WIG 20 na zamknięciu czwartkowej sesji wzrósł o 3,54 proc. do 1392,76 pkt. Do godziny 14 na rynku panował niewielki ruch, a WIG20 oscylował wokół poziomu środowego zamknięcia w oczekiwanie na dane z amerykańskiego rynku pracy. Te, jak zwykle ostatnio, okazały się złe - i wtedy inwestorzy całkowicie je zignorowali wyciągając rynek polskich blue chipów w górę.
Na rynku notowań ciągłych wzrósł kurs akcji 148 spółek, 128 spadł, 57 nie zmienił się. Akcjami 21 firm nie handlowano.
Po otwarciu na neutralnym poziomie (1343,3pkt), WIG 20 zakończył pierwszą połową sesji pod kreską na skutek spadku indeksów europejskich podyktowanych tracącymi na wartości kontraktami na amerykańskie indeksy.
Popołudniowe zakupy
- Wraz z poprawą amerykańskich futures WIG20 podobnie jak zachodni sąsiedzi zaczął odrabiać straty. Przed godziną 14 znalazł się na poziomie 1361pkt (+1,2 proc.), gdzie wyczekiwał na dane z amerykańskiego rynku pracy - relacjonował analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Marcin Stebakow.
Zdaniem analityka po danych obserwowaliśmy małe niezdecydowanie graczy, jednak zostało ono zażegnanie i indeksy kontynuowały rozpoczętą wcześniej wspinaczkę.
W czwartek indeks WIG20 rósł o 3,54 prezes i osiągnął poziom 1 392,76 pkt a WIG wzrósł o 2,34 proc. do 21 923,27 pkt. Obroty na rynku akcji kształtowały się na poziomie 907 mln zł.
Źródło: PAP, pb.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES