W czwartek w życie wchodzą przepisy dotyczące konfiskaty auta pijanym kierowcom. Jak wynika jednak z wyjaśnień przekazanych redakcji biznesowej portalu tvn24.pl przez Ministerstwo Sprawiedliwości, obecnie szykowana jest nowelizacja tych regulacji. Na ich podstawie konfiskata samochodu ma zależeć od decyzji sądu. Projekt jest obecnie na etapie wpisywania do wykazu prac legislacyjnych rządu.
W czwartek wchodzą w życie przepisy umożliwiające konfiskatę aut m.in. nietrzeźwym kierowcom. Według ustawy auto stracić miałby każdy nietrzeźwy kierowca, który będzie miał co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, niezależnie od tego, czy spowodował wypadek drogowy. Zapisano w niej także, że przepadek auta ma być stosowany także wtedy, gdy kierowca spowodowuje wypadek przy zawartości powyżej promila alkoholu we krwi lub w sytuacji recydywy.
Jak jednak powiedział w wywiadzie dla Radia Zet wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha, "teoretyczne przepisy, które miały to umożliwić, wejdą w życie w czwartek 14 marca, ale w praktyce będzie to prawo martwe".
Ministerstwo wyjaśnia
Jak wyjaśniło w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl Ministerstwo Sprawiedliwości, "wobec sprawców, którzy popełnili czyny przed 14 marca 2024 r., nie będzie możliwe orzeczenie środka karnego, jakim jest przepadek pojazdu".
Ministerstwo powołuje się tutaj na art. 4 Kodeksu karnego, który wskazuje reguły stosowania przepisów w przypadku kolizji ustaw karnych w czasie. Jak podaje MS, dotyczy to sytuacji, gdy "czyn zabroniony" popełniony zostanie w czasie funkcjonowania ustawy, "która nie obowiązuje już w czasie orzekania lub wykonywania orzeczenia".
"Jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy".
"Tym samym w takiej sytuacji zastosowanie znajdzie ustawa obowiązująca w dacie czynu" - wyjaśniło ministerstwo.
Jeżeli jazda pod wpływem alkoholu miała miejsce po 14 marca, konfiskata ma być orzekana, "jeśli postępowanie zakończy się prawomocnie do czasu wejścia w życie ustawy nowelizującej".
Trwają prace nad nowelizacją
Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało jednocześnie, że obecnie trwają prace nad projektem zmiany przepisów. Resort tłumaczy, że na mocy proponowanych rozwiązań sędzia nie będzie zobligowany do podjęcia decyzji o konfiskacie auta. Ma być to tylko jedna z możliwości ukarania kierowcy. Sądy zyskają natomiast nową możliwość orzeczenia kary pieniężnej, czyli nawiązki, na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Jak wyjaśnia MS, zapisami nowej ustawy będą objęte także sprawy wszczęte po 14 marca, ale niezakończone w dniu wejścia w życie nowej ustawy. Wtedy znów swoje zastosowanie będzie mieć art. 4 Kodeksu karnego, gdyż nowa ustawa będzie dla oskarżonego korzystniejsza. Trzeba zaznaczyć, że sąd wciąż będzie mógł zadecydować o przepadku auta, nie będzie to jednak wymagane od niego przepisami.
MS informuje, że projekt nowelizacji ustawy został uzgodniony wewnątrzresortowo. Aktualnie jest na etapie skierowania wniosku o wprowadzenie projektu do wykazu prac legislacyjnych albo wykazu prac programowych Rady Ministrów.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: DarSzach/Shutterstock