Majówka w 2023 roku rozpocznie się już 29 kwietnia. To okazja do długiego wypoczynku, zwłaszcza dla części uczniów, którzy mogą liczyć nawet na 10 dni dodatkowego wolnego ze względu na matury. Ale skorzystać mogą też pracownicy. Sprawdzamy, kiedy najlepiej wziąć wolne w najbliższym czasie.
W tym roku Święto Pracy obchodzone 1 maja wypada w poniedziałek. Drugiego maja mamy Dzień Flagi, który nie jest ustawowo wolny od pracy, a 3 maja do pracy nie pójdziemy z powodu Święta Konstytucji 3 maja. To oznacza, że wystarczy wziąć jeden dzień wolnego, 2 maja, by cieszyć się aż pięcioma dniami wolnego (29 i 30 kwietnia, 1-3 maja).
To niestety jedyna okazja w tym miesiącu. Kolejna taka przydarzy się w czerwcu. Wówczas należy wziąć jeden dzień wolnego w piątek 9 czerwca po wypadającym dzień wcześniej Bożym Ciele, by móc odpoczywać 4 dni bez przerwy.
Urlop prawem pracownika
Co jeśli ktoś pracować jednak chce? Czy pracodawca może nakazać skorzystanie z urlopu dnia 2 maja? Zgodnie z przepisami Kodeksu pracy urlop powinien być coroczny, nieprzerwany i płatny. Pracodawca udziela go na wniosek pracownika i zgodnie z harmonogramem na dany rok.
W ostatnim czasie ze strony pracodawców często pojawiają się zachęty wobec pracowników, by korzystali oni z urlopu w dni takie jak 2 maja, gdy w dni sąsiadujące przysługuje im wolne od pracy. Jednak należy pamiętać, że mogą to być tylko zachęty. Pracodawca nie ma prawa nas zmusić do wzięcia dnia wolnego.
Czytaj także: Gdzie wyjechać na majówkę? Dziesięć pomysłów
Majówka dla uczniów w 2023 r. 10 dni wolnego z powodu matur
Zwyczajowo dyrektorzy szkół podejmują decyzję, że 2 maja jest dniem wolnym od zajęć, więc uczniowie długi weekend będą mieć niemal z automatu.
Co więcej nieco starsi uczniowie mogą liczyć na dodatkowe dni wolne z powodu egzaminów maturalnych, które rozpoczną się w tym roku 4 maja i będą odbywały się także 5 i 8 maja. By starsi uczniowie mogli napisać maturę w spokoju, uczniowie mają wolne od zajęć. Wliczając w to majówkę, mamy łącznie 10 dni - od 29 kwietnia do 8 maja.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock