Zaostrzenie kar dla kierowców, wprowadzenie nowego typu przestępstwa - organizacji i udziału w nielegalnych wyścigach samochodowych - oraz ograniczenie możliwości redukcji punktów karnych - takie zmiany szykuje rząd. - Po raz pierwszy wykraczają poza jeden kodeks, pod tym względem jest to podejście rewolucyjne - powiedział wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.
Szefowie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwa Infrastruktury zapowiedzieli zmiany przepisów dotyczących bezpieczeństwa na drogach.
- To na pewno szeroka zmiana, bo po raz pierwszy wykracza poza jeden akt prawny, poza jeden kodeks. Zmiany dotyczą bowiem zarówno Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego, Kodeksu wykroczeń, Ustawy prawo o ruchu drogowym i Ustawy o kierujących pojazdami. Pod tym względem jest to podejście rewolucyjne - ocenił wiceszef MS Arkadiusz Myrcha.
"Pakiet przepisów, które będą wpływały na zwiększenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym"
Wiceszef MS zaznaczył, że tą propozycją rząd chce pokazać, że "istotą nie jest skoncentrowanie się na tylko jednym przepisie karnym i podnoszenie sankcji za konkretne przestępstwo".
- To faktycznie nie rozwiązuje problemu, ale skupiamy się z jednej strony na egzekucji zasądzonych dotychczas wyroków, przede wszystkim środków karnych i odpowiadamy na realny problem, czyli lekceważenie tych środków karnych. Z drugiej strony jest to pakiet przepisów, które będą wpływały na zwiększenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym - powiedział.
- Mówimy tu o pakiecie przedstawionym przez Ministerstwo Infrastruktury, który dotyczy zasad ruchu poza terenem zabudowanym, szkoleniu kierowców, ograniczeniu możliwości redukcji punktów karnych. Jeśli te wszystkie propozycje zbierzemy w jedną całość: narzędzia dla policji, narzędzia dla sądu, przepisy administracyjne, to nie ulega wątpliwości, że wpłynie to pozytywnie na bezpieczeństwo na polskich drogach - ocenił.
Czytaj także: Duże zmiany dla kierowców. Zapowiedź ministerstwa>>>
Zapytany, o to na jakim etapie są prace legislacyjne nad propozycjami, przekazał, że prace wewnątrzresortowe zmierzają ku końcowi. - W dużej mierze zakończony jest etap konsultacyjny. Te projekty już częściowo weszły do wykazu prac legislacyjnych rządu, a pozostałe zostaną wpisane najprawdopodobniej w ciągu najbliższych tygodni. Bardzo byśmy chcieli, żeby jeszcze zimą ten projekt trafił do Sejmu - zaznaczył.
Dodał, że zmiany najprawdopodobniej wejdą w życie w pierwszym półroczu przyszłego roku.
Zabójstwo drogowe
Dopytywany o propozycję wprowadzenia do Kodeksu karnego pojęcia tzw. zabójstwa drogowego zaznaczył, że w państwach, w których ono występuje, sprowadza się do karania nieumyślnego spowodowania śmierci na drodze w konkretnych okolicznościach, np. przy przekroczeniu prędkości i jeździe po alkoholu.
- Zmiany, które proponujemy, będą wyczerpywały w całości te wszystkie regulacje, które pod tym pojęciem występują w innych państwach - zaznaczył.
Wiceszef MS doprecyzował, że będzie to dotyczyło wyłącznie przestępstwa nieumyślnego. - Natomiast jeżeli osoba działa z zamiarem pozbawienia życia nie ma mowy o przestępstwie drogowym, tylko po prostu o przestępstwie zabójstwa. To zupełnie inna kategoria czynów. W sferze przestępstw drogowych możemy mówić jedynie o przestępstwach, które doprowadzają do śmierci w sposób nieumyślny - zaznaczył.
Jednym z proponowanych rozwiązań jest zaostrzenie kar dla kierowców, którzy wsiadają za kierownicę, mimo sądowego zakazu.
Kolejne zmiany dotyczą kierowania pod wpływem alkoholu. Zgodnie z propozycją w przypadku kierowców, którzy kierują pojazdami pod wpływem alkoholu powyżej 1,5 promila we krwi, zostanie ustawowo wprowadzone w Kodeksie karnym ograniczenie możliwości zawieszenia kary pozbawienia wolności.
Pakiet kar za nielegalne wyścigi samochodowe
Wśród proponowanych zmian znalazł się także m.in. nowy typ przestępstwa - organizacja i udział w nielegalnych wyścigach samochodowych. Wprowadzone zostanie też nowe wykroczenie - tzw. drift. Grozić ma za to grzywna nie mniejsza niż 1500 zł, zatrzymanie prawa jazdy na trzy miesiące, a także zabezpieczenie pojazdu na 30 dni. W przypadku recydywy kary będą podwajane.
Propozycja zakłada również wyższe sankcje za rażąco niebezpieczną (brawurową) jazdę. Proponowane jest też podwyższenie kar za wypadek ze skutkiem śmiertelnym (nielegalny wyścig, rażąco niebezpieczna, brawurowa jazda lub złamanie zakazu prowadzenia pojazdów).
Będzie za to grozić od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności; w tego typu sprawach sąd będzie orzekał również przepadek pojazdu.
Prawo jazdy dla 17-latków
Zmienić mają się również przepisy dotyczące młodych kierowców. Zgodnie z propozycją prawo jazdy kat. B będą mogły uzyskać osoby, które ukończyły 17 lat. Bedą ich jednak obowiązywały pewne ograniczenia oraz dwuletni okres próbny. W trakcie tego okresu obowiązywać ich będzie m.in. zerowy limit na alkohol, niższy limit maksymalnej prędkości - 80 km/h poza terenem zabudowanym, a na autostradach i drogach ekspresowych do 100 km/h.
Ponadto nowy kierowca, który przez dwa lata od uzyskania uprawnień popełni dwukrotnie wykroczenie określone w rozporządzeniu jako najbardziej drastyczne, np. wyprzedanie na przejściu dla pieszych czy radykalne przekroczenie prędkości, będzie miał wydłużony okres próbny o dwa lata.
Osoba taka przez pierwsze pół roku lub do ukończenia 18. roku życia będzie musiała jeździć z doświadczonym kierowcą, który ma mieć przynajmniej 24 lata i co najmniej 5-letnie doświadczenie w prowadzeniu pojazdów.
Odebranie prawa jazdy za przekroczenie prędkości w terenie niezabudowanym
Według propozycji osoba, która nie zastosuje się do orzeczonego zatrzymania prawa jazdy i wsiądzie za kierownicę, będzie mogła dopiero po pięciu latach ubiegać się o odzyskanie uprawnień. Z kolei kierowca, który na drodze jednojezdniowej, dwukierunkowej poza terenem zabudowanym, przekroczy dozwoloną prędkość o 50 km/h ma stracić prawo jazdy na trzy miesiące.
Także według zmienionych przepisów nie będzie możliwości redukcji punktów karnych za najpoważniejsze wykroczenia.
Wprowadzone mają zostać też zmiany limitu prędkości na drogach publicznych dla ciągników rolniczych. Obecnie maksymalna prędkość poruszania się ciągników wynosi 30 km/h. Według proponowanych zmian limit ma wynosić 40 km/h
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock