Medycy na Granicy informują o pomocy migrantom i o kolejnych interwencjach. Według grupy sytuacja stale się pogarsza

Źródło:
tvn24.pl
Medycy na granicy pomagają imigrantom. Skarżą się, że rząd nie chce ich wpuścić do strefy objętej stanem wyjątkowym
Medycy na granicy pomagają imigrantom. Skarżą się, że rząd nie chce ich wpuścić do strefy objętej stanem wyjątkowymMedycy na Granicy
wideo 2/6
Medycy na granicy pomagają imigrantom. Skarżą się, że rząd nie chce ich wpuścić do strefy objętej stanem wyjątkowymMedycy na granicy

Tuż obok strefy objętej stanem wyjątkowym działa nieformalna grupa osób z wykształceniem medycznym, która pomaga wycieńczonym, chorym, zziębniętym migrantom. Medycy na Granicy, bo tak się nazwali, niemal codziennie informują o swych interwencjach w dramatycznych sytuacjach. Pomoc otrzymał między innymi starszy mężczyzna z amputowaną części nogi, który od wielu dni wędrował przez las czy też ciężarna kobieta, która skarżyła się, że po stronie białoruskiej została kopnięta w brzuch. 

Jak wygląda działalność grupy Medycy na Granicy? To nieformalny zespół osób z wykształceniem medycznym, które w czasie wolnym od pracy jeżdżą karetką w pobliżu strefy objętej stanem wyjątkowym i pomagają migrantom, którzy potrzebują opieki medycznej. Praktycznie nie ma dnia bez interwencji. Odtworzyliśmy kilka ostatnich dni ich pracy na podstawie wpisów w mediach społecznościowych i wypowiedzi uczestników akcji.

Członkowie grupy udzielają pomocy medycznejMedycy na Granicy

Pomogli kobiecie w drugim trymestrze ciąży

20 października, środa. "Po północy nasz zespół otrzymał od organizacji pomocowej zgłoszenie o dużej grupie osób potrzebujących pomocy. Poszkodowani przebywali w lasach od wielu dni". Medycy podkreślają, że do grupy ponad 30 osób nie sposób było dotrzeć żadnym pojazdem. "Musieliśmy zaparkować na końcu drogi i przedrzeć się do grupy nocą przez gęsty las razem z naszym sprzętem oraz pakietami pomocowymi" – relacjonują Medycy na Granicy.

Na miejscu zastali ośmiu mężczyzn, sześć kobiet i 16 dzieci. Najmłodsze z nich miało około roku, było karmione piersią. Wszyscy byli wychłodzeni, bardzo głodni i spragnieni. Medycy przekazali potrzebującym żywność, wodę i koce.

"Jedna z kobiet była w drugim trymestrze ciąży. Jej stan bardzo nas niepokoił - dolegliwości, które zgłaszała, mogły świadczyć o poważnych powikłaniach położniczych. Po nakarmieniu, ogrzaniu i nawodnieniu jej stan się poprawił" – czytamy w relacji.

Leki dla osób z dolegliwościami internistycznymi i ginekologicznymi

Medycy pomogli też mężczyźnie w podeszłym wieku, który był po amputacji części nogi i od wielu dni wędrował przez las. Obejrzeli kikut i go opatrzyli, a mężczyźnie podali leki przeciwbólowe. Leków potrzebowało też kilka innych osób, które cierpiały z powodu urazów, dolegliwości internistycznych i ginekologicznych.

Pacjenci są wycieńczeni i zziębnięciMedycy na Granicy

"Wszyscy nasi pacjenci kategorycznie odmówili przewiezienia do szpitala. Obawiali się bycia oddzielonymi od rodzin. Grupa była nam ogromnie wdzięczna za udzieloną pomoc. Na pożegnanie zostaliśmy wyściskani. Wróciliśmy do bazy po 6 rano - cała akcja trwała około sześciu godzin. To była najcięższa z naszych dotychczasowych interwencji. Nigdy, w całym swoim życiu zawodowym, nie widzieliśmy czegoś takiego" – podsumowują medycy.

Chora miała hipotermię z głębokimi zaburzeniami świadomości

21 października, czwartek. Około godz. 1.30 zespół pomógł 24-latce, która w przemoczonych ubraniach wędrowała boso przez las. Po badaniu stwierdzono u niej hipotermię z głębokimi zaburzeniami świadomości. Pacjentka była w stanie bezpośredniego zagrożenia życia. Kobieta trafiła do szpitala.

22 października, piątek. Medycy na Granicy nie próżnują nawet wtedy, kiedy nie donoszą o dramatycznych interwencjach. Tego dnia informują, że ruszają z cyklem szkoleń z pierwszej pomocy. "Zapraszamy mieszkańców i pracowników z rejonu przygranicznego oraz członków organizacji pomocowych działających na miejscu" - zachęcają.

Członkowie grupy opowiadają o swojej działalności. "Na dyżurze na Podlasiu oglądam film, na którym dwuletnia dziewczynka śpi w zimnym lesie. Potem widzę ją w naszej karetce i przed oczami staje mi moje własne zdjęcie z dzieciństwa. Jej kręcone ciemne loczki, takie jak moje. Jej białe rajstopy naciągnięte wysoko na brzuszek, jak u mnie. Moja twarz była umazana truskawkami, na jej buzi było widać zadrapania. Mi było ciepło i jej na szczęście już też jest. Dlatego biorę udział w tej akcji" - tłumaczy Kaja Filaczyńska, specjalistka endokrynologii. Podkreśla, że należy "zostawiać świat lepszym niż się go zastało".

23 października, sobota. "Dziś na granicy trudny dzień. Nasz zespół otrzymał od rana już trzy wezwania do grup osób potrzebujących pomocy medycznej. Bez wyjątku pacjenci są wychłodzeni. Kilkoro, w tym ciężarna kobieta, wymagało przewiezienia do szpitala. W naszej opinii sytuacja poza strefą się pogarsza" - piszą medycy.

Udzielili pomocy między innymi czteroosobowej grupie (dwie kobiety, dwóch mężczyzn). "Poszkodowanych zastaliśmy w lesie. Byli wychłodzeni, głodni i odwodnieni. Mieli mokre ubrania. W najcięższym stanie był mężczyzna z hipotermią z towarzyszącymi zaburzeniami świadomości. Jego stan pogarszał uraz klatki piersiowej, którego przyczyny nie byliśmy w stanie ustalić" - opowiadają we wpisie zamieszczonym w niedzielę. "Pacjent nie był w stanie chodzić - ewakuowaliśmy go więc z lasu na noszach (około 500 metrów). (...) Naszą interwencję utrudniał padający grad. Chorych przewieźliśmy do szpitala" - czytamy.

Pacjenci byli odwodnieni, głodni i wyziębieni

24 października, niedziela. Podczas interwencji o godz. 8 medycy zastali na miejscu sześcioro dorosłych i 10-letniego chłopca. Wszyscy byli odwodnieni, głodni i wyziębieni. Jedna kobieta miała powierzchowny uraz nogi, który został opatrzony.

"Skonsultowaliśmy również stan starszej kobiety chorującej przewlekle na schorzenie natury kardiologicznej. Przekazaliśmy wchodzące w skład pakietów pomocowych napoje, żywność i koce. Nikt nie wymagał transportu do szpitala. Na miejscu obecni byli członkowie organizacji pomocowych" – czytamy w relacji.

Około południa tego samego dnia medycy pomogli grupie, w której znajdowało się sześcioro dorosłych i czworo dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Wszyscy otrzymali pakiety pomocowe. Mężczyzna z urazem nosa twierdził że został pobity po stronie białoruskiej. Podobnie mówiła ciężarna kobieta, która skarżyła się, że została uderzona w brzuch. Pacjentka nie zgodziła się jednak na przewiezienie do szpitala.

25 października, poniedziałek. Medycy, podsumowując weekend, podkreślają: "W miniony weekend udzieliliśmy także licznych konsultacji telefonicznych, również chorym przebywającym w strefie stanu wyjątkowego, gdzie nasz zespół wciąż nie ma wstępu. Kontakt z niektórymi z tych chorych się urwał - nie znamy ich dalszych losów" - przyznają.

Medycy nie mają zgody na wjazd na teren strefy

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Medycy skarżą się, że choć ich baza znajduje się kilkaset metrów od strefy objętej stanem wyjątkowym, to MSWiA nie udzieliło im zgody na przekroczenie granicy tej strefy.

"Wiemy, że za tą linią jest wiele osób, które potrzebują pomocy medycznej. Mamy sprzęt, umiejętności, ale nie możemy przekroczyć tej linii" – podkreślają medycy.

Lekarka: Czujemy się potrzebni

Jak komentuje w rozmowie z tvn24.pl Kaja Filaczyńska, taki stan powoduje frustrację. – Druga emocja, jaka nam towarzyszy, jest taka, że czujemy się potrzebni. Wyrazy wdzięczności płyną zarówno ze strony organizacji pomocowych, okolicznych mieszkańców, jak i samych pacjentów i pacjentów – mówi.

Dodaje, że grupa liczy ponad 40 ratowników, ratowniczek, pielęgniarek, lekarzy i lekarek. – Pełnimy dyżury na zmianę w zespołach trzyosobowych. Dojeżdżamy z całej Polski. Są osoby chociażby z Śląska, Krakowa, Warszawy i Szczecina – opowiada nasza rozmówczyni.

Interwencji coraz więcej, a stan pacjentów coraz gorszy

Kiedy Medycy na Granicy podsumowywali w zeszłym tygodniu swoją pracę, podali, że pomogli już ponad setce osób

- Przypuszczam, że obecnie ta liczba się podwoiła. Interwencji jest coraz więcej, a stan pacjentów coraz gorszy – podkreśla lekarka.

Stan wyjątkowy na wschodniej granicyPAP

Autorka/Autor:tm//rzw

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Medycy na Granicy

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Ktoś z domowników dodał olej z medyczną marihuaną do oleju spożywczego, który został wykorzystany podczas przygotowania potraw wigilijnych. W efekcie po wigilijnej wieczerzy 14-osobowa rodzina - w tym czwórka małych dzieci - trafiła do szpitali. Takie są wstępne ustalenia policji na temat tego, co najprawdopodobniej stało się w niewielkiej miejscowości pod Zambrowem (woj. podlaskie).

14 osób po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Ktoś dodał olej z medyczną marihuaną do oleju spożywczego

14 osób po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Ktoś dodał olej z medyczną marihuaną do oleju spożywczego

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier rozwiązał w piątek Bundestag i rozpisał przedterminowe wybory parlamentarne na 23 lutego 2025 roku. Steinmeier zapewnił, że do czasu ukonstytuowania się nowego Bundestagu po wyborach, parlament będzie kontynuował swoją pracę.

Bundestag rozwiązany

Bundestag rozwiązany

Źródło:
PAP

Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu skierowała do sądu rejonowego akt oskarżenia przeciwko Bartłomiejowi Ciążyńskiemu (Lewica), byłemu wiceministrowi sprawiedliwości i wiceprezydentowi Wrocławia. Miał on w okresie od czerwca do lipca przekroczyć swoje uprawnienia.

Akt oskarżenia przeciwko byłemu wiceministrowi sprawiedliwości

Akt oskarżenia przeciwko byłemu wiceministrowi sprawiedliwości

Źródło:
TVN24

Siły Operacji Specjalnych Ukrainy opublikowały zdjęcie notesu, który - zgodnie z podaną przez nich informacją - należał do północnokoreańskiego żołnierza walczącego w obwodzie kurskim w Rosji. Notes zawiera instrukcje dotyczące tego, jak przeżyć na polu walki - w tym "likwidowania" ukraińskich dronów i "omijania stref ostrzału artyleryjskiego".  

Co mówi notes zabitego żołnierza Kima znaleziony przez Ukraińców

Co mówi notes zabitego żołnierza Kima znaleziony przez Ukraińców

Źródło:
NV, tvn24.pl

Zamrożenie rachunków firmowych stanowi de facto wyrok śmierci dla każdej działalności gospodarczej. Utrudnia dostęp do środków, wstrzymuje realizację zobowiązań i rujnuje wizerunek w oczach klientów - napisał w oświadczeniu zarząd spółki Cinkciarz.pl. Zapowiedział złożenie zażalenia na decyzję prokuratury o blokadzie kont.

"Wyrok śmierci dla każdej działalności gospodarczej". Cinkciarz reaguje

"Wyrok śmierci dla każdej działalności gospodarczej". Cinkciarz reaguje

Źródło:
tvn24.pl

26-letni obywatel Gruzji został aresztowany na trzy miesiące. Według ustaleń śledczych, mężczyzna mógł uczestniczyć w strzelaninie, która miała miejsce w centrum Krakowa. Na razie jednak usłyszał tylko zarzuty dotyczące zniszczenia samochodów podczas ucieczki.

Wycelował z broni do policjantów, padły strzały. Areszt dla Gruzina

Wycelował z broni do policjantów, padły strzały. Areszt dla Gruzina

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ze Zgierza zatrzymali jedenaście kobiet, które są podejrzane o wprowadzanie do systemów informatycznych nieprawdziwych informacji o zwrocie zakupionych towarów. Kobiety zamawiały towar w firmie, w której pracowały, a następnie wprowadzały do systemu informacje o zwrocie zakupionych produktów. Dzięki temu zakupione towary zostawiały dla siebie, a dodatkowo na ich konta bankowe trafiały pieniądze ze zwrotów. Grozi im do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

Miały oszukiwać na zwrotach zakupionych towarów. Zatrzymano jedenaście kobiet

Miały oszukiwać na zwrotach zakupionych towarów. Zatrzymano jedenaście kobiet

Źródło:
tvn24.pl

Kierowcy wybierający w piątek drogę krajową nr 47, czyli popularną zakopiankę, muszą uzbroić się w cierpliwość. Na trasie w kierunku Nowego Targu i Krakowa utworzył się gigantyczny korek.

Wszystkie wyjazdy ze stolicy Tatr są oblężone, korek na zakopiance

Wszystkie wyjazdy ze stolicy Tatr są oblężone, korek na zakopiance

Źródło:
PAP

W piątek rano strażacy interweniowali przy ulicy Łuckiej 8 na warszawskiej Woli, gdzie w ubiegły weekend nielegalnie wyburzono XIX-wieczną kamienicę. W koparce stojącej na gruzowisku wybuchł pożar.

Pożar koparki pracującej przy wyburzaniu zabytkowej kamienicy

Pożar koparki pracującej przy wyburzaniu zabytkowej kamienicy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Południowokoreańska agencja wywiadowcza potwierdziła, że ​​ranny żołnierz Korei Północnej, walczący po stronie Rosji, został pojmany żywy przez ukraińskie wojsko - podała agencja Yonhap. Tego samego dnia dotarła jednak informacja o tym, że z powodu odniesionych w walce ran, jeniec zmarł.

Żołnierz Kima, który znalazł się w rękach Ukraińców, zmarł

Żołnierz Kima, który znalazł się w rękach Ukraińców, zmarł

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Do szpitala w Nowogardzie (woj. zachodniopomorskie) w Boże Narodzenie trafiło 13-miesięczne dziecko ze śladami pobicia. Policja zatrzymała matkę chłopca.

13-miesięczne dziecko w szpitalu. Policja zatrzymała matkę chłopca

13-miesięczne dziecko w szpitalu. Policja zatrzymała matkę chłopca

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, RMF FM

Media społecznościowe obiegło nagranie, na którym widać Pedro Pascala spędzającego Boże Narodzenie na plaży z książką w ręku. Uwadze fanów aktora nie umknął fakt, że na nagraniu czyta on książkę Olgi Tokarczuk.

Boże Narodzenie u Pedro Pascala. Z książką polskiej noblistki w ręku

Boże Narodzenie u Pedro Pascala. Z książką polskiej noblistki w ręku

Źródło:
People, tvn24.pl

Zamiast obiecanych sześciu dni kontrola podatkowa w najmniejszych firmach trwa czternaście. Głównym problemem jest omijanie wszelkich limitów tak zwanymi czynnościami sprawdzającymi - informuje w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolita".

Fiasko podatkowej obietnicy

Fiasko podatkowej obietnicy

Źródło:
PAP
Telefon do bliskiej osoby? Nie mają takiej. "Nie chce mi się nawet ubrać"

Telefon do bliskiej osoby? Nie mają takiej. "Nie chce mi się nawet ubrać"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Nie otrzymaliśmy wypłaty za miesiące październik i listopad mimo upłynięcia czasu określonego w umowach"- napisali do premiera lekarze ze szpitala w Świętochłowicach. Placówka wyjaśnia, że nie może uregulować długu, bo na tym polega jej plan naprawczy.

Lekarze proszą o pomoc premiera. Przez dwa miesiące w nocy i w święta pracowali za darmo

Lekarze proszą o pomoc premiera. Przez dwa miesiące w nocy i w święta pracowali za darmo

Źródło:
tvn24.pl

Daniel Obajtek z pieniędzy Orlenu miał opłacać ochronę swoich prywatnych nieruchomości - wynika z ustaleń warszawskiej prokuratury regionalnej w sprawie nadużyć w koncernie. "Gazeta Wyborcza" w piątkowym wydaniu informuje, że poznała treść wniosku o uchylenie europosłowi immunitetu.

Obajtek i nieruchomości pod ochroną

Obajtek i nieruchomości pod ochroną

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zdecydowana większość Polaków negatywnie ocenia decyzję władz Węgier o udzieleniu schronienia Marcinowi Romanowskiemu - wynika z nowego sondażu IBRIS dla Radia Zet. Ruch Budapesztu negatywnie ocenia także część wyborców PiS. 26 proc. spośród nich zdecydowanie nie pochwala azylu dla polskiego posła.

Jak Polacy oceniają decyzję Węgier w sprawie Marcina Romanowskiego?

Jak Polacy oceniają decyzję Węgier w sprawie Marcina Romanowskiego?

Źródło:
Radio Zet

Estońscy operatorzy telekomunikacyjni poinformowali w czwartek o zakłóceniach występujących w przesyle danych między Estonią a Finlandią. Usterki dotyczą czterech różnych kabli podmorskich przebiegających przez Zatokę Fińską. NATO jest gotowe udzielić dalszej pomocy - oświadczył szef Sojuszu. Służby specjalne Danii i Szwecji ostrzegały w ostatnich miesiącach, że dążenie do uszkodzenia podmorskiej infrastruktury na Bałtyku może być elementem wojny hybrydowej.

"Akt dywersji" Rosjan na Bałtyku. "Należy być przygotowanym na przesuwanie przez Rosję granic"

"Akt dywersji" Rosjan na Bałtyku. "Należy być przygotowanym na przesuwanie przez Rosję granic"

Źródło:
PAP

Rzecznik Kremla przestrzegł przed "wysuwaniem hipotez" na temat przyczyn katastrofy samolotu pasażerskiego w Kazachstanie przed zakończeniem śledztwa. W przestrzeni medialnej pojawiają się głosy, że za tragedię odpowiedzialna jest Moskwa.

Co doprowadziło do katastrofy? Rosja ostrzega, by nie mówić o tym głośno

Co doprowadziło do katastrofy? Rosja ostrzega, by nie mówić o tym głośno

Źródło:
BBC

Premier Kanady Justin Trudeau po raz pierwszy zareagował na komentarze amerykańskiego prezydenta elekta Donalda Trumpa na temat Kanady. Przypomniał materiał amerykańskiej NBC, tłumaczący Amerykanom, czym jest Kanada.

Justin Trudeau nie wytrzymał. "Trochę informacji o Kanadzie dla Amerykanów"

Justin Trudeau nie wytrzymał. "Trochę informacji o Kanadzie dla Amerykanów"

Źródło:
PAP

Podczas interwencji na warszawskim Mokotowie padły strzały. Trzy osoby trafiły wówczas do szpitala. Zmarł 35-letni mężczyzna, który zaatakował policjantów. Śledztwo w tej sprawie trwa. Badana jest między innymi zasadność użycia broni przez funkcjonariuszy.

"Zaatakował maczetą policjantów", ci użyli broni. Mężczyzna nie żyje. Śledztwo trwa

"Zaatakował maczetą policjantów", ci użyli broni. Mężczyzna nie żyje. Śledztwo trwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na pewno będzie to kampania, która będzie bardzo polaryzowała i dzieliła społeczeństwo - mówiła o nadchodzącej kampanii prezydenckiej dr Anna Materska-Sosnowska w "Faktach po Faktach". Według prof. dr hab. Anny Pacześniak kampania może nie być merytoryczna, ale "emocjonująca i ciekawa". Z kolei prof. Andrzej Rychard powiedział, że jeżeli Karol Nawrocki mówi, że "nic nie uważa" w sprawie Romanowskiego, to pokazuje, że "jest odklejony nie tylko od partii, nie tylko od polityki, ale trochę i od rzeczywistości".

"Nawrocki odklejony nie tylko od partii i polityki, ale trochę i od rzeczywistości"

"Nawrocki odklejony nie tylko od partii i polityki, ale trochę i od rzeczywistości"

Źródło:
TVN24

Poseł PiS Piotr Uściński przekonuje, że inny poseł PiS - Łukasz Mejza - miał się zrzec immunitetu tylko dlatego, że "pomylił liczbę metrów kwadratowych swojego domu czy mieszkania" w oświadczeniu majątkowym. A prawda jest taka, że zarzutów wobec Mejzy prokuratura ma aż 11. Przypominamy.

Mejza stracił immunitet, bo "pomylił liczbę metrów kwadratowych"? No nie

Mejza stracił immunitet, bo "pomylił liczbę metrów kwadratowych"? No nie

Źródło:
Konkret24, "Gazeta Wyborcza"

W piątek na południowym zachodzie kraju jakość powietrza pozostawia wiele do życzenia. Najgorzej jest w Opolu, mocno zanieczyszczonym powietrzem oddychają też między innymi mieszkańcy Wrocławia, Raciborza, Częstochowy, Kalisza i Zduńskiej Woli. Rządowe Centrum Bezpieczeństwo wysłało alert do mieszkańców Kotliny Kłodzkiej oraz pogranicza Śląska i Opolszczyzny.

Smog dusi Wrocław, Kalisz i Opole

Smog dusi Wrocław, Kalisz i Opole

Źródło:
tvn24.pl

Władze Mediolanu poinformowały, że od 1 stycznia 2025 roku wejdzie w życie zakaz palenia tytoniu w otwartych przestrzeniach publicznych, także na ulicy. Wyjątkiem będą odizolowane miejsca, w których będzie możliwe zachowanie odległości 10 metrów od innych osób. Zakaz nie dotyczy papierosów elektronicznych.

Od początku roku koniec z paleniem tytoniu w przestrzeniach publicznych

Od początku roku koniec z paleniem tytoniu w przestrzeniach publicznych

Źródło:
PAP

W czwartkowym losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu można będzie wygrać szesnaście milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 26 grudnia.

Ogromna kumulacja w Lotto

Ogromna kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl
Prosili, pisali petycje i nic. "Czuję ogromny smutek i złość, że aby to się stało, musiał zginąć mój syn"

Prosili, pisali petycje i nic. "Czuję ogromny smutek i złość, że aby to się stało, musiał zginąć mój syn"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Już za niespełna miesiąc na ulice w całej Polsce, lecz nie tylko, wyruszą wolontariusze z kolorowymi puszkami, opatrzonymi czerwonymi serduszkami Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Będą kwestować po raz 33. Wszystko po to, by zaopatrzyć oddziały hematologiczne i onkologiczne w nowocześniejszy sprzęt. "Jeżeli zebralibyśmy tyle, ile w zeszłym roku, to byłyby one zaopatrzone we wszystko, co sobie wymarzyliśmy" - powiedział Jurek Owsiak w rozmowie w piątkowym programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24.

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. "Ostatni raz graliśmy dla hematologii i onkologii dekadę temu"

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. "Ostatni raz graliśmy dla hematologii i onkologii dekadę temu"

Źródło:
TVN24

Przestępcy wysyłają wiadomości e-mail oraz SMS, w których podszywają się pod nas i nakłaniają do podania danych wrażliwych - ostrzega Santander Bank Polska.

Duży bank ostrzega przed oszustami. Komunikat

Duży bank ostrzega przed oszustami. Komunikat

Źródło:
tvn24.pl