Korea Południowa zablokowała sprzedaż 80 modeli Volkswagena i ukarała niemiecki koncern wysoką grzywną w związku z zarzutami dotyczącymi fałszowania pomiarów toksyczności spalin w jego samochodach.
Zakaz sprzedaży dotyczy w sumie 80 modeli samochodów takich marek jak Volkswagen, Audi i Bentley. Dodatkowo Volkswagen musi zapłacić 17,8 mld wonów (16 mln dolarów) kary. To kolejna grzywna nałożona na producenta przez władze w Seulu. W ub. roku koncern musiał zapłacić 14 mld wonów. To kara za rzekome fałszowanie dokumentów dotyczących testów emisji spalin lub poziomu hałasu.
Duży cios
Od listopada Korea Południowa unieważniła już w sumie certyfikaty 209 tys. aut koncernu z Wolfsburga, czyli 68 proc. wszystkich samochodów sprzedanych przez VW w tym kraju od 2007 roku. Według przedstawicieli resortu zakaz sprzedaży może potrwać co najmniej trzy miesiące. - Tyle właśnie potrzeba, aby certyfikować pojazd, a w przypadku Volkswagena może to potrwać nawet dłużej, bo będziemy mu przyglądać się dokładniej - powiedział Hong Dong-gon z ministerstwa środowiska.
Volkswagen dobrowolnie wstrzymał sprzedaż większości swoich modeli w Korei Południowej od 25 lipca, jeszcze przed decyzją rządu.
Chociaż Korea Południowa jest stosunkowo małym rynkiem dla Volkswagena to jest istotna dla luksusowych marek koncernu - Audi i Bentleya.
Ogromny skandal
W następstwie dochodzenia prowadzonego przez podległą rządowi USA Agencję Ochrony Środowiska (EPA) Volkswagen przyznał się we wrześniu ubiegłego roku do zainstalowania w łącznie około 11 mln samochodów oprogramowania pomagającego fałszować wyniki pomiarów zawartości tlenków azotu w spalinach silników Diesla. Oprogramowanie to, znane pod angielską nazwą "defeat device" (urządzenie udaremniające), w celach oszczędnościowych wyłączało system neutralizowania tlenków azotu podczas normalnej eksploatacji samochodu i włączało go po rozpoznaniu, że silnik poddawany jest testom.
Volkswagen znalazł się w ten sposób w centrum największego skandalu, jaki dotknął w ostatnich latach globalną branżę motoryzacyjną.
Samochody przyszłości:
Autor: tol / Źródło: Reuters, BBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com