Tak długiej serii, kiedy ceny paliw na stacjach pozostawały na niezmienionym poziomie dawno nie było i to dobra informacja dla kierowców - zwracają uwagę analitycy. W najbliższych dniach spodziewają się oni realizacji podobnego scenariusza.
Średnie ceny w kraju w piątek kształtowały się na następującym poziomie: dla benzyny bezołowiowej 95 - 5,26 zł/l, bezołowiowej 98 - 5,56 zł/l i oleju napędowego - 5,19 zł/l i autogazu 2,38 zł/l.
"Najbliższe dni, zwłaszcza z perspektywą zbliżającego się długiego czerwcowego weekendu, to dalsza stabilizacja cen na stacjach" - ocenili analitycy Biura Maklerskiego Reflex. Również prognoza portalu branżowego e-petrol dla detalicznego rynku paliw na początek czerwca zakłada dalszą stabilizację na stacjach.
Analitycy zwrócili jedynie uwagę na utrzymujące się znaczne różnice w cenach poszczególnych paliw sięgające do 40 groszy na litrze w zależności od stacji, a do 20 gr/l w zależności od regionu. "Mimo codziennych wahań cen na krajowym rynku hurtowym, nie możemy bowiem mówić o utrwalaniu się tendencji zmian cen w jednym kierunku. Do zmian cen na stacjach byłby więc dzisiaj potrzebny wyraźny i utrzymujący się wzrost lub spadek cen w hurcie, a tego póki co nie obserwujemy" - wskazali przedstawiciele BM Reflex.
Ceny ropy
Ropa naftowa Brent w piątek po południu kosztowała w okolicach 70 dol. za baryłkę.
Analitycy e-petrol podali, że ostatnie dni to czas, w którym pojawia się sporo doniesień i plotek odnośnie ewentualnych decyzji Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową i sojuszników, czyli grupy znanej jako OPEC+, która ma 1 czerwca ustalić kształt poziomów wydobycia na kolejny miesiąc.
"Według ustalonych harmonogramów w czerwcu zamierzone jest przywrócenie produkcji 700 tys. baryłek dziennie. Zmiana tej wartości byłaby dla rynków sporym zaskoczeniem" - ocenili.
Ponadto, jak wskazali analitycy, ważną informacją z ostatnich dni jest także wznowienie negocjacji między Iranem a Stanami Zjednoczonymi, które mogłyby doprowadzić do zniesienia sankcji nałożonych na Iran i uniemożliwiających wyeksportowanie wydobytej ropy.
"Wprawdzie powrót nawet 1,5 mln baryłek ropy dziennie na rynek światowy mógłby odbić się na poziomach cen, jednak zdaniem części analityków prawdopodobne jest, że w miarę przywracania normalnego popytu po luzowaniu ograniczeń w większości gospodarek Zachodu, zmiana ta nie będzie szczególnie widoczna, a ryzyko nadpodaży jest niewielkie" - czytamy w tygodniowym komentarzu.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24