Co najmniej do końca 2018 roku przy polskich drogach nie pojawią się już żadne nowe fotoradary. System intensywnie budowany od 2011 roku czeka zadyszka - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Niezależnie od tego, co kierowcy sądzą o fotoradarach, tam, gdzie stoją te urządzenia, kierowcy zdejmują nogę z gazu. A dzięki temu na polskich drogach jest trochę bezpieczniej. Mogłoby się więc wydawać, że rząd zrobi wszystko, by sieć fotoradarową w szybkim tempie rozbudować. Jak jednak informuje "DGP", nie zanosi się na to.
Nowy program
Formalnie przygotowania trwają. Na obecny system składa się kilkaset fotoradarów stacjonarnych na masztach, 29 mobilnych nieoznakowanych samochodów Generalnego Inspektoratu Transportu Drogowego (GITD), 20 instalacji wychwytujących przejazdy na czerwonym świetle i 29 systemów odcinkowego pomiaru prędkości, z czego na razie działa 17. Obecny system jest traktowany jako zakończony projekt unijny. Kosztował niemal 190 mln zł, z czego ponad 160 mln przyznała Unia Europejska.
Teraz GITD szykuje nowy program na podobną skalę. Projekt "Zwiększenie skuteczności i efektywności systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym" ma być finansowany z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020.
- Ogłoszenie postępowania na wspomniane studium planowane jest jeszcze w tym roku - zdradza "Dziennikowi Gazecie Prawnej" Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (CANARD). - Jeżeli doszłoby do wdrożenia projektu i instalacji kolejnych urządzeń, nowych fotoradarów można się spodziewać najwcześniej pod koniec 2018 roku - dodaje.
Ta data i tak wydaje się dość optymistyczna - wskazuje gazeta. Sam GITD wskazuje, że rozwój systemu jest uzależniony m.in. od możliwości finansowych i zasobów kadrowych. Twierdzi, że im więcej fotoradarów, tym więcej ludzi trzeba do ich obsługi. Dochodzą też zmiany organizacyjne. Rząd chce, by fotoradary - a więc cały system CANARD - przeszły pod kontrolę policji. A to oznacza zmianę modelu funkcjonowania inspektoratu, ale rząd nie podjął decyzji w tej sprawie.
Stare fotoradary
Teoretycznie inspektorat mógłby przejąć urządzenia od samorządów, które od stycznia nie mogą ich już używać. Mało brakowało, by CANARD przejął ponad 20 warszawskich fotoradarów, dziś owiniętych foliami, ale nikt nie chciał zapłacić za ich dostosowanie do systemów GITD. Dlatego do przekazania nie doszło. - GITD nie planuje przejęcia urządzeń należących do innych jednostek samorządowych - podaje Dziennik Gazeta Prawna.
Zobacz rozmowę na temat bezpieczeństwa w ruchu drogowym (29.06.2016):
Autor: mb//ms / Źródło: PAP