Ekonomiści ze Stanów Zjednoczonych oceniają swoją rodzimą gospodarkę najgorzej od ponad trzech lat - pisze "The Wall Street Journal", podając własny sondaż. wynika z niego, że analitycy ocenili w grudniu ryzyko recesji w USA na 38 proc. wobec 33,5 proc. w listopadzie.
Amerykańscy ekonomiści obniżyli też swoje prognozy wzrostu PKB w IV kwartale 2007 roku do 0,9 proc. z 1,6 proc. szacowanych w listopadzie.
Obawy ekonomistów to wypadkowa tego, co w ostatnich tygodniach dzieje się w amerykańskiej gospodarce. Prawdziwą burzę rozpętał kilka miesięcy temu kryzys na rynku kredytów hipotecznych. Nie nadążający spłacać swoich zobowiązań amerykanie przyczynili się do kilku upadłości firm udzielających kredytów wysokiego ryzyka. Ta sytuacja odbiła się na kondycji światowych rynków finansowych i pogłębiła osłabienie dolara w stosunku do innych walut.
Prezentowane w ostatnich tygodniach wskaźniki pokazały, że nastroje odnośnie gospodarki pogorszyły się zarówno wśród konsumentów jak i szefów firm. Prognozy wskazują też wyjątkowo niski przyrost PKB na przełomie roku.
Dlatego wszyscy liczą, że podczas wtorkowego posiedzenia Rezerwy Federalnej (Fed) zapadnie decyzja o cięciu stóp procentowych o 50 pkt. bazowych.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24