Kiedy na komputery PC mówiło się jeszcze "IBM-y", to ona była prawdziwym przedmiotem pożądania. Po 25. latach od wprowadzenia do sprzedaży pierwszego modelu, Amiga powraca.
Amiga nie miała bezdusznego BIOS-u - Amiga miała Kickstart. Kiedy posiadacze komputerów typu PC wpisywali ścieżki dostępu na zielonych monitorach, amigowcy klikali w wygodne okienka. Grafikę Amiga też miała lepszą.
W lipcu 1985 do sklepów trafiła Amiga 1000 z potężnym procesorem Motorola o prędkości 7,14 MHz. Wtedy jeszcze nic nie zapowiadało rewolucji, ale kiedy w dwa lata później na rynku pojawił się tańszy model Amiga 500, świat oszalał.
Ilu nabywców zdobyły wszystkie modele Amigi, zliczyć nie sposób. Do dzisiaj jednak prężnie działają fankluby komputera produkowanego przed laty przez firmę Commodore. Z normalnego rynku Amiga wypadła, ale stała się ikoną popkultury.
Teraz sentyment wskrzesić próbuje firma A-EON. W rocznicę narodzin modelu 1000, do sklepów trafi maszyna o nazwie AmigaOne X1000. To nie pierwsza próba reaktywacji marki, jak dotąd żadna nie zakończyła się sukcesem.
X1000 oparty jest o procesor PowerPC typu Dual-core o prędkości 1,8 GHz. Wyposażony jest w kartę graficzną ATI Radeon R700, ma dysk twardy o pojemności 500GB i 2GB RAM. Ma też DVD, USB, PCI, RS-232, SATA i IDE.
Od środka wygląda więc jak pecet. Czy to wystarczy do wskrzeszenia legendy, przekonamy się po premierze.
Źródło: tvn24.pl, Bild.de
Źródło zdjęcia głównego: Bill Bertram 2006