Eksperci o planach rządu: "fajne", "trudne", "nie rozumiem"

- Zmiany w oskładkowaniu umów "śmieciowych" to bardzo ważna rzecz - powiedział prof. Witold Orłowski. - Jeśli dodać do tego te poważne propozycje ministra Kosiniaka-Kamysza o wspieraniu zatrudnienia, to to jest chyba najważniejsza rzecz z dzisiejszego wystąpienia premiera - stwierdził.

Przyznał, że realizacja pomysłu likwidacji umów cywilnoprawnych możne być "ekonomicznie kosztowna", ale "czasem ten koszt warto ponieść".

Zgodził się z nim Piotr Kuczyński,

. Zwrócił jednak uwagę na słowa premiera o konieczności zapewnienia "bezpieczeństwa finansowego i socjalnego polskiej rodziny". - Można powiedzieć, że premier tym samym cofnął się o 25 lat do czasów NSZZ "Solidarność" i tamtego programu - powiedział.

Kuczyński przyznał, że wątpi w realizację planów ministra finansów, by zeznanie podatkowe za 2014 rok wypełniała już administracja podatkowa, a nie sam podatnik. - Wypełnienie PIT-u każdemu obywatelowi będzie niezwykle trudne - powiedział. - Także nie do końca rozumiem, jak to będzie możliwe - przyznał mu rację prof. Orłowski.

- Szczególiki są w zasadzie fajne, ale nie nie spodziewałbym się żadnych korzystnych zmian dla podatnika - stwierdził z kolei Robert Gwiazdowski z Centrum im. A. Smitha. - Premier zapowiadając likwidację umów "śmieciowych", mówi podatnikom ni mniej ni więcej tylko tyle, że będą musieli zapłacić więcej - uważa.

Jego zdaniem zapowiadana przez ministra finansów strona internetowa, która ułatwi rozliczanie podatków, nie odniesie sukcesu. - Strona ministerstwa finansów wygląda obecnie tak, że jest na niej głównie minister finansów, nie informacje potrzebne podatnikom - mówił.

Autor: rf/klim/ / Źródło: TVN24 Biznes i Świat