielskie" chatboty w Mecie. Wykorzystują wizerunki celebrytów

"Uwodzicielskie" chatboty w Mecie. Wykorzystują wizerunki celebrytów

Źródło:
Reuters

To ostatnie chwile na przygotowanie plecaków na nowy rok szkolny. Jak wyliczają eksperci koszty wyprawki szkolnej jest niewiele wyższy niż przed rokiem. Warto pamiętać, że rodzicom i opiekunom, bez względu na dochody i sytuację finansową, przysługuje jednorazowo 300 zł na zakup podręczników, zeszytów i sprzętów w ramach świadczenia Dobry Start. Jeśli chcemy dostać pieniądze jeszcze we wrześniu, trzeba się pospieszyć.

Ostatnie chwile na przygotowanie wyprawki. Tak zmieniły się szkolne wydatki

Ostatnie chwile na przygotowanie wyprawki. Tak zmieniły się szkolne wydatki

Źródło:
PAP

Jedna z najpopularniejszych par polskiego internetu wzięła ślub i ogłosiła, że film z wydarzenia zostanie pokazany na ekranach kin. Ich decyzja stała się przyczynkiem do dyskusji o tym, co prywatne i publiczne. I o tym, co będzie dalej. - W przyszłości będziemy obserwować dalszy rozwój formuły "życia na żywo", gdzie granice prywatności będą jeszcze bardziej zatarte, a treści będą coraz bardziej kontrowersyjne - przewiduje Emilia Zakrzewska, medioznawczyni z Uniwersytetu Warszawskiego.

"Serio zmonetyzowałeś własne wesele?". Friz i Wersow na ekranach kin

"Serio zmonetyzowałeś własne wesele?". Friz i Wersow na ekranach kin

Źródło:
tvn24.pl

Amerykańska linia lotnicza Spirit Airlines złożyła w piątek kolejny wniosek o ochronę przed upadłością, zaledwie kilka miesięcy po zakończeniu poprzedniej reorganizacji - poinformował portal CNN. Rosnące straty finansowe i kurczące się zasoby gotówki uniemożliwiły przewoźnikowi skuteczne wyjście z kryzysu.

Tania linia lotnicza walczy o przetrwanie. Ponowny wniosek o ochronę

Tania linia lotnicza walczy o przetrwanie. Ponowny wniosek o ochronę

Źródło:
CNN

W Cinque Terre we włoskiej Ligurii, który w ostatnich latach zmagał się ze zjawiskiem nadmiernej turystyki, odnotowano w tym roku znaczący spadek liczby odwiedzających. Branża hotelarska bije na alarm, określając tegoroczny sezon letni jako najgorszy od czasu zakończenia pandemii.

Od tłumów do pustek w hotelach. Włoski region liczy straty

Od tłumów do pustek w hotelach. Włoski region liczy straty

Źródło:
PAP

Rząd Hiszpanii anulował wart 10 milionów euro kontrakt na usługi światłowodowe dla instytucji publicznych z firmą Telefonica. Jak poinformowało tamtejsze ministerstwo transformacji cyfrowej powodem zerwania umowy jest chiński sprzęt firmy Huawei, z którego korzysta Telefonica. Hiszpania znalazła się w ostatnich miesiącach pod presją ze strony USA i UE ze względu na wykorzystywania sprzętu Huawei, który według Waszyngtonu i Brukseli stanowi zagrożenie w zakresie bezpieczeństwa.

Rząd w Hiszpanii uległ presji. Firma traci kontrakt, bo korzysta z chińskiego sprzętu

Rząd w Hiszpanii uległ presji. Firma traci kontrakt, bo korzysta z chińskiego sprzętu

Źródło:
PAP

Rząd nie jest od realizowania projektów pana prezydenta. Powinien był się zastanowić w kampanii wyborczej, czy jego obietnice są do spełnienia - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Andrzej Domański, minister finansów i gospodarki. Jego zdaniem po ostatniej Radzie Gabinetowej kolejna "nie pojawi się szybko".

Ministrowie "w bardzo dobrym nastroju". Prezydent też? "Wątpię"

Ministrowie "w bardzo dobrym nastroju". Prezydent też? "Wątpię"

Źródło:
TVN24

Przedłużenie ochrony tymczasowej i jasne określenie statusu obywateli Ukrainy w Polsce to warunek sprawnego funkcjonowania państwa - stwierdziła Rada Przedsiębiorczości w stanowisku dotyczącym ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Przedstawiciele biznesu zaapelowali o pilne uregulowanie zasad pobytu oraz dostępu do rynku pracy i świadczeń socjalnych.

"Nie możemy tego zaprzepaścić". Apel Rady Przedsiębiorczości po wecie prezydenta

"Nie możemy tego zaprzepaścić". Apel Rady Przedsiębiorczości po wecie prezydenta

Źródło:
tvn24.pl

Można się dobrze ubrać, zgarnąć szafkę czy komodę na książki, zdobyć ładne pierścionki, a nawet wziąć coś na handel. Grupy w mediach społecznościowych informujące o tym, co warto na śmietnikach upolować za darmo, biją rekordy popularności. Ale jest pułapka. Na co trzeba zwrócić szczególną uwagę? - Miejmy świadomość, że przecież nikt nie pozbywa się, ot tak, dobrych rzeczy - przestrzega Jarosław Ryms z profilu "Pogromca szkodników".

Sprawdź, zanim to weźmiesz do domu. "Będą po nas biegać i nas gryźć"

Sprawdź, zanim to weźmiesz do domu. "Będą po nas biegać i nas gryźć"

Źródło:
TVN24+

Premier Donald Tusk podpisał zarządzenia, które przedłużają do 30 listopada obowiązywanie stopni alarmowych BRAVO i BRAVO CRP na terenie całego kraju - poinformowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Stopnie alarmowe w Polsce. Premier podjął decyzję

Stopnie alarmowe w Polsce. Premier podjął decyzję

Źródło:
tvn24.pl

Liczba rezerwacji noclegów w górach wzrosła o 7 procent rok do roku, natomiast nad morzem spadła o 5 procent - wynika z raportu Travelist. Jak wskazują autorzy, jednym z kluczowych powodów może być cena: za dobę nad Bałtykiem trzeba zapłacić średnio 720 złotych, natomiast w górach 630 złotych.

Góry tańsze niż morze. Ile kosztuje wypoczynek pod koniec wakacji?

Góry tańsze niż morze. Ile kosztuje wypoczynek pod koniec wakacji?

Źródło:
PAP

Donald Trump skrytykował decyzję sądu apelacyjnego w Waszyngtonie, który uznał większość ceł jego administracji za nielegalne. "Jeśli to orzeczenie zostanie utrzymane, dosłownie zniszczy ono Stany Zjednoczone Ameryki" - napisał na platformie Truth Social.

Sąd: większość ceł nałożonych przez administrację Trumpa jest nielegalna

Sąd: większość ceł nałożonych przez administrację Trumpa jest nielegalna

Źródło:
PAP

W sierpniu liczba bezrobotnych w Niemczech przekroczyła trzy miliony - podała Federalna Agencja Pracy w Norymberdze. Tak wysokiego bezrobocia nie odnotowano od 15 lat. Eksperci zauważają jednak pierwsze oznaki możliwej stabilizacji na rynku pracy.

Załamanie na rynku pracy. Nie było tak od 15 lat

Załamanie na rynku pracy. Nie było tak od 15 lat

Źródło:
PAP

Kolejny wakacyjny wyjazd może być jeszcze droższy - i nie chodzi tylko o inflację. Na całym świecie coraz więcej miejsc wprowadza nowe opłaty klimatyczne, doliczane do noclegów, biletów promowych czy wejściówek do parków narodowych i obszarów chronionych - zauważa BBC.

Nawet 20 euro dziennie. Kolejne wakacje mogą być jeszcze droższe

Nawet 20 euro dziennie. Kolejne wakacje mogą być jeszcze droższe

Źródło:
BBC

Kursy pociągów sezonowych do miejscowości turystycznych zostaną wydłużone do października - podała spółka PKP Intercity. Przewoźnik podkreślił, że od przyszłego miesiąca pociągi Pendolino na trasie Warszawa-Szczecin będą kursowały w rekordowym czasie 4 godzin i 12 minut

Pociągi sezonowe będą kursować dłużej

Pociągi sezonowe będą kursować dłużej

Źródło:
PAP

Na najbliższym posiedzeniu rząd zajmie się projektem zakładającym umożliwienie siedemnastolatkom ubiegania się o prawo jazdy kategorii B na okres próbny. Do projektu wpisano też obowiązek noszenia kasku podczas jazdy między innymi rowerem i hulajnogą elektryczną przez dzieci do lat 16.

Kaski i rewolucja w prawie jazdy. Rząd szykuje zmiany

Kaski i rewolucja w prawie jazdy. Rząd szykuje zmiany

Źródło:
PAP

Zamieszanie w jednym z największych australijskich banków. Pracownicy ANZ otrzymali automatyczne wiadomości z informacją o konieczności zwrotu służbowych laptopów, zanim ktokolwiek oficjalnie poinformował ich o zwolnieniu.

Zaskakujący mail w wielkim banku. "Panika"

Zaskakujący mail w wielkim banku. "Panika"

Źródło:
BBC

Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił wyrok pierwszej instancji i oddalił pozew grupowy blisko 200 klientów Amber Gold. W 2022 roku sąd pierwszej instancji zasądził byłym klientom firmy ponad 20 milionów złotych.

Pozew klientów Amber Gold. Jest decyzja sądu apelacyjnego

Pozew klientów Amber Gold. Jest decyzja sądu apelacyjnego

Źródło:
PAP

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o utworzeniu Funduszu Rozwoju Technologii Przełomowych, który ma dysponować budżetem w wysokości pięciu miliardów złotych rocznie. - Prezydent chętnie obiecuje duże pieniądze, nie wskazując, kosztem jakich aktywności naszego państwa ma się to odbyć - ocenił wiceminister nauki profesor Marek Gzik. - Diabeł tkwi w szczegółach - dodał prezes Polskiej Akademii Nauk profesor Marek Konarzewski.

Nowy projekt prezydenta. "Mamy wątpliwości"

Nowy projekt prezydenta. "Mamy wątpliwości"

Źródło:
PAP

Piątkowe losowanie Eurojackpot nie przyniosło głównej wygranej. Kumulacja rośnie do 260 milionów złotych. W Polsce padły dwie wygrane trzeciego stopnia o wartości 935 tysięcy złotych. Kolejne losowanie już we wtorek.

Duże wygrane w Eurojackpot w Polsce

Duże wygrane w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Litr benzyny Pb95 kosztuje obecnie 45 groszy mniej niż przed rokiem, olej napędowy w skali roku potaniał o 36 groszy, a autogazu o 18 groszy - poinformowali w piątek analitycy Refleksu. Ich zdaniem początek września powinien przynieść stabilizację cen paliw.

Paliwa tańsze niż przed rokiem

Paliwa tańsze niż przed rokiem

Źródło:
PAP

Gubernator Rezerwy Federalnej Lisa Cook pozwała prezydenta Donalda Trumpa za próbę usunięcia jej ze stanowiska. Jak zauważa BBC, może to doprowadzić do batalii prawnej z konsekwencjami dla amerykańskiego banku centralnego i jego autonomii.

Pozew przeciw Trumpowi. "Nielegalna próba usunięcia ze stanowiska"

Pozew przeciw Trumpowi. "Nielegalna próba usunięcia ze stanowiska"

Źródło:
BBC

Wydłużenie mechanizmu ceny maksymalnej za energię elektryczną na poziomie 500 złotych za megawatogodzinę dla gospodarstw domowych do końca tego roku - to zakłada projekt opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji. W planie jest też wprowadzenie bonu ciepłowniczego.

Jest projekt w sprawie cen prądu

Jest projekt w sprawie cen prądu

Źródło:
PAP

Sprzedaż Tesli w Europie ponownie spadła - w lipcu o ponad 40 procent - podał portal stacji CNN. Dodał też, że chińska marka BYD odnotowała wzrost sprzedaży o ponad 200 procent.

Elon Musk i Tesla mają problem. "Jedna z najgorzej sprzedających się marek"

Elon Musk i Tesla mają problem. "Jedna z najgorzej sprzedających się marek"

Źródło:
CNN