Dwoje posłów zwróciło się do ministra spraw wewnętrznych z zapytaniem, czy rozważy wprowadzenie zakazu słuchania głośniej muzyki w samochodzie. Wskazali przy tym, że "trudno o zachowanie ostrożności podczas jazdy z głośnikiem rozkręconym do maksymalnych wartości".
Posłanka Anna Gembicka (PiS) i poseł Jarosław Sachajko (Kukiz '15) zwrócili się z interpelacją (nr 3519 z 26 czerwca 2024) do szefa MSWiA, w której przekonują, że głośne słuchanie muzyki w aucie wzbudza "uzasadniony niepokój o bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego" i "sytuacja ta może zatem stwarzać zagrożenie dla poruszających się".
Zakaz głośnego słuchania muzyki w samochodzie?
W interpelacji przytoczono treść przepisów i wskazano, że "uczestnik ruchu (...) jest obowiązany zachować ostrożność", "unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny" oraz "jest obowiązany ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się".
Według posłów słuchanie głośno muzyki w aucie byłoby zagrożeniem dla bezpieczeństwa czy porządku ruchu drogowego.
"Okazuje się bowiem, że fale dźwiękowe płynące z rozkręconego do maksymalnych wartości głośnika, dosłownie uderzające kierowcę po uszach, sprawiają, że zupełnie nie słyszy on tego, co się dzieje w otoczeniu prowadzonego przez niego pojazdu. Powstaje w ten sposób zasłona akustyczna, która może sprawić, że kierowca nie usłyszy pojazdów uprzywilejowanych jadących na sygnale, czy w chaosie i melodyjnym smogu nie zauważy chociażby pieszego wchodzącego na przejście dla pieszych" - argumentują w interpelacji.
I dodają, że "przykładów nie trzeba szukać, otóż w ciągu ostatniego miesiąca zdarzyły się co najmniej 2 wypadki, w których karetce pogotowia, będącej pojazdem uprzywilejowanym, nie ustąpiono pierwszeństwa i uległa ona przewróceniu, powodując obrażenia u podróżujących w niej chorych i ratowników".
Następnie zwracają się do MSWiA z prośbami o dane statystyczne od 2018 roku dotyczące:
- zatrzymań kierowców z powodu słuchania zbyt głośnej muzyki podczas prowadzenia samochodu; - mandatów zostało wystawionych za wykroczenia związane ze złamaniem art. 51 par. 1 ustawy Kodeks wykroczeń, tj. zakłócaniem spokoju, porządku publicznego i spoczynku nocnego poprzez odtwarzanie głośnej muzyki w zaparkowanym aucie.
Posłanka Gembicka i poseł Sachajko zapytali też, "czy ministerstwo jest skłonne rozważyć, kierując się dobrze rozumianą troską o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, wprowadzenie przepisów odnoszących się wprost do zakazu słuchania głośniej muzyki w samochodzie?".
Na koniec zadano pytanie, "czy ministerstwo posiada dane dotyczące współistnienia zjawiska słuchania zbyt głośnej muzyki podczas prowadzenia radia/muzyki ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia wypadku drogowego?", a "jeśli tak – uprzejmie proszę o przedstawienie zwięzłych informacji dotyczących tego zagadnienia".
Minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak jeszcze nie odniósł się do interpelacji poselskiej.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock