Motocykliści mogą parkować swoje maszyny na chodnikach, ale muszą patrzeć na znaki i przestrzegać kilku zasad. Gdzie nie wolno ich zostawiać? Krystian Plato z TVN Turbo przygotował krótki poradnik.
Wielu kierowców jednośladów nie wie, gdzie może zaparkować swoje maszyny. Nie wszyscy wiedzą, że motocykliści mogą zostawiać je na chodniku, ale muszą pamiętać, aby nie utrudniać ruchu pieszym i zostawić 1,5 metra wolnej przestrzeni.
Na co uważać?
Należy również zwrócić uwagę, czy znaki w danym miejscu nie zabraniają zatrzymywania się na chodniku. Warto też uważać, czy na przykład nie utrudniamy innym kierowcom wyjazdu, czy dostępu do ich pojazdu. - Motocykliści zgodnie z przepisami Kodeksu drogowego nie mogą parkować na przykład w tunelu, na wiadukcie, moście, jezdni gdzie jest linia ciągła, przejściu dla pieszych oraz w rejonie skrzyżowań - wymienia Karolina Gałecka z Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie. Pozostaje jeszcze kwestia parkowania motocyklu w strefie płatnego parkowania. W Warszawie, czy Łodzi jest to bezpłatne. Natomiast w Gdyni kierowcy motorów muszą uiścić odpowiednią opłatę. Co ciekawe według przepisów bilet powinni zabrać ze sobą, bo w większości motocykli nie można schować go za szybę. Jeśli zaś dostaną mandat, to wydruk z parkometru będzie dowodem w sprawie reklamacji.
Jakie kary?
Wysokość mandatów dla motocyklistów jest dokładnie taka sama, jak dla kierowców samochodów. Niewłaściwie parkowanie może miłośników dwóch kółek kosztować od 100 do 300 złotych. Dodatkowo w niektórych przypadkach należy liczyć się z kosztami odholowania, które wynoszą 250 złotych. Co ważne jeden dzień na parkingu depozytowym kosztuje kolejne 20 złotych.
Autor: msz / Źródło: tvn24bis.pl