Policjanci odzyskali zaginiony pierścień oraz medalion należące do Teresy Czartoryskiej - tragicznie zmarłej córki księżnej Izabeli Czartoryskiej. Historyczne przedmioty zaginęły w grudniu, tuż po ich odnalezieniu w skrytce kościoła w Puławach, gdzie pozostawały w ukryciu przez 240 lat.
Do historycznego odkrycia w kościele św. Józefa w Puławach, związanego z rodziną Czartoryskich doszło 10 grudnia. Podczas wykonywania bruzdy pod kabel elektryczny w jednym z filarów kościoła, dwaj pracownicy firmy remontowej natrafili na znajdującą się w nim skrytkę. Gdy rozkuli wnękę, okazało się, że w skrytce znajduje się kilkanaście przedmiotów, których wygląd jednoznacznie wskazywał na historyczną wartość.
Wśród przedmiotów znajdowały się: szkatułka, a w niej pukle włosów, medaliony, złoty krzyżyk i pierścień ze szklanym oczkiem. We wnęce schowane były również tkaniny z wyhaftowanymi inicjałami "TC", szylkretowe grzebienie, szkaplerz z wizerunkiem Matki Boskiej i inne, osobiste przedmioty. Już wstępne oględziny pozwoliły przypuszczać, że odnalezione przedmioty stanowią niezwykłą wartość dla kultury.
O sprawie został poinformowany Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
W skrytce umieszczonych było szereg przedmiotów, które zostały wydobyte. Wśród nich znajdowały się m.in. drewniana szkatułka z metalowymi aplikacjami, srebrny imbryk, medaliony, srebrna obrączka, krzyż-relikwiarz, szkaplerz z wizerunkiem Matki Boskiej, niewielki wizerunek dziewczynki wykonany prawdopodobnie na kości słoniowej, pukle włosów wraz z plecioną siatką na włosy oraz poduszka z haftowaną poszewką. Przeprowadzone wstępnie oględziny i analiza znalezionych przedmiotów wykazała, że związane są one z osobą Teresy córki księżnej Izabeli Czartoryskiej. Mają związek z tragicznym wydarzeniem, jakie nastąpiło w styczniu 1780 roku w należącym do Czartoryskich Pałacu Błękitnym na Powązkach w Warszawie. Wydarzył się wtedy tragiczny wypadek, w wyniku którego Teresa Czartoryska doznała dotkliwych oparzeń na skutek których zmarła kilka dni po wypadku. Na związek przedmiotów z Teresą wskazują m.in. wyhaftowane na poszewce poduszki monogramy TC, obecność wśród przedmiotów tkanej torebeczki/portmonetki(?) z widocznymi śladami działalności ognia oraz również monogramami TC.
Tragiczna śmierć księżniczki
Z opinii konserwatora wynika, że odnalezione w skrytce kościoła przedmioty z dużym prawdopodobieństwem stanowiły własność Teresy Czartoryskiej - tragicznie zmarłej pierworodnej córki księżnej Izabeli Czartoryskiej i księcia Adama Jerzego Czartoryskiego.
- Jak podają źródła, 13 stycznia 1780 roku księżniczka Teresa zmarła w wyniku poparzeń – od ognia w kominku, zapaliła się na niej muślinowa sukienka - informuje podkomisarz Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy policji w Puławach. - Miała wówczas 15 lat. Historia jej tragicznej śmierci w Pałacu Błękitnym w Warszawie wstrząsnęła ówczesną Europą. Najbardziej przeżyła to jej matka - księżna Izabela, która czwartek ogłosiła dniem żałoby po córce. Zapewne, chcąc uchronić wota po Teresie, księżna Izabela zamurowała je w filarze kościoła na Włostowicach w Puławach.
Z przekazów pochodzących z czasów współczesnych temu wydarzeniu wiadomo, że śmierć najstarszej córki było wielką tragedią dla Izabeli Czartoryskiej. Prawdopodobnie, przenosząc się z Powązek do Puław, zebrała pamiątki związane z tragicznie zmarłą córką i umieściła w pobliskim kościele. Według informacji zawartych w Słowniku geograficznym Królestwa Poleskiego i innych krajów słowiańskich: "W 1801 roku odbudowali kościół z gruntu Czartoryscy". Jak wynika z oględzin skrytki, wykonana ona została celowo już w trakcie budowy filara. Można z tego wnioskować, że odkryte obecnie przedmioty, umieszczone zostały w niej prawdopodobnie w 1801 r.
Brakowało pierścienia
Po odnalezieniu pamiątek po Teresie Czartoryskiej, szczegółowe oględziny kościoła przeprowadzili pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Usystematyzowano i spisano, jakie przedmioty zostały odnalezione i zabezpieczono te, które znajdowały się w kościele. W trakcie tych prac wyszło na jaw, że część precjozów zniknęła. Brakowało między innymi złotego krzyżyka, medalionów oraz pierścienia. Część tych przedmiotów została odzyskana od pracowników firmy remontującej kościół. Niestety, nadal brakowało pierścienia. Konserwator zabytków powiadomił o przywłaszczeniu puławską policję.
Pięciu z zarzutami
- Policjanci z Puław natychmiast podjęli szereg działań, mających doprowadzić do odzyskania zaginionego pierścienia. Oględzinom poddano miejsce wydobycia historycznych przedmiotów - przekazuje podkomisarz Ewa Rejn-Kozak. - Rozpoczęły się zatrzymania i przeszukania. Funkcjonariusze wydziału kryminalnego ustalili łącznie pięć osób podejrzanych o przywłaszczenie cennych przedmiotów.
W trakcie dalszych czynności kryminalni odzyskali nie tylko zaginiony pierścień, ale także medalion. Zarzuty w tej sprawie usłyszało pięciu mężczyzn w wieku od 27 do 55 lat z gminy Bełżyce, z Lublina i Świdnika. Policjanci zabezpieczyli także pieniądze na poczet przyszłych kar.
Wszystkie osoby usłyszały zarzut przywłaszczenia przedmiotów stanowiących dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 10.
Źródło: Lubelska policja/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska policja