Co piąty kierowca uważa, że przepisy nie mają sensu i nie warto zwracać na nie uwagi. - Na drodze pokazują, jacy są wspaniali - komentuje Andrzej Markowski, psycholog transportu. Aż 47 proc. kierujących pojazdami największe zagrożenie na drodze widzi wśród innych kierowców. Zobacz materiał programu "Raport" w TVN Turbo.
Nie wszyscy polscy kierowcy mają właściwe podejście do przepisów ruchu drogowego - wynika z badania FBSerwis, firmy specjalizującej się między innymi w zarządzaniu infrastrukturą. Tylko 12 proc. ankietowanych kierowców stwierdziło, że przepisy muszą być przestrzegane. Zdecydowanie największa grupa, bo aż 67 proc. uważa, że przepisów warto przestrzegać, ale nie w każdym wypadku. Najbardziej niepokojące jest jednak to, że aż 21 proc. uważa, iż przepisy w ogóle nie mają sensu i nie warto zwracać na nie uwagi.
Łamanie przepisów
- Ruch drogowy to jest ten obszar, w którym możemy pokazać pawi ogon i jacy to jesteśmy wspaniali, a pozostali są dla nas tłem, bo przegrywają, jadą wolniej, a ja szybciej czyli jestem lepszy, najmocniejszy - uważa Andrzej Markowski, psycholog transportu. Motoryzacyjni "giganci", o których mówi Andrzej Markowski, lubią mocniej wcisnąć pedał gazu na autostradach i ekspresówkach. Potwierdza to badanie FBSerwis, z którego wynika, że 80 proc. kierowców przekracza prędkość na tych drogach o 10-30 km/h. Kolejnych 13 proc. przekracza dozwoloną prędkość o 30-40 km/h a 2 proc. powyżej 40 km/h. Zaledwie 5 proc. kierowców wcale nie przekracza prędkości. - Nasze przyzwyczajenie jest takie, że na autostradzie możemy jechać tyle, ile fabryka dała, a to błędne, bo te drogi nie są do tego przystosowane - uważa Grzegorz Cioch z FBSerwis.
Wina innych
- Im wyższa prędkość, tym gorsze skutki, jak już coś się wydarzy. A ludzie nie myślą, że może coś się wydarzyć - dodaje Łukasz Zboralski, redaktor naczelny portalu o bezpieczeństwie na drogach BRD24.pl. W sytuacji, kiedy faktycznie dojdzie do wypadku, kierowcy często winę zrzucają na innych uczestników ruchu. Z badania FBSerwis wynika, że 47 proc. kierowców największe zagrożenie na drodze widzi wśród innych pojazdów. Co piąty uważa, że jest to infrastruktura dróg, czyli m.in. zwężenia i zakręty. Kolejnych 19 proc. kierowców zagrożenie widzi w zwierzętach i robotach drogowych (14 proc.). - To jest taka nasza cecha narodowa. Szukamy winny u innych, a my jesteśmy najlepszymi kierowcami na świecie - uważa Cioch. Temu jednak przeczą fakty. Z badania FBSerwis wynika, że aż 82 proc. kierowców uczestniczyło w incydencie drogowym.
Badanie wśród kierowców
W badanu FBSerwis wzięło udział 252 kierowców posiadających prawo jazdy od co najmniej 5 lat, którzy swojego auta używają codziennie lub kilka razy w tygodniu, 73 proc. ankietowanych to mężczyźni.
Program "Raport" w TVN Turbo codziennie od poniedziałku do piątku. Premiera o godz. 18:00, powtórka o godz. 22:00.
Autor: msz/ms / Źródło: TVN Turbo