Rosja poinformowała w środę, że zaproponowała kandydaturę byłego prezesa banku centralnego Czech Josefa Toszovskiego na stanowisko szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Toszovsky nie jest kandydatem Republiki Czeskiej.
Rosyjski przedstawiciel Rady Gubernatorów MFW przedstawił przedstawił kandydaturę Josefa Toszovskiego na stanowisko prezesa we wtorek - podało rosyjskie Ministerstwa Finansów. Jednak minister finansów Czech Miroslav Kalousek, cytowany w środę przez czeski portal informacyjny "aktualne.cz", powiedział, że Toszovsky "nie jest kandydatem Republiki Czeskiej".
56-letni Toszovsky kieruje obecnie Instytutem Stabilności Finansowej w Bazylei. W 1998 roku był premierem Czech, a w latach 1993-1997 i 1998-2000 zajmował stanowisko prezesa Czeskiego Banku Narodowego (CzNB).
W lutym zeszłego roku czeski dziennik "Mlada fronta dnes" oskarżył Toszovskiego o współpracę z tajną policją komunistyczną. Toszovsky odrzucił te oskarżenia.
W połowie lipca MFW rozpoczął przyjmowanie kandydatur na szefa organizacji. Nabór zostanie zamknięty 31 sierpnia.
Kandydaci "mogą pochodzić z któregokolwiek" ze 185 krajów należących do organizacji. Rada MFW wyłoni spośród nich nowego dyrektora we wrześniu. Dotychczasowy dyrektor MFW Hiszpan Rodrigo Rato kończy urzędowanie w październiku.
Dotychczas, zgodnie z niepisaną umową, kandydat na szefa MFW pochodził z Europy, co stanowiło przeciwwagę dla obsadzanego przez USA stanowiska drugiej kluczowej międzynarodowej instytucji finansowej - Banku Światowego. Jednak tradycja ta jest ostatnio kwestionowana przez niektórych członków MFW, zwłaszcza przez kraje rozwijające się.
Unia Europejska zgłosiła już swego kandydata na szefa Funduszu - byłego ministra finansów Francji Dominique'a Strauss-Kahna.
Jak zaznaczył szef czeskiego resortu finansów, Czechy "będą przestrzegać postanowień Rady Ministrów Gospodarki i Finansów Unii Europejskiej, która przedstawiła kandydaturę Dominique'a Strauss-Kahna".
Jak podał w środę francuski dziennik "Liberation", powołując się na wyniki sondażu LH2, Strauss-Kahn byłby - według Francuzów - najlepszym liderem francuskiej lewicy na nadchodzące lata.
Źródło: PAP/Radio Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN24