Usunęli drzewa wzdłuż Bugu. Sprawą zajmuje się prokuratura. "Widok, jaki miałam przed oczami, był przerażający"

Źródło:
tvn24.pl
Sobibór. Na odcinku około siedmiu kilometrów wzdłuż Bugu usunięto drzewa. Sprawą zajmuje się prokuratura
Sobibór. Na odcinku około siedmiu kilometrów wzdłuż Bugu usunięto drzewa. Sprawą zajmuje się prokuraturaInicjatywa Lokalna Między Drzewami
wideo 2/6
Sobibór. Na odcinku około siedmiu kilometrów wzdłuż Bugu usunięto drzewa. Sprawą zajmuje się prokuraturaInicjatywa Lokalna Między Drzewami

Drzewa rosnąca wzdłuż rzeki Bug w okolicach miejscowości Sobibór (woj. lubelskie) - na odcinku około siedmiu kilometrów - zostały usunięte. Ziemia jest rozryta przez ciężki sprzęt. Dzierżawca terenu, który prowadził tu prace, twierdzi - w rozmowie z lokalnymi mediami - że nie potrzebował żadnych zgód. Tyle, że grunty leżą w obszarze Natura 2000 oraz w otulinie parku krajobrazowego. Sprawą zajmują się organy ścigania. 

- Doszło tu do ewidentnej dewastacji przyrody. Widok, jaki miałam przed oczami, był przerażający. Ziemia została przeorana, a drzewa powyrywano z korzeniami. Zasypano też starorzecza - mówi Edyta Gałan z Inicjatywy Lokalnej Między Drzewami.

Pod koniec stycznia, podczas spaceru wzdłuż Bugu, natknęła się w okolicach miejscowości Sobibór na wycinki.

Wycięte drzewa ułożono w stosy Inicjatywa Lokalna Między Drzewami

Aktywistka: prace na około siedmiokilometrowym odcinku

- Drzewa leżały - i nadal część z nich leży - w ponad czterometrowych stosach. Część z nich była już wtedy stamtąd wywożona. Prace prowadzono na długim, około siedmiokilometrowym, odcinku wzdłuż rzeki. Objęły pas o szerokości dochodzącej miejscami nawet do 300 metrów - relacjonuje Gałan.

Czytaj też: Drzewa na miejskim targowisku ogołocone z gałęzi. Burmistrz pisze o "klasycznej samowoli urzędniczej"

Razem z innymi członkami Inicjatywy powiadomiła o sprawie m.in. władze gminy i Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. Teren, na którym prowadzone były wycinki leży bowiem w obszarze Natura 2000 Dolina Środkowego Bugu oraz na terenie Poleskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu i otuliny Sobiborskiego Parku Krajobrazowego. Sprawą zajęły się też organy ścigania.

Prokuratura sprawdza, co stało się nad Bugiem

- Wpłynęło do nas zawiadomienie. Prowadzimy postępowanie sprawdzające. Sprawdzamy, czy jest podstawa do wszczęcia śledztwa - mówi Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Teren został rozryty przez ciężki sprzęt Inicjatywa Lokalna Między Drzewami

Natomiast aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie informuje, że postępowanie sprawdzające prowadzone jest w kierunku naruszenia artykułu 127 ustawy o ochronie przyrody oraz artykułu 181 paragraf 2 Kodeksu karnego.

- Naruszenie tego pierwszego zagrożone jest karą aresztu albo grzywny do pięciu tysięcy złotych. Natomiast drugi mówi o zniszczeniach większego rozmiaru w świecie roślinnym i zwierzęcym na obszarach objętych ochroną. To przestępstwo podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo karze od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności - zaznacza policjantka.

Dzierżawca mówi, że zgód nie potrzebował, ale zwracał się do urzędników

Do sprawy odniósł się - na łamach "Dziennika Wschodniego" - dzierżawca terenu. Twierdzi, że prace prowadzono na gruntach rolnych, które nie były przez lata użytkowane i zarosły samosiejkami. Dzierżawca - jak przekazał dziennikarzom lokalnych mediów - chce w tym miejscu wypasać krowy. I podkreślał, że nie potrzebował na wycinki żadnych zgód ani zgłoszeń, bo w przypadku przywracania gruntów nieużytkowanych do użytkowania rolniczego, nie jest to wymagane przez ustawę o ochronie przyrody.

Miejsca wycinek ciągną się na około siedmiu kilometrach Inicjatywa Lokalna Między Drzewami

Przyznał jednak, że przed wycinką przedstawiał swoje plany gminnym urzędnikom zajmującym się sprawami związanymi ze środowiskiem.

- Zwracaliśmy się też do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z pytaniem, czy w tym miejscu występują siedliska zwierząt. Otrzymaliśmy odpowiedź, że urząd nie posiada takich informacji. Celowo wycinkę przeprowadziliśmy poza okresem lęgowym ptaków. Dopełniliśmy wszelkich starań, żeby wszystko odbyło się zgodnie z prawem - podkreślił w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim".

Czytaj też: Wycięte drzewa i "zniszczone siedliska porostów". Efektom prac przy cmentarzu przyjrzą się urzędnicy i policja

(...) nowelizacja ustawy o ochronie przyrody z dnia 16 grudnia 2016 r. wprowadziła dodatkowe zwolnienia rolników z obowiązku uzyskiwania zezwolenia na usunięcie drzewa/krzewu, jeśli są one usuwane w celu przywrócenia gruntów nieużytkowanych do użytkowania rolniczego (zgodnie z art. 83f ust. 1 pkt 3b ustawy o ochronie przyrody). Rolnik, który może wykazać, że usuwa drzewa/krzewy w celu przywrócenia gruntów nieużytkowanych do użytkowania rolniczego, nie musi występować o zezwolenie na ich usunięcie.

Wójt: chodzi przecież o tereny chronione

Wójt gminy Włodawa Dariusz Semeniuk komentuje w rozmowie z tvn24.pl, że choć faktycznie artykuł art. 83f ust. 1 pkt 3b ustawy o ochronie przyrody zwalnia z potrzeby uzyskiwania zgód, to na pewno nie jest tak w tym przypadku.

Aktywiści: teren ten jeszcze do niedawna wyglądał jak ten na zdjęciu z prawej Inicjatywa Lokalna Między Drzewami

- Owszem dzierżawca był w urzędzie i rozmawiał z urzędnikami, ale nie zmienia to faktu, że chodzi przecież o teren Natury 2000 i Poleskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Jasne jest, że ingerencja w przyrodę wymaga wydania opinii przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska oraz Zespołu Lubelskich Parków Krajobrazowych. Ten ostatni wysłał nam pismo, w którym wylicza zakazy, które zostały złamane - podkreśla wójt.

Przedstawicielka Lubelskich Parków Krajobrazowych: złamano szereg zakazów

To zakazy zawarte w zarządzeniu wojewody lubelskiego z 2006 roku o Poleskim Obszarze Chronionego Krajobrazu.

Czytaj też: Chcą zwiększyć obszar Puszczy Białowieskiej, w którym można ciąć. Aktywiści i naukowcy protestują

- Byliśmy na miejscu. Z naszych oględzin wynika, że naruszony został zakaz likwidowania zadrzewień śródpolnych, przydrożnych i nadwodnych. Oprócz tego złamano zakaz wykonywania prac ziemnych trwale zniekształcających rzeźbę terenu oraz zakaz dokonywania zmian stosunków wodnych, likwidowania naturalnych zbiorników wodnych, starorzeczy i obszarów wodno-błotnych - wymienia Justyna Jędruch, kierownik Ośrodka Zamiejscowego w Chełmie, który wchodzi w skład Zespołu Lubelskich Parków Krajobrazowych.

Na miejscu zostały m.in. ścinkiZespół Lubelskich Parków Krajobrazowych

Dodaje, że chociaż działki, o których mowa zaznaczone są w ewidencji jako grunty rolne (pastwiska, łąki oraz grunty zadrzewione i zakrzewione na użytkach rolnych), to nie oznacza jednak, że prace można było wykonywać, łamiąc zakazy zapisane w zarządzeniu wojewody.

RDOŚ: zasada przezorności jest bardzo ważna, a inwestor dostał szereg dokumentów

Janusz Holuk, naczelnik Wydziału Spraw Terenowych II w Chełmie (to komórka Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie) mówi, że - zgodnie z artykułem 6 prawa ochrony środowiska - każdy kto "podejmuje działalność, której negatywne oddziaływanie na środowisko nie jest jeszcze w pełni rozpoznane, jest obowiązany, kierując się przezornością, podjąć wszelkie możliwe środki zapobiegawcze".

- Zasada przezorności jest bardzo ważna. Teraz organy ściągania będą ustalały, czy prawo zostało złamane - podkreśla Holuk.

Jedno ze ściętych drzewZespół Lubelskich Parków Krajobrazowych

Holuk potwierdza, że inwestor przed rozpoczęciem prac wystąpił do RDOŚ z pytaniem o występowanie na gruntach gatunków chronionych na dzień złożenia wniosku.

- Odpisaliśmy, że - na dzień złożenia wniosku - nie mamy informacji odnośnie występowania na terenie, o którym mowa chronionych gatunków zwierząt, roślin i grzybów. Trudno żeby odpowiedź była inna. Wniosek został bowiem złożony 12 października, czyli w okresie, w którym nie ma na przykład lęgu ptaków i nie da się już stwierdzić na gruncie występowania większości roślin - wyjaśnia Holuk.

Podkreśla, że odpowiedź, którą dzierżawca dostał z RDOŚ, nie oznacza że chronione gatunki tu nie występują.

Pozostałości po drzewachZespół Lubelskich Parków Krajobrazowych

- Inwestor dostał szereg dokumentów sporządzonych dla obszaru Natura 2000. Czyli znacznie szerszego - zajmującego ponad 28 tysięcy hektarów - terenu, w skład którego wchodzą również, wskazane przez niego, działki. W dokumentacji jest mowa między innymi o występowaniu na tym szerszym terenie, chociażby stanowisk derkacza czy też zimorodka. To w obowiązku inwestora jest dochowanie wszelkiej staranności, tak aby prace były prowadzone zgodnie z prawem i nie spowodowały zniszczeń w przyrodzie - podkreśla urzędnik.

Autorka/Autor:tm/ tam

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Inicjatywa Lokalna Między Drzewami

Pozostałe wiadomości

Pięć osób usłyszało zarzuty w związku ze śmiercią Matthew Perry’ego - poinformowała w czwartek prokuratura w Los Angeles. Chodzi o dostarczenie aktorowi ketaminy - narkotyku, który doprowadził do jego zgonu. To między innymi jego asystent i dwóch lekarzy. Według prokuratury lekarze zastanawiali się między sobą, "ciekawe, ile ten idiota zapłaci" za narkotyk, sprzedając mu kosztującą 12 dolarów fiolkę za 2 tysiące dolarów.

Lekarzy "interesowało dorobienie się". Zastanawiali się, "ile ten idiota zapłaci"

Lekarzy "interesowało dorobienie się". Zastanawiali się, "ile ten idiota zapłaci"

Aktualizacja:
Źródło:
The Guardian, PAP, New York Times, CNN

Do czołowego zdarzenia autobusu z samochodem doszło przy wjeździe do Karpacza w województwie dolnośląskim. Osobowa skoda z niewiadomych przyczyn zjechała na przeciwległy pas. W wyniku zdarzenia autobus zjechał do rowu. Droga pozostaje zablokowana. Wyznaczono objazdy.

Czołowe zderzenie autobusu z samochodem osobowym w Karpaczu

Czołowe zderzenie autobusu z samochodem osobowym w Karpaczu

Źródło:
tvn24, pap

Sześciu napastników napadło na 59-letniego Rafała Kalinowskiego w West Bromwich, chcąc ukraść mu rower elektryczny. - Jechali w przeciwnym kierunku i patrzyli na mój rower. Zauważyłem, że zawrócili i jechali za mną. Jeden z nich miał młotek - wspominał w rozmowie z "Daily Mail" Polak. Gdy mężczyźni zepchnęli go z dwuśladu, Kalinowski potraktował ich specjalnym sprayem do obrony i odparł atak.

Byli zamaskowani i uzbrojeni w młotek. Polak odparł atak sześciu napastników

Byli zamaskowani i uzbrojeni w młotek. Polak odparł atak sześciu napastników

Źródło:
PAP

Będą zawiadomienia do prokuratury w sprawie bardzo dziwnych decyzji, które były podejmowane w sprawie Poczty Polskiej – zapowiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 Sebastian Mikosz, prezes Poczty Polskiej. - To kwestia tygodni – zapewnił.

Poczta Polska "doszła na krawędź". Prezes zapowiada zawiadomienia do prokuratury

Poczta Polska "doszła na krawędź". Prezes zapowiada zawiadomienia do prokuratury

Źródło:
TVN24

Od środy hiszpańskie Baleary zmagają się z gwałtowną pogodą. Ulewne deszcze zalały drogi, odwołano kilkadziesiąt lotów. Kilka osób zostało rannych. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy relację Polki, która utknęła na lotnisku na Majorce.

Trudne chwile na Balearach. "Ulice zalane, samochody do połowy w wodzie"

Trudne chwile na Balearach. "Ulice zalane, samochody do połowy w wodzie"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, Diario de Mallorca, Kontakt 24

W sto dni nie wyrośnie 200 tysięcy drzew, a pod zabytkowym centrum średniowiecznego miasta nie zacznie kursować metro. Rewolucji nie ma – zgodnie z zapowiedziami. W wielu obszarach jest jednak zastój. Nowy prezydent Krakowa Aleksander Miszalski chce stąpać po urzędowych korytarzach ostrożnie, co dla niektórych jest oznaką rozwagi, a dla innych – lęku przed decyzjami. Czasem jednak musi biegać z gaśnicą i opanowywać pożary po poprzedniku.

Sto dni pożarów. Nowy prezydent Krakowa biega z gaśnicą

Sto dni pożarów. Nowy prezydent Krakowa biega z gaśnicą

Źródło:
tvn24.pl

Szwecja poinformowała w czwartek, że potwierdziła pierwszy przypadek mpox (dawniej małpia ospa) spowodowany nowym typem wirusa, który wydaje się łatwiej rozprzestrzeniać. Jest to jednocześnie pierwszy przypadek tego bardziej zaraźliwego typu odnotowany poza Afryką.

Pierwszy przypadek nowego typu mpox poza Afryką

Pierwszy przypadek nowego typu mpox poza Afryką

Źródło:
Reuters, BBC

Poczucie w administracji Bidena, (wobec tego) jak Polska się zachowywała w czasie kryzysu na Ukrainie, to podziw - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador Polski w USA Mark Brzezinski. - Mówię każdemu Polakowi i Polce, którzy przyjęli Ukraińca do swojego domu, prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział: dziękuję - dodał. Ambasador mówił też, że "wydatki, które Polska czyni na obronność, to wzór dla NATO".

Ambasador Brzezinski: prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział

Ambasador Brzezinski: prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział

Źródło:
TVN24

Siły ukraińskie wciąż posuwają się naprzód w obwodzie kurskim w Rosji, tracą jednak w obwodzie donieckim, gdzie rosyjskie wojsko kontratakuje i zdobywa nowe tereny - pisze portal Politico. W czwartek ukraińscy analitycy projektu DeepState podali, że Rosjanie zajęli w Donbasie dwie kolejne wioski.

Ukraińcy nacierają w obwodzie kurskim, ale tracą gdzie indziej

Ukraińcy nacierają w obwodzie kurskim, ale tracą gdzie indziej

Źródło:
Politico, NV

Amerykańska ambasada w Polsce opublikowała nagranie ze "specjalną wiadomością od załogi jednego ze śmigłowców Apache", który pojawił się na niebie podczas obchodów Święta Wojska Polskiego w Warszawie. - Obaj jesteśmy bardzo dumni, że możemy wspierać naszych polskich braci i wziąć udział w paradzie z okazji Święta Wojska Polskiego - podkreślają dwaj amerykańscy żołnierze na nagraniu. - Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć Was wszystkich tam na miejscu - dodają, zwracając się do uczestników obchodów.

"Specjalna wiadomość od załogi jednego ze śmigłowców Apache". Tuż przed startem

"Specjalna wiadomość od załogi jednego ze śmigłowców Apache". Tuż przed startem

Źródło:
TVN24

Samochód pozostawiony na parkingu przy torowisku we Władysławowie osunął się w kierunku torów. Służby drogowe, które odholowały pojazd, poinformowały, że jedynie "wystawał", ale nie znajdował się "w obrębie szyn".

Auto zsunęło się z parkingu na tory

Auto zsunęło się z parkingu na tory

Źródło:
Kontak24/TVN24

Mam córkę. Boję się ją gdziekolwiek wysłać. Dlatego jestem tutaj dzisiaj, bo coś musi zostać zrobione. Niesprawiedliwość musi się skończyć - mówiła jedna z uczestniczek nocnego protestu w Indiach po brutalnym gwałcie i morderstwie młodej lekarki w uniwersyteckim szpitalu. Tysiące kobiet maszerowało ulicami miast pod hasłem "Odzyskać Noc", wyrażając sprzeciw wobec braku bezpieczeństwa kobiet w Indiach, szczególnie w nocy.

Wyszły na ulice, by "odzyskać noc"

Wyszły na ulice, by "odzyskać noc"

Źródło:
Reuters

W obwodzie irkuckim w Rosji rozbił się bombowiec Tu-22M3 - poinformowały w czwartek propagandowe media w Moskwie, powołując się na resort obrony.

Rozbił się rosyjski bombowiec strategiczny

Rozbił się rosyjski bombowiec strategiczny

Źródło:
RIA Nowosti, Izwestija

36-letni mężczyzna i jego młodsza o dwa lata partnerka otrzymali mandat za jazdę na rowerze po śląskim odcinku autostrady A4. Para została zatrzymana przez patrol z policyjnej grupy Speed. "Całe szczęście, że takie sytuacje nie są codziennością" - komentuje śląska policja w mediach społecznościowych.

Jechali rowerami po autostradzie. Policjanci ich nagrali i ukarali

Jechali rowerami po autostradzie. Policjanci ich nagrali i ukarali

Źródło:
tvn24.pl

45-latek jest podejrzany o znęcanie się psychicznie i fizycznie nad partnerką, a także grożenie jej pozbawieniem życia. Trafił do aresztu, po tym jak kobieta zawiadomiła policję.

Drzwi otworzyła pobita, zalana krwią kobieta

Drzwi otworzyła pobita, zalana krwią kobieta

Źródło:
tvn24.pl

Królowa Rania zaskoczyła obserwatorów prywatnym wpisem w mediach społecznościowych. Monarchini udostępniła na Instagramie zdjęcie z urodzoną przed niecałymi dwoma tygodniami wnuczką, księżniczką Iman. Nazywana "ikoną stylu" królowa zapozowała do niego w T-shircie i luźnych spodniach.

Królowa Rania pokazała zdjęcie wnuczki - księżniczki Iman. "Ikona stylu" niedawno została babcią

Królowa Rania pokazała zdjęcie wnuczki - księżniczki Iman. "Ikona stylu" niedawno została babcią

Źródło:
People, CNN Arabic

W Warszawie odbyła się wielka defilada wojskowa z okazji święta Wojska Polskiego. Tłumy zgromadzone przy Wisłostradzie podziwiały najnowocześniejszy sprzęt, którym dysponuje polska armia. Zobaczyć można było czołgi Abrams, wyrzutnie sytemu Patriot oraz HIMARS. Po niebie przeleciały myśliwce F-35 i śmigłowce Apache, które mają w niedalekiej przyszłości stanowić o sile polskich lotników.

Wielka defilada. Wojsko Polskie pokazało to, co najlepsze

Wielka defilada. Wojsko Polskie pokazało to, co najlepsze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Donald Trump prowadzi tylko w jednym z siedmiu stanów uznawanych za kluczowe dla wyników październikowych wyborów prezydenckich w USA - wskazują wyniki sondaży przygotowanych dla Cook Political Report. Zgodnie z nimi były prezydent remisuje ze swoją kontrkandydatką w Georgii. W pozostałych stanach Kamala Harris prowadzi z przewagą kilku punktów procentowych. Dobre wyniki uzyskuje też w innych badaniach.  

Zwrot w sondażach. Te stany mogą zaważyć na wyniku wyborów prezydenckich w USA

Zwrot w sondażach. Te stany mogą zaważyć na wyniku wyborów prezydenckich w USA

Źródło:
Time, PAP

19-latek zgłosił, że został napadnięty przez zamaskowanych ludzi, którzy zajechali mu drogę czarnym bmw. Sprawcy mieli wybić szybę w samochodzie i ukraść pieniądze. Okazało się, że wszystko zmyślił, bo chciał przywłaszczyć sobie część firmowej gotówki. Usłyszał kilka zarzutów.

Zgłosił napad, usłyszał kilka zarzutów

Zgłosił napad, usłyszał kilka zarzutów

Źródło:
tvn24.pl
Rolnik dziś to przedsiębiorca. Powrót do kultury chłopskiej - jak cosplay

Rolnik dziś to przedsiębiorca. Powrót do kultury chłopskiej - jak cosplay

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Brytyjsko-australijski zespół naukowców dowiódł, że największy kamień położony w sercu Stonehenge - Kamień Ołtarzowy – pochodzi ze Szkocji, a nie z Walii. Wyniki badań zostały opublikowane w magazynie "Nature".

Kamień Ołtarzowy Stonehenge pochodzi ze Szkocji, a nie z Walii

Kamień Ołtarzowy Stonehenge pochodzi ze Szkocji, a nie z Walii

Źródło:
PAP
Janeczka uratowała życie jej dziadkowi 80 lat temu. Dziś nie odpuszcza i prosi o pomoc

Janeczka uratowała życie jej dziadkowi 80 lat temu. Dziś nie odpuszcza i prosi o pomoc

Źródło:
tvn24.pl
Premium

19 sierpnia startuje Top of the Top Sopot Festival. Podczas czterech dni koncertów w Operze Leśnej w Sopocie wystąpią największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Wśród nich jest między innymi piosenkarz Rubens, który - jak wyznał na antenie TVN24 - już nie może się doczekać wydarzenia. Całość będzie można obejrzeć na antenie TVN. 

Opera Leśna znów wypełni się gwiazdami. Rubens: jak występuję w tym miejscu, to przechodzą mnie ciarki

Opera Leśna znów wypełni się gwiazdami. Rubens: jak występuję w tym miejscu, to przechodzą mnie ciarki

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Od premiery platformy streamingowej Max w Polsce minęły już dwa miesiące. Wraz z wejściem serwisu na rynek jego widzowie zyskali dostęp do aż 27 tysięcy godzin treści na żądanie i 29 kanałów na żywo. Mogą odtąd śledzić tam też liczne transmisje sportowe. Co oglądali najchętniej?  

Dwa miesiące serwisu Max w Polsce. Co oglądają użytkownicy?  

Dwa miesiące serwisu Max w Polsce. Co oglądają użytkownicy?  

Źródło:
tvn24.pl