Ważna decyzja przed milionami pracowników. "To jest taka odroczona premia"

Źródło:
TVN24 Biznes
Prezes PFR o wdrożeniu PPK (materiał z 2021 roku)
Prezes PFR o wdrożeniu PPK (materiał z 2021 roku)PFR/TVN24
wideo 2/6
Prezes PFR o wdrożeniu PPKPFR/TVN24

Wielkimi krokami zbliża się termin autozapisu do PPK. Oznacza to, że kilka milionów pracowników, jeśli nie złoży oświadczenia o rezygnacji, zostanie automatycznie włączonych do rządowego programu. Pracownicze Plany Kapitałowe nie są sukcesem, ale też nie można powiedzieć, że jest to zły pomysł - powiedział w rozmowie z TVN24 Biznes wiceprezes Instytutu Emerytalnego Marcin Wojewódka. Także ekspert emerytalny i rynku pracy HRK Payroll Consulting Oskar Sobolewski twierdzi, że PPK zasługują na szansę, w szczególności zważywszy na prognozy dotyczące świadczeń przyszłych seniorów.

Dotychczasowe deklaracje w tej sprawie stracą swoją ważność 1 marca 2023 roku.

Pracownicze Plany Kapitałowe to program emerytalny, który w założeniu ma stanowić sposób na dodatkowe oszczędzanie na starość. Może w nim uczestniczyć każdy zatrudniony, który podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym. Oszczędności w ramach PPK gromadzone są wspólnie przez pracowników, pracodawców oraz państwo.

Tak zwane podstawowe wpłaty do PPK, finansowane przez pracowników i pracodawców, wynoszą: 2 proc. wynagrodzenia brutto, które zapłaci pracownik (przy czym osoby zarabiające mniej niż 120 procent minimalnego wynagrodzenia mogą wnioskować o obniżenie składki do 0,5 proc.) oraz 1,5 proc. wynagrodzenia brutto pracownika, które ma wpłacać pracodawca. Wpłata powitalna ze strony państwa wynosi 250 zł, a roczna - 240 zł. Zgromadzone w ramach PPK środki są zarządzane przez fundusze inwestycyjne, które inwestują je w różne papiery wartościowe – głównie akcje oraz obligacje.

Autozapis coraz bliżej

Mimo wypadającego w tym roku autozapisu, program wciąż ma charakter dobrowolny, co oznacza, że można się z niego wypisać. W tym celu trzeba ponownie złożyć deklarację o rezygnacji z programu. Osoby, które nie chcą, aby pieniądze na PPK zostały pobrane z marcowego wynagrodzenia, muszą się jednak pośpieszyć. Jak wyjaśnia w odpowiedzi na pytania TVN24 Biznes Polski Fundusz Rozwoju, deklaracje o rezygnacji można składać od początku marca. Pracodawca nie odprowadzi składek na PPK, jeżeli pracownik złoży taki dokument przed wypłatą pensji.

Z kolei - tłumaczy PFR - "jeśli uczestnik PPK złoży deklarację o rezygnacji po obliczeniu i pobraniu z jego wynagrodzenia wpłat do PPK, ale przed przekazaniem tych wpłat do instytucji finansowej, pracodawca nie dokona już tych wpłat i zwróci uczestnikowi PPK wpłaty pobrane z jego wynagrodzenia". Na przekazanie środków pracodawca ma czas od 1 do 17 kwietnia.

W wyjątkowej sytuacji są osoby, które ukończyły 55. rok życia przed 1 kwietnia 2023 roku. Tacy pracownicy nie zostaną objęci automatycznym zapisem. Chęć uczestnictwa w programie muszą wyrazić na piśmie. "Wznowienie wpłat do PPK - w związku z tzw. ponownym autozapisem - nastąpi, jeżeli taki uczestnik złoży wniosek o dokonywanie wpłat do PPK do końca lutego 2023 roku" - informuje fundusz.

Wątpliwości pracowników

Według danych Polskiego Funduszu Rozwoju na koniec stycznia tego roku w PPK oszczędzało 2,55 mln osób, co przekładało się na partycypację na poziomie 34,9 proc. Co ważne, jest to udział pracowników korzystających z PPK w ogólnej liczbie zatrudnionych w firmach, w których działa program. Jak podkreśla w rozmowie z portalem TVN24 Biznes wiceprezes Instytutu Emerytalnego Marcin Wojewódka, statystyki podawane przez PFR to "kreatywna księgowość". - Uprawnionych pracowników jest 11 milionów. Są firmy, w których nie ma w ogóle zawartych umów o zarządzanie i prowadzenie PPK - mówi. Zdaniem Wojewódki po uwzględnieniu w szacunkach tych pracowników okaże się, że odsetek osób, które biorą udział w PPK jest jeszcze mniejszy.

Skąd wśród pracowników taki opór przed uczestnictwem w PPK? W opinii Wojewódki Polacy nie posiadają "protestanckiego genu odkładania na przyszłość i oszczędzania". - Ludzie nie chcą korzystać, bo rzeczywiście PPK, co byśmy nie powiedzieli, zabiera część pensji netto, czyli obniża aktualne wynagrodzenia. Jak spojrzymy na badania wśród naszych rodaków, to oni chcieliby mieć wysokie emerytury, ale płacić jak najmniejsze składki, ale z pustego to i Salomon nie naleje - stwierdza.

Jak mówi natomiast portalowi TVN24 Biznes ekspert emerytalny i rynku pracy HRK Payroll Consulting Oskar Sobolewski, niechęć do PPK to "przede wszystkim kwestia braku zaufania do systemu, a także braku edukacji i wyjaśnienia, czym jest PPK i podkreślania, że to nie jest OFE".

Na ten sam powód zwraca uwagę Marcin Wojewódka. - To są różne rozwiązania. Natomiast ludzie faktycznie trochę wsadzają to do jednego worka. Władza, która teraz wprowadziła PPK, wcześniej grzmiała, że poprzednicy zabierali OFE. Ten atak spowodował, że ludzie mają w głowach, że tam było coś nie halo. Teraz asocjują PPK z OFE i siłą rzeczy to PPK dostaje trochę po twarzy, całkowicie niezasłużenie. Chociaż oczywiście program ma swoje wady - mówi.

Polityka inwestycyjna PPK

Jedne z nich to, zdaniem Marcina Wojewódki, sztywne zasady dotyczące inwestowania środków zebranych w ramach PPK. - To jest bardzo przeregulowany inwestycyjnie program. Wszystkie inne programy - IKE, IKZE, PPE - nie mają tak rygorystycznej polityki. W ramach tych programów uczestnik może inwestować jak chce. W PPK co do zasady decyduje PESEL - mówi wiceprezes Instytutu Emerytalnego. W zależności od wieku uczestnika programu, pieniądze zgromadzone w PPK są bowiem lokowane w mniej lub bardziej ryzykownych aktywach. Fundusze młodszych uczestników inwestowane są w większym stopniu w akcje na giełdzie. Wraz z wiekiem w portfelu wzrasta natomiast znaczenie bezpieczniejszych aktywów, takich jak obligacje.

Wiceprezes Instytutu Emerytalnego zwrócił też uwagę, że PPK "narzuca inwestowanie w dużym stopniu w spółki Skarbu Państwa, notowane w ramach indeksu WIG20". - Akcjonariusz większościowy, czyli Skarb Państwa, nie dba o interesy innych akcjonariuszy, ale swoje własne - ocenił.

Warto zaznaczyć, że na ostateczną wartość zgromadzonych oszczędności w ramach PPK ma wpływ stopa zwrotu inwestycji funduszu, który zarządza pieniędzmi z PPK. Zła passa na rynkach może przełożyć się na niższą w stosunku do przewidywań wysokość zgromadzonych w ramach programu oszczędności.

Za dużo furtek?

Według Marcina Wojewódki program daje też zbyt dużo rozwiązań, które zniechęcają do wytrwania w postanowieniu oszczędzania na emeryturę. Zauważa, że PPK zawiera kilka furtek, które umożliwiają wypłacenie pieniędzy wcześniej niż przed ukończeniem 60. roku życia. Pracownicy mogą pobrać pieniądze z PPK w każdej chwili. Nie dotyczy to jednak całości zgromadzonych w ramach programu środków. Pracownik może wypłacić sto procent z puli dokonanych przez siebie wpłat. Do tego otrzyma 70 procent składek pracodawcy (reszta zasili konto w ZUS) i wpływy z ewentualnego zysku wypracowanego przez fundusze. Od tej ostatniej kwoty trzeba jednak zapłacić podatek Belki w wysokości 19 proc. Uczestnik straci także dodatki od państwa. Taką operację ustawodawca nazwał "zwrotem". Pieniądze bez potrąceń można wypłacić dopiero po 60. roku życia.

W szczególnych sytuacjach życiowych, jak poważne zachorowanie uczestnika, jego małżonka czy dziecka, można wypłacić do 25 proc. całości zgromadzonych środków. Możliwa jest także wypłata do 100 proc. funduszy - na "cele mieszkaniowe". Ta ostatnie rozwiązanie to jednak forma pożyczki - pieniądze na wkład własny trzeba zwrócić do PPK.

- Sami twórcy PPK reklamują, że największą zaletą PPK jest możliwość zwrotu, czyli wycofania i utracenia tych wszystkich korzyści. Umówmy się, że to jest marketingowo źle sprzedawane. Siłą rzeczy PPK też traci w taki sposób ten walor oszczędzania długoterminowego - ocenia Marcin Wojewódka. - Znam uczestnika PPK, który już dokonał w ciągu ostatnich czterech lat tego zwrotu kilkadziesiąt razy. Czyli praktycznie co dostał do PPK, to biegnie i wypłaca. To jest w ogóle bezsensowne, bo te środki nigdy nie zaczną na niego pracować - dodaje.

Także Oskar Sobolewski zwraca uwagę, że wiele osób wypłaca pieniądze wcześniej. - Korzystają z tych środków już na etapie akumulacji, czyli wypłaca swoje środki nie czekając do 60. roku życia w ramach mechanizmu zwrotu. Oznacza to, że w dobrowolnym momencie, nie wypisując się z PPK, wypłacają oni swoje środki. W ten sposób ćwiczą i weryfikują, czy faktycznie z tych środków można skorzystać - mówi.

Zniechęcanie przez pracodawców

Oskar Sobolewski przyznaje także, że pojawiają się informacje o zniechęcaniu pracowników do PPK przez przedsiębiorców. - Natomiast obecnie, po nowelizacji przepisów w 2022 roku, ci pracodawcy, którzy zniechęcają do uczestnictwa w PPK mogą być skontrolowani przez inspekcję pracy. Na takiego pracodawcę mogą zostać nałożone wysokie kary. Finalnie może się więc okazać, że pracodawcy z jednej strony będą musieli finansować PPK, a z drugiej strony zapłacą wysokie kary z tytuły zniechęcania do uczestnictwa - podkreśla ekspert.

Marcin Wojewódka zwraca natomiast uwagę, że prowadzenie PPK wiąże się z dodatkowymi kosztami dla biznesu. - Trudno więc oczekiwać, że pracodawcy będą gremialnie kochali PPK. Na pewno w tej masie firm zdarzyły się przypadki, że pracodawcy nie tylko nie kochali PPK, ale także dawali temu wyraz werbalnie - komentuje.

Uczestniczyć czy rezygnować?

Nadchodzący autozapis do PPK sprawia, ze wiele osób zaczyna zastanawiać się, czy kosztem zmniejszonego wynagrodzenia zacząć odkładać pieniądze na emeryturę w ramach PPK. Według wiceprezesa Marcina Wojewódki warto skorzystać z programu.

- Nie oszukujmy się. PPK jest polityczną inicjatywą obecnej władzy. Jednak jest on jest trochę w kontrze do tego, co ten rząd robi. PPK to nie jest takie rozdawnictwo pieniędzy, jak 500 plus, trzynastki, czternastki i inne prezenty wyborcze. PPK jest rzeczywiście mechanizmem, który ma skłaniać nas ku oszczędzaniu - ocenia.

Większe obawy przed skorzystaniem z PPK mogą mieć osoby zarabiające najniższe wynagrodzenia. - Oczywiście rozumiem ten argument, bo pewnie kilkadziesiąt czy nawet sto złotych dla osoby zarabiającej trzy tysiące złotych dużo więcej waży niż dla osoby, która zarabia 10 tysięcy złotych miesięcznie - mówi. - Tylko, że jeżeli ja dzisiaj odłożę 30 złotych, to dostanę drugie 30 złotych. To może okazać się dla mnie bardzo ważne z punktu widzenia przyszłej emerytury. Paradoksalnie ten program powinien być ważniejszy dla takich osób - podkreśla.

Jak jednak dodaje, "prawda jest taka, że ludzie o najniższych dochodach nie uczestniczą w PPK właśnie z tego powodu". - Jak mówił doktor (Antoni - red.) Kolek (prezes Instytutu Emerytalnego) i ja się z nim zgadzam - PPK jest dla bogatych ludzi. Tych, których stać na uczestnictwo w tym programie. Ci którzy, których nie stać na PPK, rzeczywiście nie przystąpią do tych rozwiązań - twierdzi.

Tymczasem rozwiązanie może być jednak atrakcyjne dla takich osób ze względu na wysokie w stosunku do własnych wpłaty pracodawcy. Osoby, które zarabiają mniej niż 120 proc. najniższego wynagrodzenia mogą bowiem obniżyć swoją składkę na rzecz PPK do 0,5 proc. - Ich wpłata stanowi 0,5 proc. pensji, a pracodawca dokłada 1,5 proc. Z perspektywy tych osób PPK jest na pewno więc bardziej atrakcyjne. Wnosząc mniej, w zasadzie jedną trzecią tego co firma, dostają trzykrotność wpłaty od pracodawcy - kalkuluje Oskar Sobolewski.

Ekspert mówi też o "jednorazowym bonusie", na który mogą liczyć osoby starsze. - Te osoby często mogą pracować przez parę lat będąc w wieku okołoemerytalnym, w zależność od tego czy są to kobiety czy mężczyźni i jeżeli na ich rachunku zostanie zgromadzona kwota mniejsza niż osiem tysięcy złotych w momencie osiągnięcia 60 roku życia, to taką kwotę mogą wypłacić jednorazowo, a nie w 120 miesięcznych ratach. Osobom mającym ponad 55 lat PPK może się opłacić bardziej, bo dostaną taki jednorazowy bonus - wyjaśnia.

Zdaniem Sobolewskiego atrakcyjność PPK polega głownie na dopłatach od pracodawcy. - To jest taka odroczona premia. W innej sytuacji wiele osób takiej premii uzyskać nie może, pracodawcy niechętnie obecnie przyznają podwyżki, więc jest to jakaś forma, aby takie dodatkowe środki uzyskać - mówi. Podkreśla jednak, że PPK może być elementem oszczędzania na przyszłość, ale na pewno nie jedynym, który pozwoli na godne funkcjonowanie na emeryturze.

- Wiele osób tak naprawdę o tym zapomina, a niewątpliwie te emerytury, zwłaszcza osób dzisiaj młodszych, będą coraz niższe. Ten kapitał musimy więc cały czas sobie przygotowywać. Im wcześniej się zorientujemy, że ta sytuacja nie będzie dobra, tym lepiej. Wbrew pozorom te osoby, które dzisiaj przechodzą na emeryturę, są w dość dobrej sytuacji. U młodych już tak kolorowo nie będzie - podsumowuje ekspert.

Autorka/Autor:Maja Piotrowska

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: CinemaPhoto / Shutterstock.com

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Zarząd Orlenu, włącznie z prezesem czeka cięcie wynagrodzenia. Obniżka ma wynieść około 13 proc. w porównaniu do dotychczas obowiązujących zasad. To skutek przyjęcia przez Zwyczajne Walne Zgromadzenie uchwał porządkujących zasady wynagrodzeń władz spółki - przekazało w piątek biuro prasowe spółki.

Cięcie płac w zarządzie Orlenu

Cięcie płac w zarządzie Orlenu

Źródło:
PAP

Agencja Uzbrojenia, która kupuje sprzęt dla wojska unieważniła postępowania na zakup dla wojska 32 kolejnych śmigłowców S-70i Black Hawk z zakładów PZL Mielec dla Wojska Polskiego. - Wystąpiła istotna zmiana okoliczności powodująca, że prowadzenie postępowania lub wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym, czego nie można było wcześniej przewidzieć - powiedział rzecznik AU ppłk Grzegorz Polak.

Wojsko unieważnia przetarg na śmigłowce. "Istotna zmiana okoliczności"

Wojsko unieważnia przetarg na śmigłowce. "Istotna zmiana okoliczności"

Źródło:
PAP

Tegoroczna czerwcowa waloryzacja kont i subkont emerytalnych jest rekordowa - przekazał prezes ZUS, Zbigniew Derdziuk. Zakład podał, że tegoroczna czerwcowa waloryzacja konta objęła ponad 26,1 mln osób, a subkonta przeszło 22,3 mln osób. 

Rekordowa waloryzacja kont przyszłych emerytów

Rekordowa waloryzacja kont przyszłych emerytów

Źródło:
PAP

Ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska powiedziała w piątek na antenie Radia Zet, że decyzja o ewentualnym przedłużeniu zamrożenia cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych zapadnie po analizie nowych taryf zaproponowanych przez spółki energetyczne.

Co dalej z zamrożeniem cen prądu? Ministra zabiera głos

Co dalej z zamrożeniem cen prądu? Ministra zabiera głos

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Polski Światłowód Otwarty podpisał przedwstępną umowę na kupno 100 proc. udziałów w Elsat, spółce zależnej Vectry - podało PŚO w komunikacie pasowym. Transakcja rozszerzy zasięg sieci PŚO o 670 tysięcy gospodarstw domowych w ponad 80 miastach.

Przetasowania na rynku telekomunikacyjnym

Przetasowania na rynku telekomunikacyjnym

Źródło:
PAP

Akcje Tesli straciły w czwartek 14 procent, co przełożyło się na spadek kapitalizacji rynkowej spółki o około 150 miliardów dolarów. Inwestorzy zareagowali nerwowo na publiczny konflikt między prezydentem Donaldem Trumpem a prezesem spółki Elonem Muskiem.

Ogromna strata Tesli po kłótni Muska z Trumpem

Ogromna strata Tesli po kłótni Muska z Trumpem

Źródło:
Reuters, PAP

Trwa spór między pracodawcami, związkami zawodowymi, a nawet między ministerstwami, w sprawie wysokości płacy minimalnej na 2026 rok. Związkowcy domagają się jak najwyższych podwyżek, przedsiębiorcy - ustawowego minimum. W tle debaty pojawia się problem wypłaszczania struktury wynagrodzeń, nasilający się wraz ze wzrostem liczby osób z minimalną płacą.

Minimalna osiągnęła maksimum? Spór o podwyżki dla milionów pracowników

Minimalna osiągnęła maksimum? Spór o podwyżki dla milionów pracowników

Źródło:
TVN24+

Między Donaldem Trumpem i Elonem Muskiem doszło do publicznej kłótni. Teraz obydwaj studzą nastroje, mimo że padły gorzkie słowa, a niektóre ciosy były poniżej pasa. Jak podaje Politico, doradcy z Białego Domu zaplanowali na piątek rozmowę z Muskiem w celu załagodzenia sytuacji.

Gorąco na linii Trump-Musk. Wymiana ciosów i oskarżeń między byłymi współpracownikami

Gorąco na linii Trump-Musk. Wymiana ciosów i oskarżeń między byłymi współpracownikami

Aktualizacja:
Źródło:
BBC, PAP

Zatrzymany w środę były członek zarządu Orlen S.A. Michał R. usłyszał w czwartek zarzut niedopełnienia obowiązków nadzorowania i dbania o majątek Orlen S.A. - poinformowała w czwartek Prokuratura Regionalna w Warszawie. Michał R. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia.

Są zarzuty dla byłego członka zarządu Orlenu

Są zarzuty dla byłego członka zarządu Orlenu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zapowiedział, że chińscy studenci będą mogli przyjeżdżać do Stanów Zjednoczonych. Tym samym zasugerował zmianę wcześniejszego stanowiska, zgodnie z którym wielu studentom z Chin miały zostać odebrane wizy.

Zwrot Trumpa w sprawie chińskich studentów. "Nie ma żadnego problemu"

Zwrot Trumpa w sprawie chińskich studentów. "Nie ma żadnego problemu"

Źródło:
PAP

Restauracja w Merano na północy Włoch została ukarana grzywną w wysokości czterech tysięcy euro za podanie innego sera niż zapowiedziany w menu. Zamiast chronionego certyfikatem Parmigiano Reggiano, klienci otrzymywali Grana Padano - co wykryli czujni przedstawiciele konsorcjum producentów parmezanu.

Słony rachunek za ser. Tysiące euro kary za zamianę w menu

Słony rachunek za ser. Tysiące euro kary za zamianę w menu

Źródło:
PAP

W czwartek w głównym losowaniu Lotto nie padła główna wygrana. Szóstka padła natomiast w grze Lotto Plus. Totalizator Sportowy podał, w której kolekturze kupiono zwycięski kupon. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 5 czerwca 2025 roku.

Padła szóstka w Lotto Plus. Wiemy, w której kolekturze

Padła szóstka w Lotto Plus. Wiemy, w której kolekturze

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Jesień - to wtedy według analityków Rada Polityki Pieniężnej może zdecydować się na kolejne cięcie stóp. Prezes NBP Adam Glapiński nie wydaje się spieszyć z obniżkami stóp procentowych - oceniają ekonomiści mBanku. Eksperci banku Santander zwracają uwagę na rzeczową i krótką konferencję. "Naszym zdaniem zasygnalizowała kolejną zmianę w nastawieniu banku centralnego, ponownie w kierunku bardziej jastrzębiej polityki" - stwierdzili w komentarzu.

Analitycy: bank centralny bardziej jastrzębi. Wskazali, kiedy kolejne cięcie stóp

Analitycy: bank centralny bardziej jastrzębi. Wskazali, kiedy kolejne cięcie stóp

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Podczas Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Orlenu nie udzielono absolutorium byłemu prezesowi spółki Danielowi Obajtkowi. Nowe władze, na czele z prezesem Ireneuszem Fąfarą, dostały zielone światło od akcjonariuszy. W uzasadnieniu rekomendacji dla walnego zgromadzenia powołano się na stwierdzone w audytach i kontrolach liczne nieprawidłowości. W czwartek w Płocku zdecydowano też o wysokości dywidendy.

Były zarząd Obajtka bez absolutorium od akcjonariuszy Orlenu

Były zarząd Obajtka bez absolutorium od akcjonariuszy Orlenu

Źródło:
PAP

W czwartek odbyła się rozmowa telefoniczna pomiędzy prezydentem USA Donaldem Trumpem a przywódcą Chin Xi Jinpingiem. W ocenie Amerykanina była ona "bardzo dobra", obaj rozmówcy zaprosili się nawzajem do złożenia wizyt, a zespoły z USA i Chin mają wkrótce spotkać się znów, by omówić kwestie handlowe. Według chińskich mediów Trump "wyraził ogromny szacunek" wobec Chin.

Pekin i Waszyngton po "bardzo dobrej rozmowie". Trwała półtorej godziny

Pekin i Waszyngton po "bardzo dobrej rozmowie". Trwała półtorej godziny

Źródło:
PAP

- RPP nie zapowiada ścieżki przyszłych stóp procentowych, nie zobowiązuje się do żadnych decyzji - poinformował prezes NBP Adam Glapiński. Szef banku centralnego wskazał, że RPP spodziewa się "w całym roku 2025 wyższego wzrostu PKB niż w roku ubiegłym".

Glapiński o stopach: nie zobowiązujemy się do żadnych decyzji, nawet werbalnie

Glapiński o stopach: nie zobowiązujemy się do żadnych decyzji, nawet werbalnie

Źródło:
tvn24.pl

Rada Prezesów postanowiła dziś obniżyć trzy podstawowe stopy procentowe EBC o 25 punktów bazowych - podano w komunikacie po posiedzeniu. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami analityków. To już 8. obniżka stóp procentowych - od czerwca 2024 r. - Europejski Bank Centralny po czerwcowej obniżce stóp procentowych o 25 punktów bazowych jest dobrze pozycjonowany i w dobrym miejscu - oceniła na konferencji prezes EBC Christine Lagarde.

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych w strefie euro

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych w strefie euro

Źródło:
tvn24.pl, PAP

We Francji spada spożycie wina. Jak podaje w czwartkowym wydaniu dziennik "Le Figaro", znacznie spadła sprzedaż tego alkoholu w super- i hipermarketach, a to główne miejsca zakupu. Jak wyliczono, Francuzi kupili o 35 milionów butelek mniej wina niż w 2024 roku.

Francuzi piją mniej wina. Spadek liczony w dziesiątkach milionów

Francuzi piją mniej wina. Spadek liczony w dziesiątkach milionów

Źródło:
PAP

Europejska Organizacja Konsumentów, zrzeszająca 45 europejskich organizacji konsumenckich z 32 krajów, złożyła skargę do Komisji Europejskiej przeciwko Shein. Chińskiej platformie fast fashion zarzuca się stosowanie tak zwanych "dark patterns", To nielegalne taktyki mających na celu nakłonienie klienta do dokonywania zakupów.

Skarga na Shein. Za manipulacyjne praktyki sprzedażowe

Skarga na Shein. Za manipulacyjne praktyki sprzedażowe

Źródło:
Reuters

W 2024 roku blisko dwa miliony podatników w Polsce osiągnęło dochód przekraczający 120 tysięcy złotych - wynika z danych Ministerstwa Finansów. Z kolei 8,7 miliona podatników skorzystało z tak zwanej ulgi dla młodych, czyli podatku zerowego.

Rekordy podatkowe. Resort podał dane

Rekordy podatkowe. Resort podał dane

Źródło:
PAP

Amerykański przedsiębiorca Stephen Lynch uważa, że niemieccy urzędnicy z rezerwą odnoszą się do jego propozycji zakupu niedziałającego gazociągu Nord Stream 2 - podał w czwartek "New York Times". Dodał, że liczy na zmianę stanowiska europejskich przywódców, podkreślając, że "gaz nie popłynie przed osiągnięciem pokoju na Ukrainie".

Co ze sprzedażą Nord Stream 2? Amerykański inwestor o "sceptycyzmie Berlina"

Co ze sprzedażą Nord Stream 2? Amerykański inwestor o "sceptycyzmie Berlina"

Źródło:
PAP

Rosnąca niepewność gospodarcza w USA związana z polityką celną administracji Donalda Trumpa wpływa na decyzje przedsiębiorców i konsumentów - ostrzega CNN. Podkreśla, że firmy notują wyższe koszty, podnoszą ceny i wstrzymują zatrudnienie.

Uderzają w Trumpa. "Rozpętuje piekło"

Uderzają w Trumpa. "Rozpętuje piekło"

Źródło:
CNN

Będziemy pilnować, aby przepisy były realizowane bez żadnych obejść i uników - napisała w mediach społecznościowych ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, przekazując, że prezydent Andrzej Duda zadeklarował, że podpisze ustawę o jawności cen mieszkań.

"Pan prezydent zadeklarował, że podpisze ustawę"

"Pan prezydent zadeklarował, że podpisze ustawę"

Źródło:
tvn24.pl

W maju sprowadzono do Polski ponad 80 tysięcy używanych aut z zagranicy, czyli o 2 procent więcej rok do roku. Ich średni wiek to 12,11 roku - podał Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. Wyraźny wzrost odnotowano w imporcie elektryków.

To sprowadzamy. Skok w jednej grupie

To sprowadzamy. Skok w jednej grupie

Źródło:
PAP

Bułgaria, najbiedniejszy kraj Unii Europejskiej, szykuje się przystąpienia do strefy euro. Tymczasem po zwycięstwie Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich perspektywa dołączenia Polski do tego klubu jest bardziej odległa niż kiedykolwiek - pisze Politico.

Euro w Polsce "bardziej odległe niż kiedykolwiek"

Euro w Polsce "bardziej odległe niż kiedykolwiek"

Źródło:
PAP

W 2024 roku na świecie żyło niemal 23,5 miliona osób z majątkiem płynnym przekraczającymi milion dolarów. Liderem pod tym względem pozostają Stany Zjednoczone - wynika z najnowszego raportu firmy doradczej Capgemini.

W tym kraju żyje najwięcej milionerów

W tym kraju żyje najwięcej milionerów

Źródło:
PAP