Rok 2008 okazał się okresem gospodarczego sukcesu północnokoreańskiego reżimu. Jak oszacowali sąsiedzi z południa, produkt Krajowy Brutto Korei Północnej wzrósł w 2008 roku o 3,7 procent. Eksperci jednak od razu uprzedzają, że stało się tak gównie dzięki dobrej pogodzie, sprzyjającej uprawom.
Właśnie rolnictwo miało być gałęzią, która napędzała północnokoreańska gospodarkę. Jeszcze rok wcześniej PKB tego kraju spadł o 2,3 proc., zaś w 2006 - o 1,1 proc.
Centralny bank Korei Południowej, który oszacował te dane, podaje, że zeszłoroczny wzrost PKB Korei północnej jest zasługą "czasowych" czynników. To zwłaszcza pogoda, sprzyjająca produkcji rolnej. Dzięki temu była ona aż o 11 procent wyższa niż przed rokiem. Wzrost wydobycia węgla, rud żelaza i innych minerałów wyniósł 2,3 proc.
Produkt Krajowy Brutto za 2008 rok w przeliczeniu na jednego Koreańczyka z Północy oszacowano na równowartość niespełna 870 dolarów, podczas gdy w 2007 roku było to nieco ponad 832 dolary. Dla porównania - suma PKB na głowę Koreańczyka z Południa jest ponad 18-krotnie wyższa.
Była też pomoc z zagranicy
Ponadto Korea Północna otrzymała milion ton paliw ropopochodnych jako pomoc w wyniku porozumienia z 2007 roku, w którym zgodziła się na zawieszenie części swego programu nuklearnego.
Obecnie rozmowy o nuklearnym rozbrojeniu zostały ponownie zawieszone, a w rezultacie Rada Bezpieczeństwa ONZ wprowadziła sankcje gospodarcze wobec Phenianu - co według analityków musi wpłynąć na sytuację gospodarczą tego kraju.
Korea Północna nie publikuje oficjalnych danych o sytuacji ekonomicznej kraju.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Arch. TVN24