- Ustaliłem z prezydentem temat Rady Gabinetowej. (...) Będziemy dyskutowali o okolicznościach i warunkach optymalnych dla Polski, jeśli chodzi o wejście do strefy euro - poinformował w piątek premier Tusk. Zastrzegł jednak: - Nie będziemy dyskutowali czy, ale kiedy i w jaki sposób - powiedział szef rządu.
Według premiera, "Europa bardzo dobrze rozumie nasze postępowanie, czyli postępowanie państw, które wchodząc do UE, zdecydowało się na wejście do strefy euro, a równocześnie państwa, które w sposób odpowiedzialny bada wszystkie okoliczności, a przede wszystkim chce spełniać wszystkie kryteria". Premier wyraził wdzięczność wszystkim partnerom - prezydentowi, prezesowi NBP - za to, że angażują się w debatę ws. strefy euro.
Pakt fiskalny w lutym
Szef rządu pytany na piątkowej konferencji o dyskusję na temat wejścia Polski do strefy euro, powiedział, że otrzymał informację od marszałek Sejmu Ewy Kopacz na temat debaty o pakcie fiskalnym, która jest zaplanowana w Sejmie na 19 lutego. - Przedstawiliśmy do ratyfikacji pakt fiskalny i cały dzień Sejm będzie debatował o pakcie fiskalnym, co jest wprost związane z przyszłością strefy euro, a więc także z naszą drogą do strefy euro - podkreślił. Zdaniem premiera to właśnie 19 lutego będzie prawdziwym początkiem debaty o euro.
Jaki budżet Unii?
Donald Tusk był też pytany o nastroje przed przysżłotygodniowym szczytem UE. Szef rządu zaznaczył, że ewentualne pomniejszenie budżetu UE - w stosunku do ostatniej propozycji Hermana van Rompuya - nie powinno w żadnym stopniu dotknąć środków na politykę spójności. Według premiera jest realna nadzieja, że przyszłotygodniowy szczyt UE podejmie ostateczne rozstrzygnięcia dotyczące unijnej perspektywy finansowej na lata 2014-2020. - Bliscy porozumienia są przywódcy państw najbardziej skonfliktowanych. Po wizycie w Paryżu mogę powiedzieć, że dobre relacje polsko-niemieckie i polsko-francuskie bardzo pomogły w uzyskaniu kompromisowego planu. Choć kompromis nie został jeszcze jednoznacznie rozstrzygnięty, to wszystko wskazuje na to, że w przyszłym tygodniu Europa otrzyma budżet duży, choć nie tak duży jak byśmy chcieli, prawdopodobnie minimalnie mniejszy niż ostatnia wersja, ale mniejszy nie o środki spójności - oświadczył premier. To znaczy - mówił szef rządu - jeśli wersja ostatecznie przygotowana przez Hermana van Rompuya miałaby być jeszcze trochę mniejsza, aby skłonić Brytyjczyków i Niemców do zaakceptowania tego budżetu, to takie pomniejszenie nie powinno w żadnym stopniu dotknąć polityki spójności, a więc tych środków, na które czeka m.in. Polska.
Autor: mn//gak / Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: European Parliament